Strona 1 z 1

i Milo...:(

: wt sie 31, 2010 11:18 am
autor: nairda
Moje szczury znow odchodza razem... to tylko dowod na to, jak bardzo w malych stadach sa do siebie przywiazane...

Mielismy dzis jechac w ostatnia podroz do wetki, ale Milo, jak czesto wczesniej, wybral sam.
Jakkolwiek przekonal sie, ze glaskanie jest mile i nie podskakiwal juz ze strachu na kazdy nagly halas w domu, to jego zaufanie zawsze bylo ograniczone. A po wizycie u wetki, potrafil unikac mnie przez tydzien. Tym bardziej cieszyl kazdy jego maly kroczek w moja strone.

Dla niego dobrze, ze to koniec. Moze nic go nie bolalo, ale byl juz prawie calkiem sparalizowany, nie mogl juz sam zjesc, umyc sie ani nawet przewrocic na drugi bok. Byc moze mialo to dla niego jeszcze jakis sens, poki Ginger zyl, ale teraz juz na pewno nie...

Dzielny szczur, ktory przez dlugi czas dobrze sobie radzil, majac tylko dwie lapki sprawne. Grzeczny szczur, ktory poki mogl, zawsze korzystal z kuwety.

Przezyli obaj okolo 2 lat i 7 miesiecy. Babli, dziekuje za takich dwoch wspanialych chlopcow.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: i Milo...:(

: wt sie 31, 2010 11:22 am
autor: Dulcissima
[*] śpij, Milo...

Re: i Milo...:(

: wt sie 31, 2010 11:31 am
autor: Babli
Jejku... :( nairda, trzymaj się..

Milutku, kochanie, śpij dobrze.. (*)

aż brak mi słów. :(

Re: i Milo...:(

: wt sie 31, 2010 11:44 am
autor: Vivon
[*]

Re: i Milo...:(

: wt sie 31, 2010 2:10 pm
autor: nausicaa
to już wiem:( przykro, ale przeżyli długie szczurze życie...[*]

Re: i Milo...:(

: wt sie 31, 2010 3:25 pm
autor: klimejszyn
[*] :(

Re: i Milo...:(

: czw wrz 02, 2010 8:42 pm
autor: joanna71
Jak Pasiasty...
Strasznie mi przykro. Pamiętam, jak się ukrywał w domku przed dziewczynami...
[*]

Re: i Milo...:(

: czw wrz 02, 2010 9:54 pm
autor: unipaks
:(
bardzo mi przykro...
[*]

Re: i Milo...:(

: sob wrz 04, 2010 6:18 pm
autor: ol.
żegnaj Milo

[^]

Re: i Milo...:(

: pn wrz 06, 2010 8:09 pm
autor: *Delilah*
<'> Milo..