szczury.org

hej mam mały problem.. 9 września moja samiczka urodziła aż 9 małych szczurków. jakiś czas temu zniknęły mi 3 małe szczurki. Przeszukałam cały pokój i nigdzie ich nie znalazłam, a wtedy parę razy udało jej się uciec ze starej klatki, ale zaraz następnego dnia kupiłam jej nową z której nie miała szans ucieczki..(to było jakoś tydzień temu)
Przedwczoraj jeszcze miałam pozostałą 6 ale dziś patrze a nie ma ani jednego.. nie miała szans ucieczki.. Czy to możliwe że zjadła 17 dniowe szczurki ? ?

Wydaje mi sie ze niemozliwe
14 dniowe oseski to co najmniej 20 gramów 9 szczurkow to prawie 200 gramów szczurzyca nie dalaby ich zjesc tak w calosci z futrem lapkami i pazurkami.


/ort
mod.V

To, że samica nie miała szans ucieczki nie oznacza, że młode nie mogły wyjść między prętami.
Radziłbym dokładnie przeszukać mieszkanie i uważać pod nogi.

ale one były jeszcze za słabe żeby same mogły wyjść.. 2 dni temu jak patrzyłam to jeszcze ledwo co się poruszały.. cały czas tylko śpią i jedzą od matki..

14 dniowe szczurki otwieraja juz oczka. biegają, próbuja jeść same itd..

szczurka była z zoologa jak sie domyslam? to w sumie nie dziwne, że były słabe..

U mnie są teraz dwutygodniowe szczurki i jestem niemalże pewna, że dałyby radę wyleźć z klatki, takie zwierzątka szybko się rozwijają. Możliwe też, że matka je przeniosła-sprzątałaś wokół gniazda albo samo gniazdo? MOże poobserwuj swoją szczurkę, dokąd chodzi,puść ją niech pobiega po mieszkaniu,może sama Cię zaprowadzi? Powodzenia

offtop poleciał do kosza /mod.Telimenka
zalbi wszelkie wycieczki do merch prosze załatwiać przez PW!Regulamin forum wyraznie mowi o kulturze wypowiedzi i zakazie obrazania innych.offtop znow poleciał do kosza. Opanujcie się proszę. /mod Telimenka

tak zoologa.. naprawde 3 dni temu jak patrzyłam to były jeszcze takie słabe, że dla mnie to aż nie możliwe że w ciągu 2 dni ąż tyle się zmieniły że uciekły..

szczurki rozwijaja sie bardzo szybko

nie znalazly sie zaden ? a matki nie wypuscilas , moze ona byje znlazla? No i czemu nie zagladalas tam przez dwa dni mialy co jesc?

same niewiadome....jezeli mamusia je wyniosla kilka dni temu a pozniej nie miala juz szansy na ucieczke to i tak nie przezyly. a zjedzenie takich duzych. mogla je zagryzc ale przeciez zostalyby slady krwi. to jakos nie moge uwierzyc. moze jakis domownik sie nimi "zajął"podczas Twojej nieobecnosci?

ona miała te małe w domku.. co jakiś czas zaglądałam do nich.. jedzenie i picie codziennie jej dawałam ale nie patrzyłam się w ciągu tych 2 dni do małych bo samiczka zrobiła się bardzo agresywna i nie pozwalała do nich zaglądać.. tak szukałam i ani jednego jeszcze nie znalazłam..

isia28 pisze: moze jakis domownik sie nimi "zajął"podczas Twojej nieobecnosci?

u mnie nikt ich nie ruszał bo każdy oprócz mnie się boi szczurów.. Jedynie ja i mój chłopak się nimi zajmowaliśmy.. I to on namówił mnie na to żebym zajrzała do małych.. i wtedy okazało się że ich już niema.. tak samo żadnych śladów krwi nie ma w klatce..

9 małych szczurów nie znika tak od sobie, szczurzyca ich nie zjadła na śniadanie raczej
może ci 'wszyscy' tak się bali ze z tego strachu postanowili się pozbyć nadwyżki? nie takie rzeczy się dzieją
dawno temu moja bardzo bojąca się szczurów mama opiekowała się szczurkiem w wakacje i przed moim powrotem stwierdziła ze szczur jest brudny i go wykapała...w rękawicach skórzanych ze strachu to zrobiła,ale zrobiła ( jak jej potem wygarnęłam to się jeszcze obraziła bo przecież chciała dobrze ) no ale sama widzisz strach jej przed niedorzeczna kąpielą szczura nie powstrzymał...

chłopaka tez weź pod lupę...a tak w ogole to nawet jak udało się jej wynieść szczurki to już po nich niestety
spróbuj ja puścić na pokój i może do nich pójdzie jeśli faktycznie je ukryła

Przede wszystkim należało wypuścić matkę na wybieg, ale ogólnie cała sprawa wygląda mi na zabranie małych przez kogoś. Szczurzyce czasem zjadają młode, ale nieofutrzone, nie 14-dniowe. Dziwi mnie, że były słabe, szczurki w tym wieku się rozłażą, w klatce ich pełno.