Chory szczurek - pomóżcie.

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
karola06199
Posty: 16
Rejestracja: sob kwie 17, 2010 7:02 pm

Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: karola06199 »

Cześć dziewczyny, od pewnego czasu zaglądam na to forum , gdyż sama jestem posiadaczką 3 szczurków (samiczek).
Jestem tu nowa, więc jeśli czegoś nie dopiszę, albo napiszę nie tu gdzie trzeba to nie krzyczcie ;)
No i teraz o problemie. Miesiąc temu kupiłam dwie młode panienki - około miesiąca ( rex i fuzz) , kupiłam im dużą klatkę z trzema pięterkami i chyba nawet nieźle się dziewcznom żyło, a ja zaczęłam mysleć o trzeciej panience - jako, że warunki na to pozwalały. Trochę poszukałam i znalazłam wczoraj w necie ogloszenie- jakaś pani oddawała kilka szczurząt - podobno się u niej rozmnożyly a nie miała warunkow zeby trzymać wszystkie i stąd pomyśł na oddanie. ( Nie wiem w takim razie skąd pomyśł na rozmnażanie , ale fakt ten pomijam biorac pod uwagę czwórkę dzieci w domu - więc pewnie kaprus dzieciaczków;/ )
Napisałam do niej maila z pytaniem czy ogłoszenie jest aktualne i po odpowiedzi pojechałam dziś w godzinach popołudniowych , obejrzeć maleństwa.
No i tu się zaczynają schody. Okazało się , że te ''maleństwa'' mają juz ponad 6 miesięcy - urodzone w październiku. Mieszkało okolo 12 sztuk w klatce z pieterkiem , gdzie dno było kwadratowe o boku długości ok 30 cm. Nie muszę chyba się rozpisywać jakie warunki tam panowaly. Szczury jeden na drugim a do tego ... samce z samicami . Pierwszą moją reakcją było , żeby od razu wyjść, bo nigdy nie wiadomo jakie to choróbska szczurki posiadają w takich warunkach i ciąża pewnie nieunikniona... Ale tak strasznie mi się żal zrobiło jednej samiczki w kącie ze wzięłam ją od tej kobiety na leczenie - samiczka jest czarna i na wloskach ma białe jajeczka- podejrzewam jakieś pasożyty, ciągle się drapie i wygryza futerko przy ogonie. Pani powiedziała że od 6 miesiecy trzyma samice z samcami i jeszcze zadna w ciążę nie zaszła- o ile mogę jej wierzyć , to nawet mnie to uspokoiło względnie, bardziej przejeło mnie jej futerko.
Dziewczynka jest zupełnie oswojona, liże po rękach, przytula się , uwielbia głaskanie pod każdą postacią. Wiec bardzo mi jej szkoda i tu moje pytanie- czy poleciacie jakiegoś konkretnego weterynarza z Warszawy który mógłby się tymi pasożytami ( jak się domyslam) zająć? Czy może mam kupić jakiś roztwór w aptece i ją kąpać ? ( choć uważam ze wizyta i weta, na pewno by się przydała , chociażby żeby sprawdził czy nie jest w ciąży ) .
Proszę Was o szybką odpowiedź. Poradźcie coś.
Pozdrawiam, Karola
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: Paul_Julian »

Chwalą Hematowet. Dokładniej , to zajrzyj w dział "Weterynarze" . Tam sa adresy i opienie, to znajdziesz kogoś blisko.
Ja bym nie wierzył zapewnieniom tej pani, że nie są w ciązy.
Na pasozyty jest Ivermektyna ( aplikuje wet) , ale tak jak mówisz- warto , zeby szczurzynki obejrzał lekarz.
Rozdziel dziewczynki, i pewnie pózniej trzeba będzie wyczyścić klatki.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
karola06199
Posty: 16
Rejestracja: sob kwie 17, 2010 7:02 pm

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: karola06199 »

Dzięki, zaraz przeszukam ten wątek;) I będę Was informować jak panienka sie czuje. Aha i jeszcze jedno czy może zarazić mi fuzza? ( Bo skoro to jest w siersci, to u mojej łysolki ... juz sama nie wiem. )
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: zalbi »

Jeżeli szczurki są razem to powinnaś leczyc je wszystkie. Chora szczurka może miec także pasożyty wewnętrzne lub inne choroby, niekoniecznie musi to byc widac z zewnątrz.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: merch »

Moze, co prawda trudniej bdzie tym pasozytom , ale dadza rade :P
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
karola06199
Posty: 16
Rejestracja: sob kwie 17, 2010 7:02 pm

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: karola06199 »

