1 starsza + młoda
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
1 starsza + młoda
Wiem że pełno jest tematów ale niestety każdy szczur ma inny charakter.
W poprzednim temacie pytałem się jakiej płci towarzysza kupić Halince , wyszło na to że ma to być samica , więc oto jest proszę samica.
Powiem tak chciałem je ze soba jakoś oswoić robiłem tak jak w poradniku , ale niestety Halina jakoś nie jest do młodej przekonana .(dodam że Halina ma około 3 miesięcy a młoda jakieś półtora....)
Mój starszy szczurasek do tej pory był sam no i może dla tego trudno jej się przyzwyczaić.
Raz jest dobrze bo się tulą i śpią ale na drugi raz Halina kładzie sie na małą i ją gryzie , nie do krwi ale mała piszczy.
Nie wiem co robić postanowiłem na noc małą wkładać do klatki i niech śpią osobno .
Zabrałem im jedzenie no i postanowiłem dać dopiero jutro nie wiem może to pomoże , może jak nie będzie jedzenia nie będą sie o nie kłóciły ... nie wiem. Mam nadzieje że dobrze robię i chciałbym usłyszeć jakieś propozycje co zrobić w takim razie.
W poprzednim temacie pytałem się jakiej płci towarzysza kupić Halince , wyszło na to że ma to być samica , więc oto jest proszę samica.
Powiem tak chciałem je ze soba jakoś oswoić robiłem tak jak w poradniku , ale niestety Halina jakoś nie jest do młodej przekonana .(dodam że Halina ma około 3 miesięcy a młoda jakieś półtora....)
Mój starszy szczurasek do tej pory był sam no i może dla tego trudno jej się przyzwyczaić.
Raz jest dobrze bo się tulą i śpią ale na drugi raz Halina kładzie sie na małą i ją gryzie , nie do krwi ale mała piszczy.
Nie wiem co robić postanowiłem na noc małą wkładać do klatki i niech śpią osobno .
Zabrałem im jedzenie no i postanowiłem dać dopiero jutro nie wiem może to pomoże , może jak nie będzie jedzenia nie będą sie o nie kłóciły ... nie wiem. Mam nadzieje że dobrze robię i chciałbym usłyszeć jakieś propozycje co zrobić w takim razie.
Re: 1 starsza + młoda
To normalne szczurze zachowanie. Zapewne nie gryzie tylko iska. Nie panikuj i nie rozdzielaj szczurów póki nie lecą kłaki i nie leje się krew. Zdenerwowanie właściciela nie odbija się dobrze na łączeniu wiem to na swoim doświadczeniu.lolik721 pisze:Raz jest dobrze bo się tulą i śpią ale na drugi raz Halina kładzie sie na małą i ją gryzie , nie do krwi ale mała piszczy.
Re: 1 starsza + młoda
Czyli zostawić je tak??
Bo ja zobaczyłem teraz że jak zabrałem im jedzenie to już wcale się nie gryzą.. Mam tylko nadzieje ze się nie pozabijają .
Bo ja zobaczyłem teraz że jak zabrałem im jedzenie to już wcale się nie gryzą.. Mam tylko nadzieje ze się nie pozabijają .
Re: 1 starsza + młoda
hehe wg mnie jest to troszkę zabawne zachowanie szczurków. Ja mam starszego samca i maluszka. W momencie kiedy starszy iska młodego, maluch robi straszną aferę, piszczy w niebo głosy mimo, że nic mu się nie dzieje. Nie przejmowałabym się na Twoim miejscu awanturą jeśli nie gryzą się do krwi
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Re: 1 starsza + młoda
Macie racje tylko jak w nocy ich nie rozłączam to hali męczy małą ona piszczy i spać nie daje masakra ..
Ale na razie jest ok pierwsza noc za nami , zobaczymy co będzie dzisiaj
Ale na razie jest ok pierwsza noc za nami , zobaczymy co będzie dzisiaj
Re: 1 starsza + młoda
Więc sprawdziły się moje przypuszczenia postanowiłem się was posłuchać i nie rozdzielałem ich .
