Dziś koło godziny 24 znalazłem w klatce sztywnego stefanka mojego najlepszego przyjaciela. Bardzo był mi bliski, spędziłem z nim tyle miłych chwil. Piszę ten tekst z łzami bo nie mogę się opanować. W nocy pożegnałem się z nim a tata zakopał go na podwórku.