Problem wygląda tak..
Dziś zabrałam od mojej kuzynki chomika [dżungarskiego]. Na moje oko wygląda na jakieś 4 msc. Kuzynka nie wie kiedy dokładnie się urodził, ponieważ kupiła go w zoologu [ za całe 15 złotych ], a sprzedawca nie wiedział z kiedy jest ów miot. Plus jest taki, że oddała go razem z klatką. Nie potafiła go oswoić więc się nim nie zajmowała. Nie dostawał regularnie jeść, a wodę miał strasznie brudną. Stwierdziła, że jeśli on nie umie się z nia bawić to ma go w du***. Ehh.. po prostu chciała sobie z niego zrobić maskotkę. Aż wstyd, że mam takich ludzi w rodzinie,
Klatka wygląda tak -> http://www.allegro.pl/item841510505_sup ... _alex.html
Tylko, że ma inne pięterko.
Ale to nie ważne..
Otóż.. chomiczek jest strasznie dziki.
Na pewno nie jeden / jedna z Was mieli chomiki..
Powiedzcie jak oswoić to maleństwo? Na takiej samej zasadzie jak szczurka? Schować do rękawa żeby przyzwyczajał się do zapachu czy jakoś inaczej?
I proszę nie krzyczcie, że piszę tutaj, ale wiem, że mi doradzicie najlepiej
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)