Strona 1 z 11

Patologiczne zwierzęta Wentzowej

: ndz lut 07, 2010 12:03 am
autor: kulek
Witajcie, cześć i czołem. ;)
Oto i małe zoo Wentzowej:

Ogony:

Mizia vel. Jędza - przyjechała 31szego stycznia od LaCoki, która miała ją od asantir. Rzuca się na wszystkie palce w okolicy, nieważne czy u rąk czy u stóp. Bo ona po prostu lubi palce... jeść. Kiedy czuje, że zbliża się ręka to drętwieje i się nie rusza, daje się pomiziać po czym szybko ucieka. Podczas prawie tygodniowego pobytu u mnie nikogo nie udziabała do krwi, kilka razy tylko chwyciła ząbkami palec, ale nikomu nie stała się krzywda. Opracowałam kilka patentów na branie ją na ręce, potrafie nawet ją pocałować w pyszczek i mieć przy tym całą twarz! :D W sumie to nie zauważyłam żeby miała zapędy do gryzienia innych części ciała niż palce... Łazi po mnie a ja nadal żyję, nie rzuciła mi się do tętnicy, czyli jest ok :) Straszna, kochana bojka. Wystarczy otworzyć klatkę a już wyfruwa z niej i tyle było ją widać. Kiedy coś ją wystraszy to fuka, skacze wysoko i się boi. Podbiła moje serce mimo swoich ostrych ząbków ;)

Obrazek Obrazek
Armia vel. Czekoladka/Mała - norweżka z SWPS, drugi miot, załatwiona przez Oleczkę ;* Takie to-to małe, energiczne, wszędzie się wpychające, małe ADHD. Powoli przezwycięża swą nieśmiałość i robi się z niej pieszczoch. Biega, skacze, bryka. Na wybiegu chowa się pod poduszki, ciśnie się tam gdzie nie trzeba. Nie gryzie ani nie łapie ząbkami w odróżnieniu od Miziosławy. Kochane, małe :-*

Obrazek Obrazek

(Przepraszam za jakość zdjęć - robione telefonem, wieczorem - pierwszego dnia szczurek u mnie. Resztę zdjęć mam nie wgranych, hihi. Wgram kiedyś...)

Reszta mej zwierzęcej gromady:

Misiek - wredne, rude, troszkę fałszywe, kochane, miziaste, udające "jak oni mnie nie kochają" psisko. Kundel, bo niby co innego? :D Przyszedł pod nasz dom, zobaczyłam to-to i tak już został :) W Wielkanoc stuknie mu trzeci roczek u nas. Kiedy go zobaczyłam nie wiedziałam za bardzo co to jest... wyglądał jak kupa nieszczęścia. Podobno błąkał się w okolicy tygodniami... Możliwe, że ktoś poprostu się go pozbył wyrzucając go z samochodu. Spod skudlonej, skołtunionej sierści nie było za bardzo widać... Dałam mu jeść, pić, zrobiłam szybką kosmetykę sierści, wróciłam do domu i usłyszałam tak okropne wycie... Wyszłam z domu, a on jak mnie zobaczył to zaczął skakać, piszczeć i tak dalej... do tej pory jak ja i moja mama wracamy do domu to się tak zachowuje :) Nie toleruje innych psów, dlatego narazie oddzielamy go od drugiego psiska, a jest nim...

Obrazek Obrazek

Saba - suka, czarny terier rosyjski, czy jak kto woli suka w typie teriera rosyjskiego. Jest z nami od 30stego grudnia ;) http://szczury.org/viewtopic.php?f=55&t=15674&start=255 tutaj jest napisane skąd ją wzięłam. W tym roku stuknie jej czwarty rok, a nie tak jak twierdził poprzedni właściciel - drugi... Kochane, czarne, przytulaśne psisko. Ma swój pokoik. Przyzwyczaiła się już do nas, nie próbuje wiać, na spacerach jest spokojna i wyluzowana. Jak narazie pies-cud *odpukać*. Codziennie wyje w nocy serenady, bo czuje sarny, które przychodzą na łąkę obok szukać pożywienia i nie daje nam spać, ale i tak ją kochamy :D
(na pierwszym zdjęciu z Korą - owczarkiem koleżanki).

Obrazek Obrazek

Kiciusie - nasza piwnica jest otwarta dla "porzuconych i samotnych" kotów z okolicy. Aktualnie zimują w niej dwie kotki i kocurek (to chyba rodzinka, mama, syn, no i córka). Starsza kicia i kocur pojawiają się u nas regularnie na posiłki. Któregoś dnia brat zawołał mnie do garażu w którym siedziała kicia wraz z trójką dzieci, takich maleństw, kluseczek. Jedna dziewczynka i chłopczyk z tego miotu są już w nowym domku, dla czarno-białej kotki szukam domu. Kociamama zostanie wysterylizowana. Co do kocurka - nie daje się dotknąć, to dzikus z krwi i kości, panicznie boi się ludzi. Ale powoli próbuję go oswoić i złapać, bo wczoraj zauważyłam, że ma coś z ogonkiem :-\
(na pierwszym i drugim zdjęciu Ginger aka Kociamama, na trzecim jej córeczka. Kociego pana zdjęć niestety nie posiadam, ponieważ spieprza kiedy chcę mu je zrobić. A ten ostatni kotek to kocurek, który ponad tydzień temu pojechał do nowej rodzinki).
Obrazek\ Obrazek
Obrazek Obrazek

Na zawsze w mojej pamięci pozostaną:
Kora [*], Febe [*], Cezar [*], Strzępek [*]

Rozpisałam się, homies. Przepraszam za ewentualne błędy. Jeśli ktoś to przeczytał to "jest hardkorem" ;)

Re: Moja Armia.