Dzisiaj rano wstaje patrze a miśka ma pogryzioną szyję .
Ma zaschniętą krew . Ale w dzień są grzeczne , nic sie nie dzieje . a tu nagle takie coś. Nie wiem co mam zrobić.
Dzisiaj rano wstaje patrze a miśka ma pogryzioną szyję .
Ma zaschniętą krew . Ale w dzień są grzeczne , nic sie nie dzieje . a tu nagle takie coś. Nie wiem co mam zrobić.
-
- Posty: 133
- Rejestracja: pt lip 10, 2009 4:13 pm
Re: 1 starsza + młoda
Może tu coś znajdziesz. O samiczkach wiem tyle, że największe wojny mają na tle jedzonka.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t ... 4%85czenie
http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t ... 4%85czenie
gg : 5763772
Re: 1 starsza + młoda
Hej Jestem pierwszy raz na tym forum i być może, piszę w złym miejscu, ale wydawało mi się najodpowiedniejsze...
No więc od mniej więcej 7-8 miesięcy mam szczura (to mój pierwszy), jednak szczurzycę dostałam już dorosłą i teraz podobno ma ok. 2,5 roku może troszkę więcej. Jest fantastycznym fuzzem, jest bardzo towarzyska i spokojna, no i już lekko starsza, nie oznacza to, że coś z nią nie tak, tylko troszeczkę więcej śpi, ale ogólnie jest w świetnej kondycji (skacze, biega, dużo je i jest bardzo wesoła). Moszna (bo takie "urocze" imię nadał jej pierwszy właściciel) nigdy nie miała towarzystwa, a ja od jakiegoś czasu myślę o tym, że może jej smutno samej w klatce, na dodatek wszyscy doświadczeni szczuromaniacy piszą, że szczurki lepiej czują się co najmniej parami... Tylko, że ona jest już starszą panią i nie wiem czy zaakceptuje nowego, młodego i bardziej aktywnego niż ona szczurka. Moszna sporo śpi i raczej jest bardzo spokojna, boję się jej ten spokój zaburzać, poza tym martwię się czy to dla niej nie za duży stres... Tylko, że ja nie mam dla niej tyle czasu ile chciałabym mieć, bo często jestem na uczelni... No i jeszcze jedna sprawa, boję się że stanie jej się krzywda podczas ewentualnych bójek z nowym szczurkiem, bo ona jest po zabiegu gałki ocznej (miała guzowatość na rogówce i guzek został usunięty, a następnie rogówka zaszyta), po operacji oczko troszkę się zresorbowało, tak że teraz jest mniejsze i pokryte jakby błonką, teraz nie ma z nim już żadnych problemów, a małej to wcale nie przeszkadza (ładnie się zagoiło), ale bardzo się martwię, że może sobie to oczko (a co gorsza również to zdrowe oczko) uszkodzić...
Wydaje mi się, że Moszna jest szczęśliwym szczurkiem i nie wiem czy jest sens na starość wprowadzać jej aż takie zmiany...
Proszę poradźcie co według, was będzie lepsze dla mojej malutkiej...
