Umiera mój mały ZIbi
: pn maja 25, 2009 3:45 pm
Włąśnie odchodzi mój mały przyjaciel nie miał nawet 2 miesięcy
Kochany Zibi ...
Patrze na jego ostatnie oddechy...........
moje łzy spadają na jego brzuszek
A ja płącze i dre się z niebogłosy nie znose tego...
oddycha coraz wolniej.
Na weterynaża już za późnio .
Powiedział że go nei uratuje...
Co ja mam ze sobą zrobić leży na moich rękach i umiera !!!!
Nieeeeee to nie możliwe... Dlaeczego właśnie on...
Kochany Zibi ...
Patrze na jego ostatnie oddechy...........
moje łzy spadają na jego brzuszek
A ja płącze i dre się z niebogłosy nie znose tego...
oddycha coraz wolniej.
Na weterynaża już za późnio .
Powiedział że go nei uratuje...
Co ja mam ze sobą zrobić leży na moich rękach i umiera !!!!
Nieeeeee to nie możliwe... Dlaeczego właśnie on...