Strona 1 z 4

Lolunia jest kozą

: śr sie 05, 2009 10:51 am
autor: hermenegilda
Mimo, iż wygląda jak szczur:

Obrazek
ta siwa:)

śmiem twierdzić, że w głębi duszy jest kozą. Je wszystko, słownie:wszystko, co napotka na swojej drodze: mięsko, warzywka, chlebek, woreczek po chlebku, plastikowe opakowania, papierki, moje notatki, długopisy, dobiera się nawet do kawy, od której moi chłopcy stronią. Jest wiecznie nienajedzona, rośnie mi przeokrutnie, Azazel, który trafił do mnie w tym samym czasie i owego czasu był z nią równy, teraz wygląda jak jej młodszy brat;)

No dobra, napisałam ten temat, żeby pochwalić się Wam jakie są śliczne moje bąbelki;) Szkoda jedynie, że nie udało mi się za jednym zamachem uchwycić na zdjęciu wszystkich trzech, ale do niedawna wątpiłam, że w ogóle zrobienie jakiegokolwiek zdjęcia nierozmazanego jest niemożliwe, więc i tak jest super;)
(uprzedzę pytania-Lolunia nie jest w ciąży)

Re: Lolunia jest kozą

: śr sie 05, 2009 10:55 am
autor: Babli
Skoro temat ma na celu pokazywanie Twoich ogonków, to przeniosę do działu Nasi pupile ;)

Re: Lolunia jest kozą

: śr sie 05, 2009 11:33 am
autor: Wruszka
ha, jak nasz Szatan :D szamie na potęgę i jakby nie był chłopcem to zaczełabym podejrzewać, że zaliczył wpadkę, kluska się taka z niego zrobi niedługo :P Obydwa szczuraski słodziusie :)

Re: Lolunia jest kozą

: śr sie 05, 2009 11:42 am
autor: alken
Ślicznoty. Szczurza kózka przeurocza a chłopczyk diabełkowaty. A Azazelek (i drugi chłopiec?) już wykastrowany i razem mieszkają czy nadal osobno? Bo ja się nie ogarniam jak to jest u Ciebie z tymi szczurami :D

Re: Lolunia jest kozą

: śr sie 05, 2009 11:51 am
autor: Antyfemina
mój Lucjam wsówa wszystko aż mu się uszy trzęsą.. ale to i tak dziecko dopiero.
Twoje bąbelki sa urocze. Mam nadzieję, że uda się złapać je wszystkie na jednym zdjęciu :)

Re: Lolunia jest kozą

: śr sie 05, 2009 12:26 pm
autor: hermenegilda
Jedyne zdjęcie razem:

Obrazek

Azazel i Loluna to ta kotłująca się kulka z wystającym ogonem na prawo od Szczurka ;D

Z kastracją było tak, że Azazel się przeziębił i nie można było go operować, więc pani doktor podjęła się operowania Loluny jakimś nowym sposobem, żeby nie było za bardzo inwazyjnie. Tak Loluna przeszła kastrację za chłopców (nawet w świecie zwierząt kobiety muszą poświęcać się za mężczyzn, którzy zawsze,kiedy trzeba wziąć sprawy w swoje ręce łapią tajemnicze przeziębienia;)). Ale mieszkać z chłopakami nie chce, nie rozumiem jej,ale uparcie pchała się do swojej starej, pustej już klatki,nie chce mieszkać z chłopakami i już. No nie zmuszam jej w takim razie, cały dzień bawią się wszyscy razem a na noc każdy do siebie.

Aha, dzięki za przeniesienie tematu,nie wiem, czemu od razu tu nie założyłam.

Re: Lolunia jest kozą

: śr sie 05, 2009 12:40 pm
autor: alken
no wiadomo, że przywiązała się do swojego starego domku ;) może jak się bardziej zwiąże z chłopakami to zdecyduje, że chce z nimi mieszkać :)
w sumie nawet i dobrze, że tak wyszło, że musiałaś ją wysterylizować- operacja jak widzę się powiodła a szczurcia jest już wolna od groźby gruczolaków sutka, które tak dziesiątkują szczurze panny :-\

Re: Lolunia jest kozą

: śr sie 05, 2009 1:52 pm
autor: Antyfemina
Myślę, że z czasem się przyzwyczai do mieszkania z chłopakami - ale póki co ma swoje zdanie dzieczyna.