No więc od mniej więcej 7-8 miesięcy mam szczura (to mój pierwszy), jednak szczurzycę dostałam już dorosłą i teraz podobno ma ok. 2,5 roku może troszkę więcej. Jest fantastycznym fuzzem, jest bardzo towarzyska i spokojna, no i już lekko starsza, nie oznacza to, że coś z nią nie tak, tylko troszeczkę więcej śpi, ale ogólnie jest w świetnej kondycji (skacze, biega, dużo je i jest bardzo wesoła). Moszna (bo takie "urocze" imię nadał jej pierwszy właściciel) nigdy nie miała towarzystwa, a ja od jakiegoś czasu myślę o tym, że może jej smutno samej w klatce, na dodatek wszyscy doświadczeni szczuromaniacy piszą, że szczurki lepiej czują się co najmniej parami... Tylko, że ona jest już starszą panią i nie wiem czy zaakceptuje nowego, młodego i bardziej aktywnego niż ona szczurka. Moszna sporo śpi i raczej jest bardzo spokojna, boję się jej ten spokój zaburzać, poza tym martwię się czy to dla niej nie za duży stres... Tylko, że ja nie mam dla niej tyle czasu ile chciałabym mieć, bo często jestem na uczelni... No i jeszcze jedna sprawa, boję się że stanie jej się krzywda podczas ewentualnych bójek z nowym szczurkiem, bo ona jest po zabiegu gałki ocznej (miała guzowatość na rogówce i guzek został usunięty, a następnie rogówka zaszyta), po operacji oczko troszkę się zresorbowało, tak że teraz jest mniejsze i pokryte jakby błonką, teraz nie ma z nim już żadnych problemów, a małej to wcale nie przeszkadza (ładnie się zagoiło), ale bardzo się martwię, że może sobie to oczko (a co gorsza również to zdrowe oczko) uszkodzić...
Wydaje mi się, że Moszna jest szczęśliwym szczurkiem i nie wiem czy jest sens na starość wprowadzać jej aż takie zmiany...
Proszę poradźcie co według, was będzie lepsze dla mojej malutkiej...
Re: 1 starsza + młoda
samotny szczur to nieszczesliwy szczur!
ja na twoim miejscu pewnie tez bym się bała że moze się Mosznie cos stać ale spróbowałabym znaleźć jej towarzyszkę.
i od razu Cię poprawię bo parami to nie znaczy że samiec i samica tylko jeśli juz to min. 2 szczurki koniecznie tej samej płci chyba ze szczurek bedzie kastratem to nie ma problemu by połączyć go z dziewczynkami
wiem że to co teraz napiszę moze być trochę brutalne ale Moszna jest już w podeszłym wieku i trzeba liczyc sie z tym że moze jej zabraknąć ( oczywiscie życzę jej zeby zyła jak najdłużej ) dlatego ja bym na Twoim miejscu przygarneła jakieś 2 szczurzyczki mniej wiecej w tym samym wieku. bo jesli weźmiesz 1 małą i nie daj Boże Moszna zdechnie to tamta zostanie sama i znowu bedziesz miala dylemat czy adoptowac jej koleżankę czy nie... ale to tylko moje zdanie. bo oczywiscie trzeba miec warunki na 3 szczurki ( wieksza klatke itd.)
ja na twoim miejscu pewnie tez bym się bała że moze się Mosznie cos stać ale spróbowałabym znaleźć jej towarzyszkę.
i od razu Cię poprawię bo parami to nie znaczy że samiec i samica tylko jeśli juz to min. 2 szczurki koniecznie tej samej płci chyba ze szczurek bedzie kastratem to nie ma problemu by połączyć go z dziewczynkami
wiem że to co teraz napiszę moze być trochę brutalne ale Moszna jest już w podeszłym wieku i trzeba liczyc sie z tym że moze jej zabraknąć ( oczywiscie życzę jej zeby zyła jak najdłużej ) dlatego ja bym na Twoim miejscu przygarneła jakieś 2 szczurzyczki mniej wiecej w tym samym wieku. bo jesli weźmiesz 1 małą i nie daj Boże Moszna zdechnie to tamta zostanie sama i znowu bedziesz miala dylemat czy adoptowac jej koleżankę czy nie... ale to tylko moje zdanie. bo oczywiscie trzeba miec warunki na 3 szczurki ( wieksza klatke itd.)
Ze mną Ahri, Fatum i Niva
Za tęczowym mostem Lexie [*], Heureux [*], Yumi [*]
Za tęczowym mostem Lexie [*], Heureux [*], Yumi [*]
Re: 1 starsza + młoda
Muszę to przemyśleć, bo w tej chwili najważniejsza jest dla mnie Moszna i nie chce na końcówce robić jej nietrafionego prezentu... Boję się, że taki stres przyspieszy jej odejście...
