oswajanie czy nie

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
kruk11
Posty: 24
Rejestracja: śr mar 10, 2010 5:38 pm
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski

oswajanie czy nie

Post autor: kruk11 »

Mam pytanie czy trafiaja sie szczury ktorch nie trzeba oswajac czy każdego trzeba??????
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: oswajanie czy nie

Post autor: zalbi »

czy Ty potrafisz korzystac z wyszukiwarki?
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: oswajanie czy nie

Post autor: StasiMalgosia »

Zalbi a czy ty potrafisz być miła?

Kruk czasami szczurek jest już bardzo dobrze zsocjalizowany przez człowieka od którego bierzesz szczurki (czytaj nie kupujemy zwierząt w sklepach adoptujemy lub kupujemy od hodowców), ale czasem zdarzają się szczurki które bardzo ciągną do ludzi (przykładem może być nasza Roma mimo że sklepowa). Jednak zawsze szczurek będzie musiał się do ciebie oraz nowego otoczenia chwile przyzwyczaić i najlepiej jak ty mu w tym pomożesz
Poszukaj na forum jest wiele rad i sposobów, ja polecam starą bluzę i noszenie malucha tak po godzinę chwila przerwy w klatce na siku jedzenie i picie i znowu.
Obrazek
Awatar użytkownika
isia28
Posty: 317
Rejestracja: sob sty 31, 2009 5:34 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: oswajanie czy nie

Post autor: isia28 »

każdego trzeba przyzwyczaić do siebie i nowego otoczenia ale nie każdy mały to dzikusek. nawet ze sklepu często są młode , które bardzo się garną do człowieka i " oswajanie " dzieje się samo bez niczyjej pomocy.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
upitek
Posty: 5
Rejestracja: pt paź 22, 2010 11:47 pm

Re: oswajanie czy nie

Post autor: upitek »

chciałbym zapytać o oswajanie szczurków poprzez noszenie ich w bluzie (a może i bardziej ogólnie o wyciąganie z klatki).
Czy przerywacie szczurkom sen, żeby się z nimi pobawić/wyjąć z klatki, jeśli tak to czy nie są niezadowolone, czy unikacie czegoś takiego ? Zastanawiam się, czy mogę w każdej chwili wyjąć szczurki z klatki i włożyć sobie do kaptura/pod bluzę, tak żeby były ze mną i się oswajały, czy wyjmowanie ich na siłę odbije się odwrotnym efektem do zamierzonego ?
Awatar użytkownika
kao
Posty: 471
Rejestracja: pn lis 23, 2009 6:43 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: oswajanie czy nie

Post autor: kao »

Raczej nikt nie lubi, jak przerywa mu się sen.
Z drugiej strony, same się łatwo budzą, jak się człowiek krząta po pokoju, chociaż ja się staram być cicho ;)
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: oswajanie czy nie

Post autor: Cyklotymia »

Ja swoje budzę - jak je wymęczę w dzień, to nie będą mnie budzić w nocy ;)
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: oswajanie czy nie

Post autor: zocha »

Cyklotymia pisze:Ja swoje budzę - jak je wymęczę w dzień, to nie będą mnie budzić w nocy ;)
U mnie to pewnie by się nie sprawdziło. PJ zaraz by mi dał popalić, że go budzę :). Jest tak wredny, że czasami jak go obudzę, bo muszę coś np. zrobić to od razu zaczyna coś gryźć, obgryza zaczepy od koszyczków, albo wcześniej jak Młody przebywał w klatce to się na nim wyżywał :) . Więc u mnie lepiej szczura nie budzić :D

Zgadzam się z kao, że nikt nie lubi jak się go budzi. Więc chyba częste budzenie ich nie ma sensu .
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: oswajanie czy nie

Post autor: gruszka1990 »

Jeśli bąble nie robią nic w ciągu całego dnia tylko śpią i leniuchują to trzeba je trochę pozaczepiać żeby łaskawie ruszyły swoje dupeczki i wyszły z klatki ;) Moje na dźwięk otwieranych drzwiczek same wylatują jak torpedy :D ale ja się zgadzam, jak wymęcze je w dzień to w nocy spią grzeczniutko, a nie są ani trochę obrażalskie i nigdy się nie odgrywają za to że je zbudziłam :)
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
Awatar użytkownika
kao
Posty: 471
Rejestracja: pn lis 23, 2009 6:43 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: oswajanie czy nie

Post autor: kao »

Bo widzicie, moje w nocy nie muszą być grzeczne :) W nocy biegają po pokoju, więc w dzień staram się zapanować nad tym, żeby wiedziały, gdzie jest ich domek (dlatego np. nie ma dokarmiania poza klatką).
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”