Strona 1 z 2
Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: pn paź 26, 2009 12:12 pm
autor: princesfiona
Moje kochane puszczalskie słoneczko odeszło. Szukaliśmy jej w ulubionej garderobie przez cały ranek, schowała się głęboko w walizkę. Leżała tak jak zawsze wtulona w pochowane tam tkaniny. Nie rozumiem.....Jeszcze późną nocą wtulała się w nas na kanapie i czatowała pod lodówką:/ Była na diecie, kradła orzechy...
Czemu???;(
Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: pn paź 26, 2009 12:23 pm
autor: xMsMartax
przykro mi [*]

Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: pn paź 26, 2009 12:36 pm
autor: lavena
[*]
Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: pn paź 26, 2009 2:32 pm
autor: Oksymoron
[*] przykro...
Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: pn paź 26, 2009 2:41 pm
autor: Vivon
[*]
Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: pn paź 26, 2009 3:04 pm
autor: pin3ska
[*]
Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: pn paź 26, 2009 4:34 pm
autor: nairda
(*)
może przynajmniej odeszła spokojnie i nie cierpiała...
Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: pn paź 26, 2009 5:02 pm
autor: Vicka211
(*)

Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: pn paź 26, 2009 8:19 pm
autor: Eden
[*]

Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: pn paź 26, 2009 11:05 pm
autor: unipaks
przykro mi...
na drogę dla ogonka światełko [*]
Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: wt paź 27, 2009 11:46 am
autor: princesfiona
cały czas się zastanawiam co jej się stało, bo była taka ruchliwa i energiczna. jeszcze parę godzin przed tym jak ją znaleźliśmy biegała z orzeszkami do szuflady w biurku z szafki kuchennej, z 10 orzeszków tak przytargała. potem walczyła o dropsika jogurtowego i potem zmęczona sobie z nami pospała. a potem znaleźliśmy ją taką...zimną...;( moją najukochańszą pocieszycielkę, za każdym razem jak mi było smutno i płakałam ona przychodziła, wylizała mi cieknące łzy i potem ze mną leżała przytulona;( jak mi jej brakuje;( cały czas ją gdzieś widzę, każdy szelest, trzask w domu mi się z nią kojarzy (jak to zmierzała do nas i po drodze coś niechcący przewróciła:)) tyle radości nam przyprawiła, za wcześnie......i tak mi przykro, że nie byłam przy niej, nie była w naszych objęciach....;(
Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: wt paź 27, 2009 11:53 am
autor: princesfiona
wabiła się Dziweczka:) jako, iż wszyscy nasi goście nawet jak nie lubili szczurów z zasady po wyjściu od nas byli nią oczarowani, każdy mógł ją pieścić, była bardzo ufna. nasza duma, radość, miłość. całe nasze życie było podporządkowane pod nią
Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: wt paź 27, 2009 12:10 pm
autor: *Delilah*
dla slicznej szczurzynki <'>
Trzymaj się... gdziestam się spotkacie..
Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: wt paź 27, 2009 3:55 pm
autor: Asmena
Teraz przekonuje do szczurków wszystkich Tam...
[*]
Re: Moje słoneczko [*] 1.09.2007-26.10.2009
: wt paź 27, 2009 7:13 pm
autor: zocha
[*]