szczury.org

Witajcie!

Moja dwuletnia bratanica ma lamblię od miesiąca. Wszystko było już ok, ale mała znowu zaczęła dzisiaj wymiotować.
W domu mają do mnie pretensje o to, że lamblią pewnie zaraziła się od moich zwierząt. Wiem, że równie możliwe, że ktoś tą lamblię do domu "przyniósł", ale to cholerstwo jest cholernie trudne do zwalczenia i musimy chyba wszyscy poddać się leczeniu, chociaż tylko mała ma objawy.

Powiedzcie mi, jeśli wiecie - czy szczury mogą zarażać lamblią? Jeżeli tak to w jaki sposób je leczyć i w jaki sposób mogły się zarazić? Szczurki są zdrowe, wesołe jak zwykle.

Jutro pojadę do weterynarza z kotem i zapytam co ze szczurami, ale może wiecie coś na ten temat i moglibyście mnie uświadomić.

Tutaj http://www.medisa.pl/lamblioza.html pisze, ze szczury mogą mieć lamblie. Najlepiej zaniesć szczurzą kupę do badania i w ten sposob sprawdzić , czy sa chore. Wtedy będziesz mieć 100% pewności. Ta choroba sama nie zniknie, więc nie ma mozliwości, ze ktos powie " pewnie szczury miały lamblie, zaraziły bratanicę i same wyzdrowialy!"
Z drugiego forum :

Trzeba tylko zaznaczyć, że sie chce badać w kierunku lambliozy (giardiozy) - bo takie badanie się różni od standardowego. Konieczne jest barwienie i ogląda się pod innym powiększeniem.

A tu obszerniejszy artykuł http://www.lecznica-homeopatia.pl/porada19.html .
Szczerze, to sądzę, ze prędzej ogony zarazą się od dziewczynki, a nie odwrotnie.

Dziękuję, Paul!
Wiem, że ta choroba sama nie zniknie, dlatego wybieram się do weterynarza z całym zwierzyńcem, ale zapytałam, bo może akurat ktoś miał taki przypadek.

Paul_Julian pisze:Szczerze, to sądzę, ze prędzej ogony zarazą się od dziewczynki, a nie odwrotnie.

Ja sądzę, że ani ona nie zaraziła się tym od ogonów (nie ma z nimi styczności), ani one nie zarażą się od niej. Już prędzej kot mógł coś takiego przywlec, ale oczywiście wszystko co złe to na szczury.

Dwuletnie dzieci maja to do siebie, że dotykaja wszystkiego, a potem wsadzaja rączki do buzi.
Siostrzenica mogła zarazić się w sklepie, na spacerze, w żłobku, u opiekunki, itd. Zwierzęta majprawdopodobniej sa niewinne.

Bratanica a nie siostrzenica. Przepraszam za pomykę.