Tazo ze mną już trzeci dzień. Sam podchodzi do ręki. Łazi po całej klatce...
No właśnie łazi po klatce... Czy to normalne, że Szczuras skacze po całej klatce jak "szalony"??
Chodzi mi o to, że porusza się strasznie nerwowo, szybko jakby przed czymś uciekał...
O co chodzi