Re: 1 starsza + młoda
nie wydaję mi się, ale az tak doswiadczona w obyciu ze szczurkami nie jestem wiec musi Ci kto inny odpowiedzieć.
ja bym spróbowała chociaż z 1... to tez zalezy od charakteru malucha zdarzaja sie spokojniejsze i wariaty xD ale jestem dobrej myśli
ja bym spróbowała chociaż z 1... to tez zalezy od charakteru malucha zdarzaja sie spokojniejsze i wariaty xD ale jestem dobrej myśli
Ze mną Ahri, Fatum i Niva
Za tęczowym mostem Lexie [*], Heureux [*], Yumi [*]
Za tęczowym mostem Lexie [*], Heureux [*], Yumi [*]
Re: 1 starsza + młoda
Z tego co mówisz szczura jest z tobą szcześliwa. Niestety biorąc pod uwagę jej podeszły wiek dokupywanie jej teraz towarzyszki może, jak to ująłeś nie być najlepszym prezentem. Szczury, które długo były same, po jakimś czasie, nie tyle co przestają potrzebować towarzystwa co po prostu przyzwyczajają się do jego braku. Jak dla mnie są dwie możliwości:
a) adoptować dwa szczurki z osobną klatką, najlepiej jak najmłodsze i bardzo delikatnie spróbować je połączyć ze szczurą. Jeżeli nie wyjdzie, stworzyć dwa, osobne obozy.
b) dać szczurze dożyć jej dni w spokoju, przy kochającym właścicielu.
a) adoptować dwa szczurki z osobną klatką, najlepiej jak najmłodsze i bardzo delikatnie spróbować je połączyć ze szczurą. Jeżeli nie wyjdzie, stworzyć dwa, osobne obozy.
b) dać szczurze dożyć jej dni w spokoju, przy kochającym właścicielu.
były ze mną: Snickers, Twix, Ick, Iman, Lenek, Niebieska Świruska
jest ze mną: Benga
jest ze mną: Benga
Re: 1 starsza + młoda
sklaniam sie do tego co napisala ressa, dwa maluchy plus osobna klatka , jakby sie zintegrowaly super jak nie - to nie beda samotne przynajmniej maluchy. Poza tym dwa maluchy bardziej sie zajma soba i nie beda meczyc starszej szczurki dzikimi harcami.
Re: 1 starsza + młoda
jeśli planujesz w przyszłości mieć szczury to dwa maluchy będą dobrym rozwiązaniem, jeśli nie- lepiej zostaw szczurę samą. i bez łączenia na siłę (np. zapoznaj ja z maluchami ale przy najmniejszej próbie oporu z jej strony daj spokój), bo to może być dla niej spory stres, stres obniży odporność i skończy się to chorobą.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
- sr-ola
- Posty: 1425
- Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
- Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry
Re: 1 starsza + młoda
Wiadomo- przy braku czasu z Twojej strony towarzystwo byłoby najlepszym rozwiązaniem. Poprzedniczki mają jednak rację- trzeba jak najbardziej zminimalizować stresory, dlatego druga klatka byłaby rozwiązaniem w razie czego.
Gdybyś zdecydowała, że chcesz i możesz powiększyć stadko- młodziutkie szczurki łatwo będzie zdominować i jest większe prawdopodobieństwo, że szybko się poddadzą nowej koleżance. Szybkie łączenie skróciłoby stres, bo niestety- bez stresu się nie obejdzie.
Gdybyś zdecydowała, że chcesz i możesz powiększyć stadko- młodziutkie szczurki łatwo będzie zdominować i jest większe prawdopodobieństwo, że szybko się poddadzą nowej koleżance. Szybkie łączenie skróciłoby stres, bo niestety- bez stresu się nie obejdzie.
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]