Strona 1 z 6

Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 2:39 pm
autor: Astry
Tak więc, rozpisałam się jak nigdy i przez przypadek nacisnęłam iksika >:( Ale cóż, zdarza się, rozpocznę jeszcze raz.

Najpierw była Schizofreniczka. Nabyłam ją w roku 2007 w zoologu niestety. Nic o szczurach za bardzo nie wiedziałam, więc dobre pół roku mieszkała sama. Ale w wakacje dołączyła do niej Sepsa. Też z zoologa, ale "sprawdzonego". Więc aż tak źle nie było. Żyły sobie razem, bardzo się lubiły. Dwa przeciwne charaktery. Schizia potulna, leniwa i spokojna, Sepsa narwana, ADHD i te sprawy. Ale obydwie były kochane. Następnie zaadoptowałam dla szczury, Ninę i Ciapka. To już starsze małżeństwo. Obydwoje ok. 2 lat. Krótko po tym odeszła moja kochana Schizia... pewnie nie wykryłam jakiejś choroby. Po niej przyszła kolej na Ciapka. Podejrzewam jakąś "starczą" chorobę, może raka, bo mu z brzuszka krew leciała :( . W międzyczasie przybyła do mnie mała Tequilka, zmarła niestety młodo, nie wiem też dlaczego. Mam tylko nadzieję, że to nie przeze mnie. Nina i Sepsa żyły sobie razem same. Polubiły się dosyć. Był bardzo podobne z wyglądu. Jednak charakterki inne, Nina była raczej samotnikiem i nie do końca się oswoiła. Ale na ręce jak miała ochotę to przychodziła :P. W wakacje okropnie schudła, potrafiła siedzieć cały dzień i jeść, a chuda była jak Żydzi w Auschwitz (dobra, to było niesmaczne :( ). Chodziłyśmy do lekarza, po kilkunastu wizytach niestety uśpiliśmy, lepiej, żeby się nie męczyła. Sepsa pomieszkała parę dni sama. Chciałam szybko załatwić jakieś towarzystwo, więc niestety padło na zoologa. Mieli malutkie siostrzyczki, chude i wyłysiałe. Pani ze sklepu jeszcze wciskała mi kit, że to rasa łysiejąca... . Wzięłam małe, oswoiłam, szczurzyce się zapoznały. Niestety na jesień Sepsa zaczęła kichać, "harkać", cała w porfirynie. Diagnoza - zapalenie płuc. Wyleczyliśmy. Tydzień temu to samo. Tym razem - zapalenie oskrzeli. Niestety w niedzielę (21.02, 4 dni temu) weterynarz chyba zrobił źle zastrzyk. Bo Mała udusiła się godzinę później :(. Teraz mieszkają u mnie siostry Kokaina i Heroina, świetne dziewczynki, które wyglądają jak proboszcze na plebanii :P. Nie chcą mi schudnąć, jędze małe. Ale otyłe nie są, więc aż tak źle nie jest.

Kokainka wypatruje sobie czegoś :P
Obrazek

Kokainka jak zwykle się rozgląda, a Sepsa [*] bawi się w kota. Nie wiem dlaczego ucięło pyszczek Kokaince
Obrazek

Mała orgia :D. Od lewej: Koka, Sepsa [*] i Hera
Obrazek

I takie coś, Koka albo Hera, one są podobne jak dwie krople wody :P
Obrazek

Mam jeszcze myszoskoczki. Trafiły do mnie w tym samym czasie co Schizia. Nigdy nie były chore, normalnie cudowne zwierzęta :D. Są genialne i tak słodko tarzają się w piasku :P. Ale głupiutkie są ^^

Nefretete siedzi w przewróconym domku (ich ulubionym zajęciem jest wywalanie domku do góry nogami :P)
Obrazek

Kleopatra sobie skacze, w końcu jest myszoskoczkiem :)
Obrazek

No poszpanuję Cziką, kochanym bezrasowcem, który właśnie śpi na kanapie ^^

Biegnieeeeemy!
Obrazek

i stoimy :)
Obrazek

Jak na razie to wszystkie moje zwierzaczki, niedługo planuję nabyć kolejnego ogonka (a może ogonki? :))

A w ogóle to można tu wklejać zdjęcia, czy zmienić na linki?

