szczury.org

Kolejny raz piszę w tym dziale.. to już czwarty w tym miesiącu
Skuld nie doczekała operacji, poddała się wcześniej. Mimo podanych leków, mimo tego, ze wodę z poidełka i karmę wręcz jej wmuszałam, przestała dziś jeść, leżała cały czas w bezruchu.. Po 16-tej podjechałam z nią do weterynarza i po raz kolejny musiałam podjąć tę cholernie ciężką decyzję.. ale ponoć mówią, że jeśli podawane leki mają tylko przedłużyć agonię zwierzątka, to już lepiej pozwolić mu odejść.

Skuld była ostatnią szczurzycą z mojego pierwszego stadka. Jeszcze bardziej dobijającym jest to, że w tym miesiącu odeszli jeszcze Kapsel (jej ojciec), Ninja (matka) i Urd (siostra).

Ją też pamiętam od momentu, kiedy była jeszcze małą, różową paróweczką, przez czas, kiedy rosła, dojrzewała i aż do dziś, kiedy odeszła mi na rękach.
Mam nadzieję, że biega już za TM razem z resztą rodziny.


Urd i Skuld.. obie już za TM... [*]

[*]

jeju, strasznie mi przykro. musisz być wstrząśnięta :<
(*)

Tęsknili za sobą Smutne takie wieści, za duzo tych smuteczków ostatnio

[*]

już wszyscy razem ;(
(*)

[*]
bardzo mi przykro

[*]

rety, tylu przyjaciół stracić naraz bardzo Ci współczuję... nie poddawaj się jednak w swojej miłości do szczurów, choć tak szybko nas opuszczają :/

(*)

ja już w to kur... nie wierzę ;(

bardzo mi przykro;([*]
Ale pustkę po stracie wynagrodzi Ci nowy ogonek.. który Cię bardzo pokocha.

Kameliowa pisze:ja już w to kur... nie wierzę ;(

też nie mogłam.. ale niestety, przyszła malutka śmierć i zabrała całą czwórkę. Najbardziej boli chyba to, że dwie z nich pamiętam od momentu urodzenia aż do samego końca.. a Kapsel i Ninja byli moimi pierwszymi szczurzymi towarzyszami.


i znowu siedzę i ryczę na samą myśl o ostatnim tygodniu/miesiącu

Żegnaj maleńka [*]
Dulcissima nie poddawaj się!

[*]