Strona 1 z 4
Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: pt lip 31, 2009 1:40 pm
autor: Krejzoolek
Hej..wiem że chyba był taki temat,ale nie mam czasu szukac

Chodzi mi o to,że w niedzielę jadę po koleżankę dla mojej Dusi ( jak wszystko pójdzie ok

) i chodzi mi o to czy: Jak na tym ich pierwszym spotkaniu byłoby wszystko ok to już tego pierwszego dnia włożyc je do jednej klatki.? To nie jest za wcześnie czasami.?

I czym umyc dobrze klatkę,mydłem.? Proszę o odpowiedzi.

Aha i ma ktoś może jakieś fajne imiona dla dziewczynki..bo mam pustkę.

Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: pt lip 31, 2009 2:27 pm
autor: tamiska
Zalezy w jakim wieku sa dziewczyny. Dwa 5 tyg maluchy beda sie tylko bawic, ale juz starsze szczurki to inna sprawa. Ja bym nie ryzykowala chyba, ze tylko sie spotkaja i juz bedzie wielgachna milosc.
Klatke umyj ale nie mydlem, a jakims srodkiem czyszczacym np. domestosem i dokladnie splucz,
Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: wt sie 04, 2009 8:41 am
autor: Asmena
Imiona:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=7&t=16958
Ja swoim szczurkom (i innym zwierzakom) nadaję imię ze względu na ich zachowanie lub wygląd.
Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: wt sie 04, 2009 4:09 pm
autor: Izold
Ja bym na Twoim miejscu wyszorowała kuwete, pręty również,dała nową ściółkę,zrobiła przemeblowanie (By dusia nie skapnęła się że to jej klatka , a co oznacza że jest szefem), ale na początku puściła szczurki na około 2,3 h na neutralny grunt : np łóżko rodziców,wanna,podłoga w kuchni etc.Potem powinno pójść sprawnie.
Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: wt sie 04, 2009 5:49 pm
autor: glucjan
ja często tez, Glutek, bo mial gluta pod nosem jak go do domu przywleklismy, a Donald (Donek) to na złość mojemu tacie (którego b. kocham) który nienawidzi Donalda Tuska:) taka przekorna córeczka jestem:D
Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: wt sie 04, 2009 9:08 pm
autor: Izold
glucjan pisze:taka przekorna córeczka jestem:D
Ojej,a ja myślalam żeś Ty chłop.
Ja osobiście uwielbiam dawać imiona szczurkom.Mam już jedno,zarówno i dla chłopca,i dziewczynki : "Mozzarella"

Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: wt sie 04, 2009 9:11 pm
autor: glucjan
Izold pisze:glucjan pisze:taka przekorna córeczka jestem:D
Ojej,a ja myślalam żeś Ty chłop.
haha nawzajem Izold::D... Goha jestem. Milo mi:)
Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: czw sie 06, 2009 9:05 am
autor: Izold
Tak,wszyscy myślą że ja jestem chłop

Na początku mówili na mnie Izolda (tak wymyśliła koleżanka mojej siostry) a potem jakoś Izold samo wyszło,i dużo ładniej brzmi.
Ciekawe czemu krejzolek nic nie pisze o sytuacji,bo ciekawa jestem jak dwie się tam dogadują. ;d
Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: czw sie 06, 2009 11:24 am
autor: glucjan
Izold pisze:Ciekawe czemu krejzolek nic nie pisze o sytuacji,bo ciekawa jestem jak dwie się tam dogadują. ;d
Pewnie dlatego, ze wszystko poszlo gladko, gdyby byly jakies problemy, podejrzewam, ze szukałaby rozwiązania problemu na forum

Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: sob sie 08, 2009 11:04 am
autor: Krejzoolek
Siemka dziewczyny.! Sorry,że nie pisałam,ale nie było czasu..

W środę kupiłam szczurka samiczka ok.1,5 mies. ma na imię KIki xdd.Trochę śmieszne

Dziewczyny w pierwszym dniu razem biegały,ale Dusia uciekała

Wczoraj i dzisiaj biegały an tapczanie / krzesle,ale ta mała Kiki tak jakby przyczepiła się zębami do futra Dusi.! Co to miało znaczyc.? Chciała ją ugryśc czy jakk .? Boję się tego łączenia..bo jak na razie nie ma tej wielkiej miłości i wgl. Dusia się boi małej,a mała za nią Biega.Co mam robic.?!

Pozdrawiam i czekam an odp.