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 2:50 pm
autor: kulek
Śliczne zwierzaki! I takie fajne imiona :D
Zdjęcia Cziki pięknepiękne. Jaki masz aparat? Ostatnio moje standardowe pytanie ghaha.

A zamiast zdjęć wklejaj miniaturki do nich :) (na np. imageshacku tam gdzie masz odnośniki do zdjęcia masz też link do miniatura forum. czy coś w ten deseń.)

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 2:52 pm
autor: lavena
Najlepiej wklejaj miniaturki.
Ładny zwierzyniec :) Psiak rewelacyjny.

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 2:54 pm
autor: Astry
Wentzowa pisze:Jaki masz aparat? Ostatnio moje standardowe pytanie ghaha.
Sony A200 :D

Własnie zauważyłam, że mi wszystkie poucinały, a edytować chyba na razie nie mogę :(. No ale cóż, mam nauczkę na przyszłość :P

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 3:10 pm
autor: zalbi
Astry pisze: Kokainka jak zwykle się rozgląda, a Sepsa [*] bawi się w kota. Nie wiem dlaczego ucięło pyszczek Kokaince
Obrazek

Mała orgia :D. Od lewej: Koka, Sepsa [*] i Hera
Obrazek
na pierwszym Koka wygląda całkiem inaczej niż na drugim zdjęciu.
miało byc chyba "od prawej..." ;)


widzę, że gmr dopadło =P

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 3:11 pm
autor: bubu
Cudny zwierzyniec :)
Nie widziałam jeszcze myszoskoczka takiej barwy (?) jak Kleopatra. Siedzę i się gapię :P .

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 3:21 pm
autor: Astry
Oo, na pierwszym zdjęciu to chyba jest Heroinka :P. One wyglądają identycznie, na szczęście "na żywo" ich nie mylę :D

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 3:26 pm
autor: kulek
Astry pisze:One wyglądają identycznie, na szczęście "na żywo" ich nie mylę :D
Haha, mam tak samo z moimi pannami. Na zdjęciach są identyczne a na żywo ich nie mylę :P

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 4:01 pm
autor: Vicka211
Cudowne stadko :D

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 5:41 pm
autor: Jessica
świetne zwierzaki!

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 5:51 pm
autor: Sysa
Co do myszoskoczków to wydaje mi się, że zgłupiały wraz z latami hodowli.. Kiedyś je miałam i były cudownymi, inteligentnymi zwierzakami.. Teraz, mimo iż dalej mądrzejsze od chomików, to nie mogą się równać ze szczurami..

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 8:04 pm
autor: Astry
Ale i tak są słodziutkie, a od chomików mądrzejsze na pewno. I wiem, że tak jak szczury, będę chciała mieć je zawsze przy sobie ;)

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 8:56 pm
autor: Sysa
Są słodziutkie, to prawda! Ciągle gdzieś coś każe mi mieć jeszcze kiedyś myszoskocze...
I tak btw, bez obrazy dla chomików, które jakby nie było są rozkoszniaste, ale chyba nie ma zwierzaka domowego futrzastego głupszego od chomika :P

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: śr lut 24, 2010 9:05 pm
autor: LaCoka
Też mam Kokę i Herę ;D wymiziaj maluchy :)

Re: Moje wesołe szczurzo-myszoskoczkowe stadko

: czw lut 25, 2010 8:34 am
autor: Astry
No cóż, chomiki to najinteligentniejszych zwierząt nie należą :D LaCoka - maluchy wymiziane :D