Zostalam sama :(

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

Zostalam sama :(

Post autor: Azi »

Asfa nie byla zadnym szczegolnym szczurkiem, chociaz tak naprawde, to chyba kazdy jest wyjatkowy. Nie mialam jej dlugo, niecale 5 miesiecy, ale... O zadnego szczurka sie jeszcze tak nie martwilam, z zadnym tyle sie nie nabiegalam po wetach...
Kupilam ja w Galerii Dominikanskiej i chyba juz to zawazylo na dalszym losie szczurka. Na poczatku chcialam innego - niebieskiego, ale... Ona byla taka slodka. Garnela sie az zeby wyjsc. Postanowilam, zabralam ja. Okazalo sie jednak, ze nie jest takim przyjacielskim szczurkiem na jakiego wygladala. Przez dwa dni nie wychodzila w ogole z domku, kichala, bala sie. Dalam jej spokoj, myslalam, ze jej przejdzie, czesciowo sie nie pomylilam. Oblozylam klatke kocem, zeby jej cieplo bylo, przestala kichac, ale zauwazylam, ze ma straszna biegunke, jednak z tego tez wyszla. Zaczelam ja oswajac. Podchodzila, bralam ja na rece, ale panicznie sie bala, od razu probowala uciekac. Po pewnym czasie zauwazylam, ze ma cos na skorze. Pobieglam z nia do weta. Okazalo sie, ze to grzybica. Przy pomocy masci i rad z tego forum udalo mi sie ja wyleczyc. Nie na dlugo. Nagle zaczela chodzic w kolko, lepek jej sie przekrzywil na jedna strone. wywracala sie... Znow weterynarz. Podejrzenie zapalenia ucha. Pomylka. Okazalo sie, ze jest cos nie tak z mozgiem. Seria zastrzykow. Ten biedny szczurek dostal chyba wiecej zastrzykow niz ja w calym moim zyciu :( Ale widac bylo poprawe. Potem leczenie witamina B i neotroopilem. Coraz wyrazniejsza poprawa, lecz zaczely pojawiac sie strupy po antybiotykach. Przestala jesc. I nagle kolejna rzecz : zauwazylam na jej futrze jakies larwy. Wpadlam w panike. Sobota popoludniu, a ja sama na stancji z jednym chorym szczurem i jednym zdrowym. W poniedzialek skoro swit do weta. Okazalo sie ze ma pchly! Ciekawe skad? Podejrzenie, ze przyniosla jeszcze ze sklepu. Dopoki byla zdrowsza, to je zjadala w miare czyszczenia, ale gdy przestala o siebie dbac - zaatakowaly. Znow udalo sie - zostala spryskana preparatem - pchly zdechly. Zabralam ja do domu.
Zaczela nabierac ciakla, oswajac sie, cieszyc. Wychodzila do mnie. Odetchnelam, myslalam, ze juz wszystko oki... Pomylilam sie :(

Znow jestem sama. Dzika to teoretycznie szczur mojego chlopaka. Wolalam, zeby to on ja zabral, zreszta wtedy Asfik jeszcze zyla... Na razie nie chce nowego szczurka. Po pierwsze znow laczenie z Dzika... Znow dwie klatki... Poza tym, ja chyba sie nie nadaje :( Kocham je bardzo, probuje zapewnic im wszystko, a one... One mnie opuszczaja... Widocznie po rpstu sie nie nadaje :(
ania85
Posty: 989
Rejestracja: śr lip 07, 2004 4:20 pm

Zostalam sama :(

Post autor: ania85 »

:( bardzo mi przykro z powodu Asfy... :(

tyle szczurków odchodzi ostatnio...
w serduszku:
*Stiuartka zm.18.03.2004r.

przy mnie:
*Mirabelka ur.1.05.2004r. (data umowna)
*Amfetaminka ur.1.06.2004r. (data umowna)
*Minka, Zuzia, Szara Mysz - z nami od października 2003r
... i już ze mną --> Iwo (ur.24.10.2003r.) :)
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Zostalam sama :(

Post autor: sachma »

Nadajesz sie... gdybys sie nia nie opiekowala, wtedy bys sie nie nadawala...

bardzo mi przykro z powodu twojej straty :(
Obrazek
olka
Posty: 452
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 12:48 pm

Zostalam sama :(

Post autor: olka »

:cry: :cry: :cry:
Olka
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Zostalam sama :(

Post autor: ESTI »

Boziu...taka długa droba (można rzec przez męki...choroba za chorobą).
A na sam koniec, jak zaczęło się robić lepiej...koniec...

Bardzo współczuje...
Teraz już niec jej nie dolega, bryka radośnie z innymi szczurkami...

Trzymaj się...
Obrazek
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Zostalam sama :(

Post autor: krwiopij »

:(
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Zostalam sama :(

Post autor: IVA »

:cry: :cry: :cry:
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”