[ZNACZENIE] terenu/właściciela

[Xida]

[quote="LuLu"]nie za bardzo rozumiem, czy on sika czy znaczyw koncu? jezeli znaczy to niewiele da sie zrobic.
nie wiem jak jest na prawde, wiele osob pisze, ze kastracja pomaga na znaczenie. ja wykastrowalam dwoch samcow i nic sie nie zmienilo. znaczenie takie same jak przedtem.


[quote="Xida"]Oprócz siusiania wszędzie jest dość nadpobudliwy, jeśli chodzi o seksualność... Smile[/quote]

tzn co robi?[/quote]

Co do pierwszej części to nie wiem sama jak to jest... Wydaje mi się, że znaczy teren, ale z drugiej strony to zbyt dużo moczu jak na znaczenie... Gdy biorę go nawet na kolana to po chwili mam wszystko mokre. Tak samo jak się go wypuści, żeby sobie pobiegał to wszystko obsikuje, cokolwiek by to nie było...

A co do nadpobudliwości to czasami strasznie się "najeża", chodzi na tzw. "wysokich nogach", ociera się o wszystko (zupełnie jak chomik) + wyżej wspomniane sikanie...

[Lulu]

[quote="Xida"]A co do nadpobudliwości to czasami strasznie się "najeża", chodzi na tzw. "wysokich nogach", ociera się o wszystko (zupełnie jak chomik) + wyżej wspomniane sikanie...[/quote]


u mnie wszystkie samce czasami sie ocieraja. tzn oprocz Clouda, ale on jeszcze malutki jest
i znowu kastracja tez to nic nie zmienila. mi tak to nie przeszkadza

a siuskow zostawia kaluze? u mnie czesto zostawiaja dluuuugie mokre paski z moczy (tak by wszystko pachnialo ). jak czasem zdazy sie ktoremuj zlac, to sa wielkie kaluze :roll:

[sopocianka]

[quote="LuLu"]u mnie czesto zostawiaja dluuuugie mokre paski z moczy (tak by wszystko pachnialo ). jak czasem zdazy sie ktoremuj zlac, to sa wielkie kaluze [/quote]

Dobrze to określiłaś, Lulu, jak znaczą to najczęściej paski, jak siusiają -znaczne kałuże.

[C00la]

hehe moja zaczęła podsikiwać myszkę od kompa, a potem juz prawie wszystko. Najbardziej upodobała sobie moją mamę-chodziła po niej i cały czas starała się przejść przez jej rękę i zawsze dłoń pozostawała mokra:)

[Wackowa]

no tak to jest z tymi ogonami łobuziaki! Takie znaczenie to normalka, najlepiej jak sobie zaczyna znaczyć np mojego tatusia ;] robi się mniej ciekawie...

[Wackowa]

hehe właśnie przed chwilką leżałam na łóżku i Tasmanik chodził mi po brzuchu nagle czuje a tu ciepełko nie powiem w jakim miejscu jaką kałuże mi trzasną głuptasek. Wyglądałam jak bym się posikała

[helmutt]

Moja ma jakiegoś hysia i "kropelkuje" piloty od TV i DVD jak łazi po wersalce...

[Yshia]

z moimi dwoma chłopakami jest tak, że Teodor (młodszy) nie sika nigdzie poza klatką, natomiast Filip (jak już wydostanę tego lenia z klatki) to praktycznie sika co pół metra.. czasem to zwykłe kropelki puszczane co kilka centymetrów, a czasem dość spore plamy - najbardziej upodobał sobie sofę do tych większych "kałuż" :khihi: no i uwielbia "zraszać" ręce.. Moje coraz rzadziej, ale mojego chłopaka to wręcz notorycznie.. Nawet jeśli sekundę wcześniej puścił małe co nieco na jego dłoni, to i tak w drodze powrotnej musi tam zostawić coś jeszcze od siebie. No ale to kwestia przyzwyczajenia. Wszyscy moi znajomi wiedzą już że Filip i tak ich oznaczy i podchodzą do tego ze śmiechem, a ja tak do tego przywykłam że już nawet nie zwracam uwagi na te jego plamki ..

[fafix!]

Panowie u mnie wszystko kropkuja, wiec juz przywyklam, tyle dobrze, ze nie zostawiaja gigantycznych kaluzy... :lol:

[Panna w glanach]

he... Mój szczur też mnie obsikuje. Troche to wkurzające, ale już sie przyzyczaiłam... Sika tylko na mnie, w klatce i na moim biurku... nigdzie indziej. Może dlatego, ze mam go od 2 dni...

[Julek]

Moja Mała Ma 10 Miesięcy i cały czas posikuje na mnie ale to co chwila. To już wcale nie jest śmieszne. Robi to kropelkami ale nonstop. Pozatym Zapach jej moczu jest dosć intensywny. Czy to normalne??
Mówie że jest jedna.

[ESTI]

[quote="Julek"]Czy to normalne?? [/quote]
Tak to normalne.

[Mary]

Moja samiczka tez siurka Kilka kropelek na mnie albo na łózko..., ale jest jeszcze mała, a innych niepokojących obajwów nie zauważyłam więc chyba nie mam powodów do obaw. Może jej minie z czasem.... :?

[maggie]

Meg na początku tez sikała gdzie popadnie,ale to ze strachu... teraz sie nie boi choć czasem jej się zdaża Teraz to głównie jak jest na dworze tedy bardzo się boi!

[milolosiu]

na mnie sika specialnie, żeby mnie zdenerwować :zlosc: specjalnie włazi na moją rękę, powoli obsikuje i ucieka w podskokach :lol2: wrrrr