: ndz lut 07, 2010 12:19 am
autor: LaCoka
Miziuuuu :D wycałuj ode mnie tą małą paskudkę :*
Armię oczywiście też :*

Re: Moja Armia.

: ndz lut 07, 2010 8:12 am
autor: MadziaK
Fajne masz zoo :) kociamama jest cudowna mam słabość do kociaków :) a ogonki cud miód malinka wymiziaj Mizie nie tracąc palca ;D

Re: Moja Armia.

: ndz lut 07, 2010 9:41 am
autor: xMsMartax
wspaniałe zoo :)

Re: Moja Armia.

: ndz lut 07, 2010 3:07 pm
autor: kulek
Dziewczyny wymiziane, wycałowane a ja nadal nie zostałam kaleką ;)
Btw, temat powinien się zwać "Moja armia", ale mi się coś pieprzło ::)

Re: Moja Armia.

: ndz lut 07, 2010 3:19 pm
autor: Vicka211
Jestem hardkorem! :D

To teraz ode mnie wymiziaj huehue ;D ;D
Śliczna armia :)

Re: Moja armia.

: ndz lut 07, 2010 5:33 pm
autor: Oleczka
:) super, ze zalozylas temacik doeczekac sie go nie moglam :D ciesze sie, ze masz wszystkie palce i ze juz pokochalas Mizie :D wymiziaj kochane panienki od cioci Oli :D

Re: Moja armia.

: ndz lut 07, 2010 6:21 pm
autor: Jessica
śliczne zwierzaki!!! ::) ::) ::)

Re: Moja armia.

: ndz lut 07, 2010 9:32 pm
autor: denewa
Wentzowa pisze:... i mieć przy tym całą twarz! :D
;D
Niekiedy najmniejsza, najdrobniejsza czynność to ryzyko ;)

4 fotki szczurków to zdecydowanie za mało - chcemy więcej

Re: Moja armia.

: ndz lut 07, 2010 9:43 pm
autor: unipaks
Bardzo fajnie mi się o całej Twojej zwierzęcej ferajnie czytało :)
Wycałuj swoją armię , z zachowaniem szczególnej ostrożności w czasie manewrów w bliskości tych najbardziej bojowych a uzbrojonych członków :D

Re: Moja armia.

: ndz lut 07, 2010 11:18 pm
autor: kulek
denewa pisze:Niekiedy najmniejsza, najdrobniejsza czynność to ryzyko ;)
A żebyś wiedziała! ;)
Vicka211 pisze:Jestem hardkorem! :D
"Nie weszłeś!"
Oleczka pisze: :) super, ze zalozylas temacik doeczekac sie go nie moglam :D ciesze sie, ze masz wszystkie palce i ze juz pokochalas Mizie :D wymiziaj kochane panienki od cioci Oli :D
W końcu się doczekałaś! :D Wymiziane! Btw, mój tata pozdrawia ;D

Dziewczęta wycałowane, wymiziane, wybiegane, pojedzone. ;) Śpią.

Zdjęcia:

Obrazek Obrazek

Szekolada:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek "giiiiiiiw miiiii ten apaaarat... ;>"
[url=http://img35.imageshack.us/i/zdjcie0120v.jpg/]Obrazek


Mizia:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek[/url]Obrazek

Re: Moja armia.

: ndz lut 07, 2010 11:21 pm
autor: kulek
Tak się nakombinowałam z tymi zdjęciami i mi się spieprzyło wszystko, źle kliknęłam i się wysłało! Jedno zdjęcie Czekoladki jest u Mizi, nie dodane wszystkie zdjęcia, linki popieprzone... aaa, idę spać, bo się wkurzyłam xD

Re: Moja armia.

: pn lut 08, 2010 12:24 pm
autor: Jessica

Re: Moja armia.

: pn lut 08, 2010 1:14 pm
autor: Dorotka96
Ośliniłam całą klawiaturę... ::)

Re: Moja armia.

: pn lut 08, 2010 3:20 pm
autor: kulek
tosiakks pisze:daj mi ja :)
Chciałoby się ;)
Dorotka96 pisze:Ośliniłam całą klawiaturę... ::)
To wycieraj!

Dziewczęta latają po pokoju i przed chwilą to większe krowiszcze znalazło i zjadło cv mojego brata napisane na kartce a4 8)