Strona 1 z 1
Nietypowa sytuacja
: czw lip 02, 2009 5:52 pm
autor: Dulcissima
Hej!
Przejrzałam posty w dziale "Stadko", ale nie znalazłam żadnej podobnej sytuacji. Pokrótce:
Dwa samce - starszy (Kapsel), około 6 miesięcy, młodszy (Nergal), 3 miesiące. Dziś trafił do mnie Pysio - ma około 4-5 miesięcy, jest bardzo nieduży.
Przy łączeniu (na terenie neutralnym) Kapsel wyiskał Pysia, obwąchał go na wszystkie strony, była krótka sprzeczka i chłopcy na razie są w dobrej komitywie.
Problem pojawił się w momencie, w którym Pysio zbliżył się do Nergala. Mimo, że Nergal jest prawie dwa razy większy od Pyśka, to drze się straszliwie i ucieka w panice, kiedy tylko Pysio do niego podejdzie. Na neutralu aż się "skupkał" ze strachu i zwiał w dzikim popłochu na najwyższe piętro klatki, do swojego ulubionego hamaczka. Teraz nie chce z niego wyleźć, siedzi cały wystraszony - nie pomagają nawet jego ulubione smakołyki :/
Wiem, że to z reguły nowy szczur zwiewa przed starszymi lokatorami, ale co robić w sytuacji odwrotnej? Może ktoś poradzi?
Re: Nietypowa sytuacja
: czw lip 02, 2009 6:45 pm
autor: Izold
Przyzwyczai się.
Czytałam że są szczury które nie lubią zmian,nowych szczurów,nowego otoczenia bo szajbka zaczyna odbijać.
Re: Nietypowa sytuacja
: czw lip 02, 2009 6:47 pm
autor: Rhenata
rob to samo, oswajaj je ze sobą i czekaj, jeżeli nie dzieje mu sie krzywda a tylko w paniczny sposób okazuje swoje niezadowolenie z nowego lokatora to będzie ok i tyle.
Re: Nietypowa sytuacja
: czw lip 02, 2009 10:12 pm
autor: Mycha
Oby tylko w ramach obrony nie zaatakował towarzysza (a taki atak ze strachu może skończyć się źle).
Ja bym szczurki jeszcze raz oddzieliła na jakiś czas (aby o sobie troszkę zapomniały) i łączyła od nowa.
Re: Nietypowa sytuacja
: pt lip 03, 2009 12:09 am
autor: Filipw
spokojnie nie od razu je połączysz

.
Ja wyjątkowo krótko łączyłem swoje szczury (Mordzie i Buźkę), ponieważ były sprzyjające warunki (nie wiem czy mogę to tak nazwać

) hormonalne.
Ale takie normalne łączenie, bez ułatwień może trwać kilka dni, tygodni a przy uparciuchach miesiąc/e

;).
Jeśli dalsze łączenie nie przyniesie oczekiwanych skutków, tak jak mówił Mycha oddziel od siebie tak aby się:
- nie widziały
- nie czuły (w tym zapach na twoich rękaw i ubraniu)
- nie słyszały (to myślę że może je wybitnie zaintrygować, jak usłyszą zabawy maluszka)
po załóżmy 1-2 tygodni znowu całe łączenie.
Re: Nietypowa sytuacja
: pt lip 03, 2009 11:35 am
autor: Izold
Ja łączyłam w pięć minut..Tequila była samotna i zareagowała na dwie siostrzyczki radośnie.
Normalnie na wybiegu zmyka na podłogę a kiedy ujrzała dwie szczurcie latała za nimi biegając strasznie szybko.A w klatce nowe babsztylki trochę piszczały,a Tequila je wyiskała i spokoj,spia razem,jedza i piją..
Re: Nietypowa sytuacja
: pt lip 03, 2009 1:17 pm
autor: Dulcissima
Będę próbować do skutku, ale z umiarem. Kapsel polubił Pysia, ale Nergal dalej spanikowany. Co gorsza, po tym, jak Kapsel wyiskał i wylizał Pyśka po głowie, Nergal zaczął zwiewać i przed nim, choć nie tak intensywnie - po jakiejś godzinie uspokoił się i znów spali razem.
Przypuszczam, że to kwestia zapachu i być może tego, że Kapsel jest jedynym kastratem w towarzystwie.
Postaram się sukcesywnie informować o dalszym przebiegu łączenia

Re: Nietypowa sytuacja
: pt lip 10, 2009 2:31 pm
autor: Dulcissima
Po kilku próbach łączenia chłopców w neutralu, wydawało się, że wszystko jest OK.
Dzisiaj po wysprzątaniu klatek wpuściłam Pysia razem z chłopcami. Mały spryciarz najpierw spacyfikował Kapsla - aż przykro było mi patrzeć, jak moje kochane szczurzysko kładzie się potulnie na plecach z łapkami zwiniętymi w piąstki
Potem Pysiek zgonił Kapsla z półki, a ten przerażony, dał się zapędzić do kątka i tak siedział dobre 10 minut:

Straśnie mi się go żal zrobiło... Wiem, że chłopcy muszą ustalić hierarchię, ale czy jest jakiś sposób, żeby choć trochę osłodzić przykrości z tym związane?
Na razie Pysio kombinuje, jak dostać się do Nergala, który przezornie zaszył się w hamaczku na samej górze klatki i zawzięcie broni dostępu do niego...
c.d.n.
Re: Nietypowa sytuacja
: pt lip 10, 2009 2:46 pm
autor: Rhenata
hehe, osłodzić

moje jak sie piorą to krzyczę na nie żeby sie nie biły bo wstanę i jest cisza

pstrykam palcami i cisza.A to jego lezenie na plecach to tylko dowod na to ze akceptuje hierarhie i sie podporządkowuje wiec dopoki nie wrzeszczy w nieboglosy i siersc nie leci garsciami to sam pisk i wykładanie na plecy nic mu nie szkodzą ( tak mi sie wydaje, ale inni maja chlopcow wiec wiecej ci doradza) może potrzymaj razem przez dzień dwa tych dwóch co sie w miarę dogadują a panikarza wsadź osobno wtedy nowy przesiąknie zapachem starszego i może panikarz go łatwiej zaakceptuje,tak tylko myślę.powodzenia
Re: Nietypowa sytuacja
: pt lip 10, 2009 6:16 pm
autor: Dulcissima
Nom.. Kapsel wygląda tak, jakby był w głębokim szoku... Osowiały i taki.. obojętny na wszystko dookoła. Kiedy zaczęłam miziać go za uchem, to zamiast jak zawsze iskać moją rękę, patrzył takim "niewidzącym wzrokiem" w przestrzeń
