Grubcia [*]
: pn gru 27, 2010 8:56 pm
Grubcia (nazwałam ją tak, bo była wyjątkowo dużą szczurzycą) odeszła dziś w nocy. Od kilku tygodni sączyła jej się krew z nosa tak więc podejrzewałam, że może ma nadciśnienie albo raka (jej siostra Tila zmarła właśnie na raka dokładnie miesiąc temu) .. Bardzo mi jej brakuje... Każdego dnia brałam ją na ręce, zawsze leżała mi na kolanach. Dostałam ją od znajomej, gdy ta zaszła w ciąże. Ona nigdy jej nie wyciągała z klatki, dosłownie nigdy, przez co ten szczurek był taki gruby i pewnie chory.
Ostatnie kilka dni były fatalne, zaczęły jej drętwieć tylne łapki. Miała dodatkowo dużą gulę między łapkami co utrudniało jej poruszanie się. We wszystkim jej pomagałam. Trzymałam ją na rękach i podawałam wodę. Byłam już na tyle zdołowana, że spałam z nią dzisiejszej nocy. Po prostu się bałam. Jak się okazało miałam powód. Wiedziałam o tym, że umrze gdy poszła jej krew z oczu, ale gdy obudziłam się obok niej zaczęłam płakać. Myślałam, że jestem na to gotowa, ale się przeliczyłam.
Ona była nauczona załatwiać się do klatki i podejrzewam, że chciała tam iść, lecz nie wytrzymała. Leżała w połowie drogi, (spała mi wtedy pod ręką). Prześcieradło było we krwi. To była najgorsza pobudka w moim życiu. Mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumie...
Kocham Cię Słodziutka. Śpij Spokojnie :* ;((((((((
Ostatnie kilka dni były fatalne, zaczęły jej drętwieć tylne łapki. Miała dodatkowo dużą gulę między łapkami co utrudniało jej poruszanie się. We wszystkim jej pomagałam. Trzymałam ją na rękach i podawałam wodę. Byłam już na tyle zdołowana, że spałam z nią dzisiejszej nocy. Po prostu się bałam. Jak się okazało miałam powód. Wiedziałam o tym, że umrze gdy poszła jej krew z oczu, ale gdy obudziłam się obok niej zaczęłam płakać. Myślałam, że jestem na to gotowa, ale się przeliczyłam.
Ona była nauczona załatwiać się do klatki i podejrzewam, że chciała tam iść, lecz nie wytrzymała. Leżała w połowie drogi, (spała mi wtedy pod ręką). Prześcieradło było we krwi. To była najgorsza pobudka w moim życiu. Mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumie...
Kocham Cię Słodziutka. Śpij Spokojnie :* ;((((((((