Strona 1 z 2

Na razie Marcel. [:

: czw gru 03, 2009 12:09 am
autor: Dzag
Obrazek

Witam. [:
Oto mój szczurek o dumnym imieniu Marcel Sabcio I. W skrócie po prostu Marcel albo Marcuś.Jest ze mną od dwóch tygodni dopiero,ale jest niezwykle socjalnym zwierzątkiem i już zaprzyjaźnił się ze mną i z moją mamą.
Mama na początku nie mogła się na niego patrzeć i go dotykać,ale tak go pokochała z biegiem czasu,że sama go dopieszcza różnymi smakołykami i bierze na ręce,jak mnie nie ma w domu.

Chwilowo Marcuś jest sam,ale jak tylko wyzdrowieje i będzie trochę cieplej na pewno postaram się o towarzysza dla niego.
Biedaczysko strasznie kicha.Byłam u jednego weterynarza,stwierdził(bez obejrzenia i osłuchania Marcela) że to mykoplazmoza i przepisał antybiotyk,jednak dowiedziałam się potem,że jest on zbyt silny jak dla takiego zwierzątka.Lekarz chyba mało się znał na szczurkach.Od jutra zaczynamy 5-dniową kurację z inhalacją,a jeśli to nie pomoże,to spróbujemy z antybiotykiem i podzwonimy jeszcze do kilku weterynarzy.
Na szczęście Marcel ma apetyt,pije i nadal biega i skacze,więc mam przeogromną nadzieję,że to tylko przeziębienie.

Obrazek
Marcel w ten sposób składał mi życzenia urodzinowe. [:

Obrazek

Obrazek
Uwielbia wchodzić na moją szyję i chować się za włosami. [:

Re: Na razie Marcel. [:

: czw gru 03, 2009 1:16 am
autor: pin3ska
Śliczny :) Wygląda jak moj Cynamon kiedy był mały :)

Re: Na razie Marcel. [:

: czw gru 03, 2009 8:35 am
autor: zalbi
teraz widac jaki jest malutki.. ten lek zaszkodził by tak młodziutkiemu szczurkowi.. zmieńcie weta, będziesz się mniej stresowac a Marcel będzie miał lepszą opiekę.

mozliwe też, że ma jakąś alergie - jeżeli trzymasz go na trocinach, może kichać przez to - bo one pylą.


Śliczny chłopczyk =)

Re: Na razie Marcel. [:

: czw gru 03, 2009 10:36 am
autor: alken
śliczny maluch
dawaj mu jeszcze echinaceę i vibovit, na pewno nie zaszkodzi a może pomóc. może kicha ze stresów, moja pierwsza szczurka kichała chyba miesiąc non stop (nie kichała tylko kiedy spała)

Re: Na razie Marcel. [:

: czw gru 03, 2009 5:13 pm
autor: Dzag
Kupiłam już Ehinaceę,a Vibovit dostaje od dłuższego czasu. [:

Mam pytanie.
Zdecydowałam się jednak na podanie antybiotyku,bo obdzwoniłam wszystkich weterynarzy w okolicy i każdy mówi,że trzeba jednak podać,póki nie będzie za późno.
Dostał jedną tabletkę na 6 dni,podzieliłam ją na 6 części i jedną z nich rozpuściłam dzisiaj w wodzie i podałam z serkiem waniliowym,ale potem przeczytałam,że raczej nie wolno podawać w czasie kuracji antybiotykiem żadnych produktów mlecznych.
I teraz nie wiem,z czym mam mu to podać.Gerberków w ogóle nie chce jeść.Może na kostce cukru?

Re: Na razie Marcel. [:

: czw gru 03, 2009 11:35 pm
autor: nausicaa
a jaki to antybiotyk? jeśli wet się zgodzi, to poproś go o enrobioflox- to standardowy antybiotyk dla szczurów, najlepiej byłoby gdybyś dostała go w płynnej formie w strzykawce. wtedy dajesz mu od razu do pyszczka albo z jedzeniem 2 kreski srzykawki insuklinówki, takiej małej. zwykle raz dziennie, jeśli szczuras dobrze się czuje. zwykle przechodzi po tygodniu-półtora.i podawaj mu scanomune- 1/30 tabletki dziennie. nie ma co malucha szpikować czymś gorszym, jeśli nie jest bardzo źle. jeśli nie poskutkuje, moje dostawały ronnaxan. mam nadzieję, że wet zgodzi się Ci to dać, jeśli mu zasugerujesz. jakby co, pisz na PW lub gg 9510988, mam dobrą wetkę, mogę jej zapytać, ewentualnie sama już mam duuuuże doświadczenie w leczeniu takich przeziębień szczurzych

Re: Na razie Marcel. [:

