Dziś wróciłam z wyjazdu i moja babcia powiedziała mi, że mój szczur zdechł.
Zostawiłam moje szczurzynki pod opieką najpierw taty, potem dziadków i kuzyna. Któregoś dnia dziadkowie załważyli ciężki oddech u Tinwe. Zabrali ją do znanej nam dobrze weterynarz. Po osłuchaniu Tinwe powiedziała, że szczurzyca ma obustronne zapalenie płuc, takie, że aż słychać jak chlupocze. Zaaplikowała małej 2 dawki leku, 3 dawkę dała mojej babci. Babcia nawet nie zdążyła jej podać. Nie dało się nic zrobić.
Tinwe wziełam 3 miesiące temu z laboratorium wydziału psychologii. Była śmiesznym, nieśmiałym i przytulastym rudzielcem. Gdybym zdążyła ją lepiej oswoić byłaby idealnym szczurem spacerowo-wyjazdowym (nie zbyt ciekawska, ale też nie strachliwa)> Nawet nie wiedziałam, że tak zdążyłam się do niej przywiązać.
Najgorsze są dwie rzeczy:
-może gdybym była wtedy w domu szybciej zauważyłabym objawy, może udało by się ją uratować, albo przynajmniej byłabym z nią.
-druga szczurzyca, Gloria, jest chora. Ma straszliwe problemy z lewym okiem (cały pysk supchnięty, oko mętne, boli ją) jutro po raz kolejny idę do weterynarza. Bardzo się boję.
Tinwe to po elficku iskra. Tak pasowało do małego, zwinnego, czerwonookiego rudzielca.
Tinwe
Moderator: Junior Moderator
-
- Posty: 87
- Rejestracja: wt kwie 13, 2010 8:34 am
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Lublin
Tinwe
Ze mną: Elmo, Hoban!
W krainie wiecznych łowów: Gloria, Tinwe, Nimloth, Embla, Diuna, Cudo, Definicja, Ynk, Tam Lin.
W krainie wiecznych łowów: Gloria, Tinwe, Nimloth, Embla, Diuna, Cudo, Definicja, Ynk, Tam Lin.
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Tinwe
przykro mi..
[*]
[*]
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Tinwe
[*]
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)