Grubcia [*]

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
Evelinaaa
Posty: 11
Rejestracja: pn gru 27, 2010 8:34 pm

Grubcia [*]

Post autor: Evelinaaa »

Grubcia (nazwałam ją tak, bo była wyjątkowo dużą szczurzycą) odeszła dziś w nocy. Od kilku tygodni sączyła jej się krew z nosa tak więc podejrzewałam, że może ma nadciśnienie albo raka (jej siostra Tila zmarła właśnie na raka dokładnie miesiąc temu) .. Bardzo mi jej brakuje... Każdego dnia brałam ją na ręce, zawsze leżała mi na kolanach. Dostałam ją od znajomej, gdy ta zaszła w ciąże. Ona nigdy jej nie wyciągała z klatki, dosłownie nigdy, przez co ten szczurek był taki gruby i pewnie chory.

Ostatnie kilka dni były fatalne, zaczęły jej drętwieć tylne łapki. Miała dodatkowo dużą gulę między łapkami co utrudniało jej poruszanie się. We wszystkim jej pomagałam. Trzymałam ją na rękach i podawałam wodę. Byłam już na tyle zdołowana, że spałam z nią dzisiejszej nocy. Po prostu się bałam. Jak się okazało miałam powód. Wiedziałam o tym, że umrze gdy poszła jej krew z oczu, ale gdy obudziłam się obok niej zaczęłam płakać. Myślałam, że jestem na to gotowa, ale się przeliczyłam.

Ona była nauczona załatwiać się do klatki i podejrzewam, że chciała tam iść, lecz nie wytrzymała. Leżała w połowie drogi, (spała mi wtedy pod ręką). Prześcieradło było we krwi. To była najgorsza pobudka w moim życiu. Mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumie...

Kocham Cię Słodziutka. Śpij Spokojnie :* ;((((((((
Tila [*] Grubcia [*][/size]
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Grubcia [*]

Post autor: klimejszyn »

[*] :(
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
borówka
Posty: 341
Rejestracja: pt paź 29, 2010 6:22 pm
Lokalizacja: Tychy

Re: Grubcia [*]

Post autor: borówka »

Grubcia[*]
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Grubcia [*]

Post autor: Jessica »

[*] :(
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
s@kur@
Posty: 330
Rejestracja: wt mar 30, 2010 5:36 pm
Lokalizacja: StW

Re: Grubcia [*]

Post autor: s@kur@ »

:'( [*]
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem."
Obrazek
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Grubcia [*]

Post autor: denewa »

[*]
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
skrzydlatemaslo
Posty: 7
Rejestracja: wt gru 28, 2010 3:18 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Grubcia [*]

Post autor: skrzydlatemaslo »

[*]
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Grubcia [*]

Post autor: Dulcissima »

[*] :(
Awatar użytkownika
sasza&masza
Posty: 1270
Rejestracja: czw sie 19, 2010 4:20 pm
Numer GG: 9176574
Lokalizacja: Lublin

Re: Grubcia [*]

Post autor: sasza&masza »

[*][*][*]
A byłaś z nią u weta dostawała coś?
:'(
Dog&cat: Vega i Zuza
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Awatar użytkownika
Evelinaaa
Posty: 11
Rejestracja: pn gru 27, 2010 8:34 pm

Re: Grubcia [*]

Post autor: Evelinaaa »

sasza&masza pisze:[*][*][*]
A byłaś z nią u weta dostawała coś?
:'(
Niestety nie ... To zdarzyło się za szybko, nie dostałam się do weta. Grubcia była dosyć stara, bo liczyła sobie ponad 3 lata. Leczenie mogłoby w jej przypadku nie pomóc... :(
Tila [*] Grubcia [*][/size]
Awatar użytkownika
Ogoniasta
Posty: 2285
Rejestracja: wt lut 10, 2009 11:17 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Grubcia [*]

Post autor: Ogoniasta »

Przykro mi z powodu Twojej straty :(
[*] dla ogonka

ale.... :(
Evelinaaa pisze: Niestety nie ... To zdarzyło się za szybko, nie dostałam się do weta. Grubcia była dosyć stara, bo liczyła sobie ponad 3 lata. Leczenie mogłoby w jej przypadku nie pomóc... :(
Evelinaaa pisze:. Od kilku tygodni sączyła jej się krew z nosa
Z tego co piszesz wcale nie tak szybko...skoro od kilku tygodni miała wycieki porfiryny :-\ Dlaczego zakładasz z góry że lecznie mogłoby nie pomóc?? ::) Jak tak można myśleć? ::) Bardzo mi przykro że straciłaś przyjaciela, ale wybacz, nie rozumiem takiego podejścia ???

Evelinaaa pisze:Miała dodatkowo dużą gulę między łapkami co utrudniało jej poruszanie się.
Guz, który się szczurom usuwa operacyjnie...

Twoja szczurzyca potrzebowała fachowej opieki wet...nie ważne w jakim wieku była, powinnaś jej ją zapewnić...mam nadzieje, że teraz już będziesz o tym wiedzieć :(

Wiem że w takim temacie nie powinnam może pisać w ten sposób, wiec z góry przepraszam...ale nie potrafię inaczej ::)
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Awatar użytkownika
sasza&masza
Posty: 1270
Rejestracja: czw sie 19, 2010 4:20 pm
Numer GG: 9176574
Lokalizacja: Lublin

Re: Grubcia [*]

Post autor: sasza&masza »

Bardzo nieodpowiedzialnie się zachowałaś. Mogłaś ulżyć cierpieniu ogonka;(
Bardzo mi przykro.
Dog&cat: Vega i Zuza
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Grubcia [*]

Post autor: unipaks »

przykro mi...
[*]
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Evelinaaa
Posty: 11
Rejestracja: pn gru 27, 2010 8:34 pm

Re: Grubcia [*]

Post autor: Evelinaaa »

Ehh , rozumiem waszą krytykę no ale niestety ja mieszkam za granicami i nie jest tak łatwo jak się wydaje. Mieszkam w małej mieścinie i jest tutaj tylko jeden weterynarz, a nie chciałam narażać jej na stres poprzez jazdę autobusem do innego miasta ( nie posiadam samochodu ). Ten weterynarz przyjmuje tylko 4 godzinki w tyg i to z rana, właśnie wtedy nie ma mnie w domu. Nie jestem żadnym nieodpowiedzialnym potworem i próbowałam pomóc mojemu ogonkowi np robiłam jej kąpiele w rumianku, wycierałam jej nosek i podawałam jej do jedzenia wszystko to co lubi. Mogę jeszcze dodać, że dłuższy czas spała ze mną w łóżku. Starałam się jej pomóc w sposób przeze mnie możliwy do spełnienia...
Tila [*] Grubcia [*][/size]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”