Strona 1 z 17
Zdzich, Edek i Cyrylek z opiekunami
: czw gru 10, 2009 8:53 pm
autor: AiB
Przedstawialiśmy się już i podawaliśmy łapki w innym temacie. Przypomnę tu szybciutko, żeby ładnie zacząć.
Opiekunowie (bo właściciele to złe słowo): Ania i Bartek
Szczuraski: Zdzich i Edek (jak oposy z "Epoki Lodowcowej")
Domek: szczurzy - klatka TOM Ferplast (80x50x80), wspólny - dwupokojowe mieszkanie w Warszawie.
We czwórkę jesteśmy od wczoraj, a Zdzich i Edek zaadoptowani zostali dzięki Forum z tematu:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=24068
Mam zamiar pisać tu jak najwięcej o Chłopakach. Jestem w nich zakochana, a Bartek twierdzi, że mają lepiej niż On (no cóż, racja)...
Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: czw gru 10, 2009 9:01 pm
autor: sssouzie
chłopaki, to już tak mają, że co się dla szczura nie zrobi to zawsze szczur ma lepiej
klatka musi być dla nich przeogromna- sama na taką czekam dla moich 2 teraźniejszych (i 3ciej przyszłej) dziewuszek
fajnie tam u was musi być

Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: czw gru 10, 2009 9:03 pm
autor: AiB
Czwartek - 10.12.2009
1)"Miesiączne urodzinki" (w sensie, że Panowie urodzili się miesiąc temu). Prezent - hamaczek zakupiony u Ogonowej.
2) Dzień pogryzania i lizania (wyczytałam, że to przyjęcie do stada? albo niedobór soli - ciekawe które w moim przypadku)
3) Ujawnienie kleptomanii? Panowie ogromnie upodobali sobie podgryzanie mojego pierścionka. A ta cyrkonia to już naprawdę przepyszna! Im bardziej im zabieram tym bardziej jej pragną... Ech, znają się na ładnej biżuterii...

Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: czw gru 10, 2009 9:15 pm
autor: ol.
AiB pisze: Zdzich i Edek (jak oposy z "Epoki Lodowcowej")
Przy takich imiennikach strzeż się kobieto !, kleptomania to dopiero dobre złego początki

Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: czw gru 10, 2009 10:48 pm
autor: AiB
AAAAAA! Edek kichnął już z 4 razy i miał przy nosku malutko (ale jednak!) wydzielinki! AAAAA!
Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: pt gru 11, 2009 2:19 pm
autor: AiB
Dziś Chłopaki kichają już dość regularnie. Wydzieliny z nosków nie ma, aktywni są bardzo i jedzą wszystko, co do jedzenia się nadaje. Poobserwuje ich jeszcze (hmm, tylko jak długo?) a jak się nie skończy, to przyjdzie czas na weta.
Kleptomania w pełnym rozkwicie, pierścionek gryziony namiętnie.
Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: pt gru 11, 2009 2:32 pm
autor: Cyklotymia
Wrzuć jakieś foty!

Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: pt gru 11, 2009 5:24 pm
autor: AiB
Jest już sukces - chłopaki połapali się o co chodzi w poidełku. Świetnie, że dali radę no wieczne wylewanie wody z miseczki to nie za praktyczna sprawa...
Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: pt gru 11, 2009 8:17 pm
autor: odmienna
AiB pisze:Jest już sukces - chłopaki połapali się o co chodzi w poidełku. Świetnie, że dali radę no wieczne wylewanie wody z miseczki to nie za praktyczna sprawa...
a jakże; praktyczniejsze już: narobić do miseczki z wodą kupek; wtedy napewno wodę wymienią na coś lepszego....
myślę, że to kichanie, to jednak reakcja na nowe otoczenie- zapachy. Jakkolwiek jest, życzę by przeszło

Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: sob gru 12, 2009 12:19 am
autor: AiB
Dziś dałam im gerberka z vibovitem... (swoją drogą nie jest to chyba zbyt pyszne połączenie). Jedli z ogromną ochotą, mam nadzieje, że kichanko przejdzie. Bartek zakochany w Chłopakach, choć ciągle mi powtarza, żebym się tak nie przejmowała. A ja już drugą noc nie spałam prawie, bo budzi mnie każdy pisk któregoś z chłopców. A piszczą dość często, bo sporo się kłócą. Wariaty moje!
Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: sob gru 12, 2009 11:02 am
autor: AiB
No i są zdjęcia. Chłopcy zupełnie nie chcą pozować. Udało mi się zrobić kilka z zaskoczenia, bo jak tylko dłużej się zastanawiam to wtykają swoje ciekawskie nosy w sam obiektyw no i zdjęcia wychodzą nieostre...
Zdzich na rękach u Bartka

Zdjęcie z serii no weź mnie wreszcie wypuść

Panowie na hamaczku

Na domku
http://kotina.fotosik.pl/albumy/715852.html większe zdjęcia...
Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: sob gru 12, 2009 11:27 am
autor: ol.
Spokojnie możesz zawierzyć Bartkowi, takie małe chłopaczki nie zrobią sobie krzywdy. Nawet jak piszczą i się kotłują to pewnie w ramach zapasów, które młode bardzo często z sobą uprawiają. Muszą się przecież przyuczać do bycia duuużym szczurem
Zesztą imiona zobowiązują, skoro już tak ogony nazwałaś, nie oczekuj teraz od nich stateczności
Bardzo ładne pyszczki

Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: sob gru 12, 2009 12:06 pm
autor: AiB
Dokładnie o tym wiem, ale naprawdę jak słyszę pisk to mi się serce ściska

Tym bardziej, że Zdzich ma zapędy sadystyczne - stoi na Edku odwróconym łapkami do góry nawet przez kilka minut. A Edek piszczy, piszczy a jak tylko Zdzisiek zejdzie i zajmie się sobą, to go Edzik podszczypuje za ogon i zaczepia. A potem znów leży i piszczy. No i w ten sposób ja wariuje

No i panowie wyznają zasadę, że zawsze lepiej jest siedzieć/leżeć tam, gdzie akurat usiadł/położył się Brat. Cała klatka wolna, a oni akurat muszą sprzeczać się o konkretne miejsce, które traci swoją wartość od razu, jak tylko któremuś odechce się tam spędzać czas.
Zagmatwane, mam nadzieję, że zrozumiałe.
Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: sob gru 12, 2009 2:52 pm
autor: unipaks
Zdzich na rękach u twojego Bartka wygląda po prostu przesłodko
a ta fotka z serii"Wypuść mnie proszę"

no jakżebyś spróbowała nie wypuścić
Edek ma przepiękne oczy i śliczne futerko, takie ciacho
Chłopaczki małe jeszcze są , ale i tak to nie zmienia faktu , że pozycję muszą ustalić, niemniej jednak krzywdy sobie w czasie takich przepychanek nie robią. Nasze piszczą nawet podczas iskania , tak na zapas
Wyczochraj maluchy i niech zdrowe rosną

Re: Zdzich i Edek z opiekunami
: sob gru 12, 2009 7:18 pm
autor: AiB
Dziękuję bardzo w imieniu Chłopaków!
Mam nadzieję, że w najbliższym czasie pozwolą sobie zrobić więcej zdjęć.
Dziś Bartek zawiesił im w klatce na cienkich sznureczkach kółeczka, na których normalnie jest taśma klejąca. Edek z takim zapałem starał się je urwać, że momentami wyglądało to, jakby chciał popełnić samobójstwo - "dla tego plastikowego czegoś zrobię wszystko". Nagrałam filmik, bardzo śmiesznie wyszło. A Zdzich w ogóle nie zwrócił uwagi na dzieło inżyniera Bartoszka:)