: czw gru 03, 2009 11:49 pm
autor: nausicaa
nie ma edita... ja podaję moim w margarynie, w sumie to może i mleczny produkt, ale daje im dosłownie na palcu trochę, to kompletnie zabija smak leków, ewentualnie możesz mu margarynowym antybiotykiem wysmarować pyszczek z boku i będzie musiał go zlizać myjąc się:D oprócz tego kubusia i inne soki marchewkowe uwielbiają albo jakiś taki słodki syrop gęsty malinowy, może coś o smaku czekoladowym

Re: Na razie Marcel. [:

: pt gru 04, 2009 9:55 am
autor: Dzag
Antybiotyk to bodajże dexycyklina.
Wpadłam na pomysł,żeby podać mu z kaszką ryżową,i spróbuję tego dzisiaj jak wrócę ze szkoły.

Re: Na razie Marcel. [:

: pt gru 04, 2009 10:49 am
autor: Cyklotymia
Doksycyklina :) To jest z grupy tetracyklin, a akurat ich nie wolno podawać z mlekiem i czymkolwiek z dużą ilością wapnia (wytrącają się nierozpuszczalne kompleksy i antybiotyk po prostu nie działa) - kilka godzin przerwy powinno być między podawaniem tetracyklin a wcinaniem mlecznych produktów.
Sprawdź koniecznie czy w tej kaszce nie ma dodatku mleka w proszku...

Re: Na razie Marcel. [:

: pt gru 04, 2009 6:02 pm
autor: Dzag
Sprawdzałam,jest nawet dużyyymi literami napisane,że produkt bezmleczny.
Podałam dzisiaj Marcelkowi ten antybiotyk z kaszką i wszystko zjadł.Bardzo mu smakowało.
Zauważyłam,że już coraz mniej kicha,mam wieeeelką nadzieję,że szybko mu przejdzie...

Re: Na razie Marcel. [:

: pt gru 04, 2009 8:01 pm
autor: Vivon
Śliczny chłopaczek 8)

Re: Na razie Marcel. [:

: pt gru 04, 2009 9:02 pm
autor: Paweł69
Trzymam kciuki za Marcelka :)
Trzymaj się maluchu !!

Dzag Marcelek wyzdrowieje, a Ty jak najszybciej postarasz się o kolejnego podopiecznego (mam na myśli perzyjacieola dal Marcela) ;D

Re: Na razie Marcel. [:

: wt gru 15, 2009 4:55 pm
autor: Dzag
Marcuś już po antybiotyku,niestety kichanie w ogóle nie przeszło.Poszłam do kolejnego weterynarza i w końcu doszliśmy wspólnie do wniosku,że lepiej nie dawać kolejnego antybiotyku,bo to kichanie raczej nie jest objawem choroby,no chyba,że alergii.Nie wiadomo.Zobaczymy,mam nadzieję,że w końcu samo mu przejdzie.

Piszę właściwie,bo mam jeden spooory problem.
Otóż za nie cały tydzień,w poniedziałek,jadę z Marcelem do Niemiec autokarem.Problem w tym,że Marcel panicznie boi się transportera.Nosiłam go już kilka razy w nim do weterynarzy i strasznie się bał i denerwował,jak go wsadzam to momentalnie wyskakuje.Próbowałam stawiać transporter tak,żeby mógł do niego normalnie wejść jak do klatki,wabiłam go jedzeniem,wyścielałam mu w środku wszystkim,co możliwe, i nic.Nadal się boi.Jestem już bezsilna,nie wiem,co mam robić...nie chcę,żeby się tak strasznie męczył przez tyle godzin w autobusie.
Jakieś pomysły,jak go przekonać...?


Obrazek

Obrazek

Re: Na razie Marcel. [:

: wt gru 15, 2009 5:17 pm
autor: Mucha321
Witaj Dzag :) Doczekałam się wreszcie uzytkownika/czki z moich okolic :D

Jakie wymiary ma ten transporter? Może skojarzył transporter z weterynarzem i niemiłymi zabiegami? Nie wiem, nic innego mi nie przychodzi do głowy. Większośc szczurów uwielbia małe, ciasne pudełka.

Re: Na razie Marcel. [:

: wt gru 15, 2009 6:22 pm
autor: nausicaa
więc kilka opcji- włóż mu do tranporterka jego zasikane i o znaczone szmatki, tak żeby przesiąkła jego zapachem i tam go wkladaj co jakis czas. potem, kiedy będzie jechał napewno włóż mu jego szmatki, będzie czuł, że jest na swoim terenie. w ogóle możesz mu zosatwić transporter, żeby sam sobie połził wokól niego i się do niego przekonał. włóż mu do środka smłkołyk i może sam po niego wlezie:D no i za każdym razem jak go tam włożysz dawaj mu cos dobrego, przyzwyczai sie:)