Strona 1 z 9
					
				Pieruny ogniste siarczyste
				: wt wrz 15, 2009 8:31 am
				autor: xMsMartax
				
			 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: wt wrz 15, 2009 8:36 am
				autor: hermenegilda
				ależ są fajne! starsza szczurka ma czerwone oczy,czy to taki refleks? Mała ma piękny wyraz bezgranicznego zdziwienia na pyszczku:)
			 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: wt wrz 15, 2009 8:43 am
				autor: xMsMartax
				Ma bardzo ciemno czerwone 

 pod światło to tylko widać 

 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: wt wrz 15, 2009 8:43 am
				autor: Telimenka
				Sliczne zwierzaki 

.
Super ze Niunia dostala kolezanke
 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: wt wrz 15, 2009 8:45 am
				autor: lavena
				Bardzo piękne kobietki 

 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: wt wrz 15, 2009 8:46 am
				autor: odmienna
				witaj Ty, oraz śliczne Smyki Twoje  

 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: wt wrz 15, 2009 9:13 am
				autor: Vicka211
				Śliczne dziwuchy masz  

 2 i ostatnie zdjęcia są takie urocze  

 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: wt wrz 15, 2009 2:39 pm
				autor: nausicaa
				pięknusie, a na cóż one tak patrzą?:)
			 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: wt wrz 15, 2009 3:15 pm
				autor: xMsMartax
				Patrzą jak tu się dostać do klatki  
 
   
 
Zaraz po wykonaniu zdjęcia było 'hop' i po chwili oba szczurki w klatce leżały wtulone w  siebie 

 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: wt wrz 15, 2009 4:00 pm
				autor: unipaks
				Witaj! 

 Śliczne panieneczki, a jakaż pocieszna różnica w gabarytach między nimi 
 
 
Szczególną moją uwagę zwróciło ostatnie zdjęcie - tak widzę nasze ogonki z łóżka , tyle że od spodu ,teraz zaś mogę zobaczyć , jakie zabawne jest ujęcie z góry ( i jakież dla patrzącego bezpieczne! 

 )
Wymiziaj ogonki 

 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: wt wrz 15, 2009 4:09 pm
				autor: ol.
				Od niedawna razem a jakie już mają synchrony  !
Pozdrowienia dla obu  

 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: pt wrz 18, 2009 9:09 am
				autor: xMsMartax
				Początki a już problemy...
Więc wczoraj wieczorem zauważyłam , że mała zaczęła sie strasznie drapać, wzięłam ją na rece i z uwagi na to, że ma ciemną sierść zauważyłam na niej białe, malutkie kropki, poprzyklejane do sierści, niektóre lekko wydłużone. Szukałam robaków w sierści (pierwsze moje podejrzenie gdy zaczęła się drapać) lecz nic nie znalazłam, może tylko kilka czerwono, pomarańczowych malutkich strupków przyczepionych do skóry, którym nie zdążyłam się przyjrzeć, ponieważ Jadzia jest strasznie ruchliwa (zdąrzyła mnie porządnie okupkać na rzadko podczas kontroli sierści 

 miło), podczas padania zauważyłam że małej wycieka czerwony płyn z nosa (może ze stresu? czy tez choroba?). Gdy Jadzia zaczyna sie drapać, biega jak szalona po całej klatce, atakując przy tym o wiele większo w stosunku do niej Niunie. 
Jeśli to faktycznie jakieś robactwo (a to białe, jajeczka, tak podejrzewam), to czym moge sie tego pozbyć? Dodam że z finansami krucho , jak już pisałam w pewnym temacie 
 
  
  największy dołek finansowy w życiu.... a malucha mi strasznie szkoda...
 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: pt wrz 18, 2009 9:30 am
				autor: odmienna
				no popatrz; taka niby słodka maleńka, a wszarz!  

 .
koniecznie idź do weterynarza- ivermektyna załatwi sprawę prawie "od ręki". Podaje się ją w dwóch dawkach, w odstępie 7-10 dni. Nie jest to droga impreza-kuracja moich sześciu - kosztowała 32 zlote. ten lek może być podawany w zastrzyku (wtedy działa też na pasożyty wewnętrzne) i tak by chyba lepiej było, bo malutką masz widać z niezbyt pewnego źródła, ale może też być zakroplony na skórę. z doświadczenia powiem, że najbardziej uciążliwe jest po tym dokładna dezynfekcja wszystkiego z czym się szczuraki stykają (a u mnie stykają się ze wszystkim niemal 

, ale warto. Nie trać czasu, bo to straszna udręka być jedzonym...  
 
 
Wyciek czerwonej porfiryny z noska to znak, że "coś nie gra" - może to być tylko stres, ale może też być spowodowany poważniejszą przyczyną. Myślę jednak, że robactwo, to wystarczający powód do pokazania się porfiryny.
 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: pt wrz 18, 2009 9:48 am
				autor: xMsMartax
				Owszem , z niezbyt pewnego źrodła, ze sklepu zoologicznego w jednym z marketów (sklep nowy, więc czysto, schludnie, myślałam że wszystko będzie ok). Kurcze muszę namówić rodziców żeby jechali do weterynarza z moim psem (jeździ co jakieś 3 miesiące na tzw wyciskanie gruczołów oraz obcinanie pazurów  

 ), wtedy od razu wzieła bym szczury za jednym zamachem to może obyło by się bez jakiś większych kosztów (jak juz wspomniałam nie posiadam obecnie nic funduszy, wiec jedynym ratunkiem jest pojscie z psem, za co płacą rodzice,  to moze za szczura nic nie wezmą, bo jesteśmy tzw. stałymi klientami i chyba liczą nam mniej), a właśnie u tego weta jest chyba jedyny w moim miescie specjalista od gryzoni.
 
			
					
				Re: Smyki ;)
				: pt wrz 18, 2009 10:03 am
				autor: Ivcia
				WITAJ na forum 

Śliczne masz niunie... Cud, miód, malina 
 
 
Szkoda małej. Ja na szczęście nigdy nie miałam problemów w stadzie z robactwem, ale z tego co zdążyłam już w innych tematach zauważyć, to bardzo upierdliwy problem. Dlatego trzymam kciuki, żeby wszystko poszło tanio (przez wzgląd na Twoją sytuacje finansową) i sprawnie. Pozdrawiam 