)
Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: ndz sie 09, 2009 10:08 am
autor: tamiska
Najgorzej jest jak wlasciciel panikuje. Laczenie ktore moglo by trwac max tydzien trwa 2 mies.
Poki nie ma krwi to nic sie nie dzieje.
Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: ndz sie 09, 2009 10:13 am
autor: glucjan
Ojjj, u mnie podobnie bylo, maly (wtedy) Donek zaczepial zebami Glutka, ten uciekal, wyraznie go nie lubil, i trwalo to trzy tygodnie. Juz myslalam ze do konca beda w osobnych klatkach, ale w koncu zasneli razem w hamaku, poiskaly sie miedzy soba i sie zaczelo wspolne mieszkanie. Ja wkaldalam ich razem, raz do klatki Glutka, raz do klatki Donka, wypuszczalam w salonie, kiedy sie spotkaly, maly gonil za starszym kolega, a ten mial go gdzies. Codziennie probowalam! nawet po killka razy. Daj sobie troche czasu, musza sie do siebie przyzwyczaic, bedzie dobrze.
A gdzie "kupilas" mala szczurcie?
Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: ndz sie 09, 2009 1:37 pm
autor: Krejzoolek
Wiem,że będziecie źli,ale kupiłam ją w sklepie

Wiem..wiem..że można adoptowac,ale szukałam i nigdzie nie znalazłam.A jak znalazłam to już zostały wydane dziewczynki,albo gdzieś w Warszawie były.

W sklepie były szczurki i ona była najmniejsza i taka chudziutka,że żal mi się zrobiło.Dzisiaj puszczę je razem do wanny. Trzymajcie w Kciuki !

Pzdr.

Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: ndz sie 09, 2009 3:57 pm
autor: Krejzoolek
Dzięki Dorotka za odp. Kiedyś dałam ogłoszenie na forum,na allegro i nic ...

A mam wiadomości z łączenia w wannie .

No więc zaczniemy od początku.Zaniosłam oby dwie panie do łazienki z mamą oczywiście,bo sama nie mogłam bo miałam wielkiee nerwy.

Najpierw wpuściłam Kiki ( mała ) a potem Dusię ( wiadomo,że duża ).Dziewczynki były na początku w osobnych kątach,potem tak podeszły do siebie.Oczywiście Kiki była najbardziej zainteresowana

Tak się wąchały,Kiki właziła pod Dusię ( pod ten brzuchool

) Nie wiem jak tam się zmieściła.

Pchała się do pyszczka,ale Dusia uciekała.Potem czasami Dusia ją wachała,gdy Kiki się myła itp. Nie wiem czemu.ale Kiki strasznie chciała wejśc na plecy Dusi . Dlaczego ? Ale Dusia se za bardzo nie pozwalała.

Raz po raz któraś piszczała,ale nie wiem która..Ja mówię,że Dusia a moja mama,że Kiki . Nie omijam tez faktu,że była tez akcja ' złapac Dusię w locie '

Dusia strasznie nie lubi łazienki,a tym bardziej w wanny bo już dwa razy musiałą byc kąpana no wiec jak najszybciej próbowała wyskoczyc.Muszę przyznac,że nieźle skacze.Czasami musiałam łapac ją w powietrzu

No niestety nie było oznak wielkiej przyjaźni,ale jak an pierwszy raz nie było źle. Mam takie pytanko jak dzisiaj jeszcze je wypuszczę i nie będzie miziania itp.I czasami jakaś będzie piszczec to mogę je włożyc razem do klatki.? I jeszcze jedno dlaczego ta jedna piszczała.? Dlaczego mała chciała wejśc na Dusię.? Wiem,ze dużo pytam,ale nic nie poradzę.Nigdy nie łączyłam zwierząt.Chyba,że psa i kota,ale to inna bajka

Aha i czy waszym zdaniem jest szansa na przyjaźń. ?
Re: Czy tak od razu w pierwszym dniu włożyc je do jednej klatki?
: ndz sie 09, 2009 4:47 pm
autor: glucjan
hehe ciezko powiedziec, moj Donek (mlodsze ciele) tez wlazil na Glutka, nigdy odwrotnie, a jak jakies byly piski to raczej ze strony Glutka, ten do tej pory sie dre przy iskaniu, zabawach, lub jak sie go chwyci nie tak. Donek jest cichutki, dzielny, i dominuje juz praktycznie wszedzie, na wybiegach, w klatkach:)...
Radzilabym Ci nie zostawiac ich narazie na noc razem w jedej klatce, mozesz je wlozyc razem do jedej, wtedy kiedy masz na nie oko. Tak na kilka minut, jesli nic sie nie bedzie dzialo, to coraz czesciej, i coraz dluzej niech siedza razem, w koncu sie przyzwyczaja do swojej obecnosci nawzajem:) powodzonka:)