Ale nerwówka !
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Ale nerwówka !
Potrzebuję pomocy . Przeczytałam większość postów w tym dziale jednak nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi - co szczur to obyczaj . Wcześniej pisałam o Rico - agresywny z zoologa teraz wykastrowany. Po 4 tygodniach dołączyła do niego 4 tygodniowa Psotka śliczna dziewuszka kapturek . łączenie przeprowadzane było wg "przepisu " z forum . Były przepychanki na kontrolowanym terenie bez krwi . Rico nie daje się zbliżyć do siebie a ten mały żywioł ciągle go zaczepia . Biegały tylko w kuchni bo w salonie ( który jest przedłużeniem klatki starego ) Rico łomotał małą . I tak w tej kuchni biegały dwa tygodnie bez jednoznacznych ustaleń między sobą , raz on ją dominuje raz ona jego , raz on zwiewa ze strachu przed nią innym razem ona - wpadliśmy w trójkąt bermudzki. Po konsultacji z kimś z forum ( nie mam sumienia męczyć tej osoby dłużej pytaniami ) poradzono mi iż, mimo nie spania , przytulania i iskania wzajemnego wpakować je do wspólnej klatki ( przygotowana wg. przepisu z forum ). Stało się to wczoraj. I nic . Ciągłe przepychanki Psota atakuje Rico wygania go z jego legowiska , zajmuje je , wyrywa mu jedzenie dwa razy ugryzie i rzuca . Wczoraj wywaliła go z hamaka . Robi to a za chwilę potulna jak trusia chce się do niego przytulić i wtedy on sprawia jej manto . Dzisiejszą noc spędziłam na kocach przy klatce . Dziś drugi dzień . Śpią oddzielnie, tłuką się . Zostawiać je na noc razem ? Wypuścić na dom bez ograniczeń ? Czy rozdzielić ?
Re: Ale nerwówka !
Ja bym zostawiła. Jeśli krew się strumieniami nie leje, wszystko jest na dobrej drodze.
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Re: Ale nerwówka !
Może spróbuj z wanną? Albo na wanilię? [jest to na forum to opisane, można poszukać]
Ja ostatnio pisałam o swoim łączeniu i pomogło zatachanie klatki na neutralny grunt. Bo rozumiem, że w kuchni, czyli terenie który do żadnego nie "należy" było lepiej niż w klatce?
Ja ostatnio pisałam o swoim łączeniu i pomogło zatachanie klatki na neutralny grunt. Bo rozumiem, że w kuchni, czyli terenie który do żadnego nie "należy" było lepiej niż w klatce?
<= Mat
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Re: Ale nerwówka !
Są razem w klatce od dwóch dni . Śpią obok siebie ! Nie razem ale obok . Mja - wanilia to było pierwsze co zrobiłam przez dwa dni pachniały jak ciasteczka . Po prostu zapanował constans , i w kuchni i w klatce tak samo : Rico schodził Psocie z drogi a jak już dochodzi do spięcia no to są szamotania . Obydwa zachowują się tak jakby same nie wiedziały czego chcą. No i tego boję się ponieważ nie wiem jak zareagować rozdzielić i ponownie łączyć za jakiś czas czy zostawić i obserwować . Czasami po prostu mam wrażenie , że to spokój przed burzą i skończy się to tragedią.
Re: Ale nerwówka !
Spark wydaje mi się, że powinnaś ich zostawić razem. Że się trochę poszarpią, to nic dziwnego. Ale póki są to zwykłe przepychanki, póty wszystko jest OK. Myślę, że skoro w miarę się tolerują we wspólnej klatce, to lada moment ustalą hierarchię i wszystko będzie cacy.
Re: Ale nerwówka !
Jeśli nie biją się na poważnie tzn. nie gryzą się do krwi to nie ma potrzeby ich rozdzielać,szczury muszą się porządnie wyszarpać,bo na razie nie ustalili 'kto w tej klatce nosi spodnie' - jak to lubie ujmować Ale ustalą to jeszcze,a potem przepychanki ustaną, jedynie mogą się one pojawić kiedy ten drugi zapomni kto jest szefem,ale szef się szybko z nim rozprawi,obrażą się na siebie a potem się pogodzą (w przypadku moich pogodzenie znaczy zaśnięcie obok siebie w koszyku i wspólne iskanie przez długi czas .)
Kwasek i Wirus też na początku okazywali sobie kto jest silniejszy i kto kogo bardziej pobije,potem miano szefa zgarnąl Wirus a Kwasek został zepchnięty ze stołka.