Re: Lolunia jest kozą

: czw sie 06, 2009 6:37 pm
autor: *Delilah*
heheh zaintrygował mnie temat tematu ;)
Lolunia jest kozą.... i to jaką piękną :)

Re: Lolunia jest kozą

: ndz sie 09, 2009 3:12 pm
autor: hermenegilda
No to jeszcze porcja moich piękności, sesja dzisiejsza;)

Obrazek
to co moje szczury lubią najbardziej-żarełko

Obrazek
mała ukradła coś Szczurowi i właśnie przed nim ucieka

Obrazek
a może by tak wdrapać się mu na głowę, zobaczymy, co zrobi?

Obrazek
mina z serii "matko,jak mnie te smarkacze irytują..."

Re: Lolunia jest kozą

: ndz sie 09, 2009 3:24 pm
autor: Dorotka96
Hehe, śmiesznoty!
Szczurza kózka przeurocza. Zresztą wszystkie są super. ;)
Ostatnie zdjęcie mnie rozwaliło! Cudne.

Mizianko.

Re: Lolunia jest kozą

: ndz sie 09, 2009 3:37 pm
autor: arrisum
hoho toż Ci szczurzo kozia gromadka :D pięknisie :D wymiziaj ! :D

Re: Lolunia jest kozą

: ndz wrz 06, 2009 2:45 pm
autor: hermenegilda
Witam po przerwie :)
Chciałam tylko pochwalić się, jak idzie mi praca nad dzikusem Azazelem. Czarnuszek był i nadal jeszcze jest dziki strasznie. O ile Loluna wchodziła na rękę już drugiego dnia a teraz jest prawdziwym wulkanem energii, o tyle Azazel wręcz przeciwnie. Mały stara się być Alfą, ale Szczur mu na to nie pozwala. Mam wrażenie,że to frustruje Azazela. Tłuką się ze Szczurem często,gęsto, aczkolwiek nigdy nie polała się krew ani nic z tych rzeczy (poza jednym razem,kiedy udrapał Szczura przy oku,ale to raczej kwestia miejsca uszkodzenia a nie siły drapnięcia),a teraz na przykład "wybłagał" u Szczura możliwość leżenia u jego boku i pracowicie go iska. Azazel jest też mistrzem odbierania jedzenia. Nie pcha się do mnie,kiedy rozdaję coś z ręki,tylko czeka,az Loluna to przyniesie i zabiera jej. Z resztą szczurków więc żyje w dobrej komitywie, za to z nami mniej. Mojego narzeczonego uważa za swego rodzaju alfę, ale ode mnie zmyka, nie daje się pogłaskać,wziąć na ręce,nic z tych rzeczy. Próbowałam "na siłę",ale to nie dawało efektów,maluch stał się strachliwy. No to oswajamy się po dobroci. I muszę przyznać,że idzie nam coraz lepiej. Azazel już bez wahania chodzi po mnie, szczególnie lubi włazić mi we włosy, musiał być to dla niego cios,gdy je ścięłam ;) Nie bardzo lubi gdy go głaskac i miziać,ale może to taki typ po prostu? Jest posłuszny i szybko się uczy,ale przytulanka to z niego nie jest.
Muszę przyznać,że każde z moich ogonów ma totalnie inną osobowość. Szczur (biały) jest przytulaśny, deczko leniwy, mnie zdaje się lubić,ale za to bez swojego pana ukochanego żyć nie może. Najlepiej to wleźć panu pod koszulkę i dać się po łebku głaskać,mmmm :)
Loluna jest przeurocza,kochana do granic :) Pobiegać,oblizać "pańci" ręce,oczy i co tylko a potem pod bluzę i spatulki:)Czasami jest irytująca ze swoim zwyczajem włażenia gdzie się da, taka trochę wariatka muszę przyznać,ale uwielbiam ją:)Jak tylko któryś z chłopców o niej podchodzi gdy ma jedzenie,drze się jakby ją ze skóry obdzierali,ale dba o nich aż miło:) Żaden sie spać ni położy bez czyszczenia futerka,co to,to nie! ;)
A tu mój czarnuszek pozuje:
Obrazek

Re: Lolunia jest kozą

: wt wrz 08, 2009 5:26 pm
autor: hermenegilda
Odpisuję sama sobie,ale nie szkodzi ;)
Otóż dziś moje szczurzyska odkryły fantastyczną zabawę - podchody w świeżo upranych ubraniach :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Lolunia jest kozą

: wt wrz 08, 2009 5:35 pm
autor: Rhenata
włażenie do kosza ze świeżo upranymi rzeczami to ulubione szczurze zajęcie przecież trzeba wszystko oznaczyć, nie? ;) śliczne mordki :)