Hm, a więc tak. Wróciłam od weta - byłam w klinice całodobowej , co prawda nie było tam specjalisty od gryzoni , ale w rozmowie telefonicznej pan zaproponował mi żebym przyszła, bo jeśli to pchły , albo inny robal , to bez problemu sprawdzi to pod mikroskopem.
Po badaniu okazało się że to jajeczka pcheł , szczurka dostała kropelkę jakiegoś płynu do roztarcia przy karku + zastrzyk odczulający , a pozostała dwójka dostała tylko po tej kropelce przy karku. Szczurka była zważona - 180 g waży no i pan sprawdział czy w brzuszku nie ma maluszków - podobno nie ma, albo to bardzo wczesne stadium. Powiedzual ze coś tam czuje ale to musiałoby być jedno ewentualnie, a że to raczej się nie zdaża to możliwe ze wyczuł macice po prostu ... - tak powiedział.
Szczurka została oczywiście oddzielona na 12-dniową kwarantannę.
Powiedział jeszcze, żebym wyczesała jej sierść szczoteczką do żebów , żeby pozbyć się gnid... - i tu się zastanawiam czy aby na pewno uda mi się wyczesać wszystkie jajka... bo jesli nie to przeciez z następnych dorosłych będą kolejne i tak w kółko... Może jest jakiś skuteczniejszy środek dla Niuni żeby jej tak nie męczyć z wyczesywaniem, jakieś kąpiele w czymś co by zabiło te paskudztwa?
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: merch »

przejdz sie za tydzien znowu na ta kropelke
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: zalbi »

a co dostał szczurki? powinny dostac ivermektynę. wtedy ona zabija wszystkie paści, ale podaje się ją kilka razy w odstepach czasowych. (siedem, dziesięc dni?)

co do wyczesywania - lepszy będzie grzebyk na wszy (takie ludzkie). można to kupic w aptece. ma takie bardzo drobne/gęste ząbki i dobrze wyczesuje się nim futerko. co prawda ja wyczesywałam tak kota ale myślę, że jeżeli już wyczesywac, to takim będzie lepiej i skuteczniej.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: merch »

wtedy ona zabija wszystkie paści
co to sa pasci zalbi?
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: zalbi »

pasci nie wiem, ale paści to wszoły, pchły i inne, o których mowa
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: merch »

A z jakiego to slownika?
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
karola06199
Posty: 16
Rejestracja: sob kwie 17, 2010 7:02 pm

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: karola06199 »

No cóż nie spytałam o nazwę tego płynu, ale weterynarz widzialam że wlał po prostu do strzykawki ze spryskiwacza takiego białego kilka kropelek i włał w kar szczrkom. No i skoro to, o czym mówisz sie powtarza, to to chyba nie był ten płyn, bo powiedział mi , że mam przyjsć tylko jak będzie się im coś poważniejszego działo, a na razie niech siedzą i się leczą same z moim czesaniem...
karola06199
Posty: 16
Rejestracja: sob kwie 17, 2010 7:02 pm

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: karola06199 »

A więc tak : szczurek zachowuje się jakby nic mu nie dolegało- śpi w hamaku, je , pije , wychodzi z klatki .. tylko drapie sie niemiłosiernie ... już sama nie wiem ... niby dostał ten zastrzyk i płyn, ale może przjeść się z nim do weta innego? Szkoda mi go strasznie jak patrze ze co minute rzuca się na sierść na pleckach i ją gryzie ...
Co o tym sądzicie? poczekać i zobaczyć c dalej? Czy iść z nim jutro jeszcze raz ( jutro jest na ul. książęcej pani która jest specjalistą od małych gryzoni...polecila mi ją pani w recepcji , kiedy dzowniłam) ??
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: nausicaa »

jeśli szczurka ma dużo pcheł, to chyba lepszy byłby zastrzyk z ivermektyny, która do 1-1,5 dnia powinna zabić większość paskudztw. potem trzeba wymienić sciółkę ( kiedy już te pchliska odpadną, tak po 1 dniu) i pewnie za kilka dni na kolejną porcję ivermektyny, wydaje mi się, że kropelka na kark w tym przypadku nic nie da...
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
karola06199
Posty: 16
Rejestracja: sob kwie 17, 2010 7:02 pm

Re: Chory szczurek - pomóżcie.

Post autor: karola06199 »

Wiecie co sie okazało? Pani u której byłam ( podobno specjalizuje sie w małych gryzoniach- lecznica na książęcej) stwierdziala ,że moja samiczka jest samcem...;/
Nie wiem jak to mozliwe , ale powoedziała , że podejrzewa a w zasadzie jest prawie na 100% pewna ze to samiec , bo ma zbyt wąski srom jak na samiczkę, a że nie ma jąder tzn że pewnie nie zeszły do moszny i właśnie rakowacieją w jamie brzusznej... Powiedziała, żeby zrobiła usg i jesli będą trzeba będzie zrobić operacje i usunąć.
Dziewczyny, nie wiem co mam zrobić ... ;I Samo usg kosztuje od 100 zl - jak mnie poinformowano , operacja to już nawet nie myślę ile w takm razie ...
Zastanawiam się czy w ogole jest sens , bo przeciez szczurkowi nic nie dolega , jest wesoły, ma wieeelki apetyt, uwielbia sie bawić i być głaskany i w ogóle jest strasznym pieszczochem.... szkoda mi go . I nie ukrywam , że niestety nie mogę wydać aż tyle na te wszystkie badania ... a pani weterynarz powiedziała jeszcze , że w zasadzie powinno sie to zrobić ,ale żebym pamietala , że to operacja, więc jest ryzyko, że sie nie wybudzi z narkozy...
Kurcze sama juz nie wiem, prócz tych pcheł, wygląda na okaz zdrowia.. co o tym sądzicie?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”