Kwasek i Wirus też na początku okazywali sobie kto jest silniejszy i kto kogo bardziej pobije,potem miano szefa zgarnąl Wirus a Kwasek został zepchnięty ze stołka.
Re: Ale nerwówka !
Okazało się , że nasza szczurcia to niezła panikara i trochę manipulantka . Piszczy gdy czegoś chce albo gdy Rico zrobi coś na co i ona ma ochotę . Wczoraj gdy staruszek wszedł pod sufit klatki ( 80 cm ) mała skoczyła jak oparzona wspięła się nad niego i piszcząc zepchnęła na dół ( chyba rości sobie prawo do tego miejsca ) . Do tej pory było tak : mała strasznie piszczy - Rico ją leje . A teraz : leją się czy Psotka robi awanturę Rico . Spokojniej podchodzimy już do tego docierania się szczurasów . Mamy nadzieję , że wszystko będzie dobrze . A tak na marginesie to powinien tu być taki temat dla łączących pierwszy raz - W co się zaopatrzyć przed łączeniem . Wpisuję walerianę i inne relanium ( dla właściciela ma się rozumieć ) Aha ! serdecznie dziękuję wszystkim którzy mi doradzili pozostawienie ich mimo bójek w jednej klatce . Gdyby nie Wy to szczurki zostałyby rozdzielone i czekałby je powtórny stres łączenia
Re: Ale nerwówka !
Zapytam jeszcze o jedno . Wg. tego co przeczytałam szczurasy powinny mieszkać w " gołej " klatce a wszelkie zabawki , hamaczki , domki wkładane z biegiem czasu i nie wszystko naraz . Po tygodniu , kiedy już spały razem i były próby iskania , włożyłam hamak . I teraz jest tak , że Psota śpi cały dzień w hamaku a Rico na samym dole klatki na szmatkach . Pytam więc czy to nie zakłóca łączenia ( to oddzielne spanie ) zabrać hamak ( nie kłócą się o niego ) ? Mam takie wyobrażenie o stadku , że szczurasy są nierozłączne ? Mylę się ?
Re: Ale nerwówka !
Niestety Twoje wyobrazenie jest mylne. Szczurasy w stadku owszem spia razem, ale nie zawsze, a na wybiegach tez nie zawsze chodza za soba krok w krok. Kazdy szczur potrzebuje troche wlasnej przestrzeni zyciowej i nie musi miec ochoty spac z kolega. Jesli sie nie kloca to moim zdaniem zostaw.
Re: Ale nerwówka !
Hamaczek zostawiłam . Dzięki tamiska za oświecenie . Szczury razem broją np. Rico ciągnie gazetę pod kanapę mała przybiega i pomaga mu a później wspólnie ją śrutują .Albo Psota wykopuje ziemię z doniczki ( nasz klops do niej nie doskoczy ) a Rico czeka na dole i zanosi , oczywiście pod kanapę , to co wypadnie . Kiedyś obserwowałam je - żebyście widzieli jak się przy tym uwijają aby zabrać tej ziemi jak najwięcej tak abyśmy nie zauważyli . Muszę im zorganizować coś do kopania .
Re: Ale nerwówka !
Jeśli masz taką zwyczajną miskę,mozesz nawrzucać tam kociego żwirku lub zwykłych trocinek : na samo dno powrzucać coś do jedzenia,przysypać warstwą trocinek /żwirku i tak co warstwe kilka przysmaków : u mnie kopią zawzięcie,a łupy znoszą za piec gdzie zgodnie (dziwi mnie to ze nie leją sie o to) pałaszują.Spark pisze:Muszę im zorganizować coś do kopania .
Re: Ale nerwówka !
Szczurfan - niestety ponieważ życie kwiatków było w bezpośrednim zagrożeniu więc oprawcy zostali odizolowani od ofiar ( dodam , że kwiatki były przyjaźnie nastawione tzn. nie są trujące ). Czyli filma niet . Muszę jednak pokazać " światu " nasze ciury i może coś fajnego uda mi się uchwycić . Izold dzięki za podpowiedzi . Dzisiaj po raz pierwszy szczurzyny spały RAZEM tzn. nie wiadomo było gdzie jeden się kończy a drugi zaczyna ( tylko bez komentarzy ).
Re: Ale nerwówka !
Spark,a wspolne kopanie może zbliży je do siebie i będą szczesliwym bezdzietnym małżenstwem