szczury.org

Witam około rok temu wziąłem mojego szczurasa od kolegi. Wszystko w porządku, szczur jest łagodny i zadbany, ale mam problem z tym, że szczur nie zachowuje się jak wszystkie inne. Dla przykładu kiedy z nim siedzę on ucieka za kanapę a tam leży i śpi. NIe lubi ze mną siedzieć i zawsze ucieka. Nie wiem czy to moja wina czy natury szczura. Związana z tym jest moja siostra która często go bierze i bawi się z nim. Proszę pomóżcie .

A może siostra go męczy? i myśli, że ty będziesz robił tak samo?
A może ma on po prostu taki charakter, że woli przebywać sam niż w otoczeniu człowieka..

Szczur to nie pies i jak lubi kontakt z człowiekiem to super, ale generalnie jest to niezależne stworzenie chodzące własnymi drogami (ja tak uważam).Z czasem ogonek może nauczy się przychodzić do ręki np. po smakołyk. Nie wykonuj przy nim gwałtownych ruchów a jak zbliżasz rękę rób to bardzo powoli. Rozumiem, że towarzysze zachowują się inaczej?Może z czasem od nich nauczy się kontaktu z człowiekiem, choć z doświadczenia wiem, że to rzadkość.

A jak siostra bawi się ze szczurkiem?

Całkowicie normalnie czyta z nim książkę, a on biega po pokoju. Problem z tym że nigdy taki nie był, ma już rok nie jest już taki mały żeby go nauczyć

Samiec?

Tak, co dziwne bo o samcach nasłuchałem się że są przyjazne i zawsze chcą być ze swoim właścicielem

A to róznie bywa. Samce sa miziaste, ale widocznie twój akurat nie jest. Moje tez nie są
Najwazniejsze, żeby szczurek był zdrowy. Sam móisz, ze jest zdrowy i łagodny, a to bardzo ważne. A że ma ochotę sobie pospać w kącie to jego sprawa. Mozesz próbowac go brac pod bluzę, albo w rękaw, albo w kaptur. Tam szcurki tez lubią spać. I najlepiej bierz wtedy kiedy szczurek jest zaspany, to nie bedzie miał ochoty uciekać, tylko spaaaać. Mozesz wziąc np. szmatkę z jego legowiska i włozyć sobie w rekaw, i dac tam szczurka.

No i potrzebuje kolegi. Bezwzglednie, człowiek nie zastapi drugiego ogonka.

Pytałam czy samiec, bo najpierw pomyślałam o zmianie w efekcie dojrzewania, ale ogonek ma już rok, więc to nie wchodzi chyba w rachubę, prawda? (tu pytanie do posiadaczy samców)

Moje ogonki też nie są miziaste. Nie uważam, żeby Twój przypadek był jakiś szczególnie trudny, tak jak w tytule tematu. Tak jak pisze Paul- nie gryzie, jest zdrowy, więc nic się wielkiego nie dzieje.

Jakoś tak zrozumiałam, że maluch ma towarzyszy. Ma?

Nie. Myślałem właśnie żeby kupić mu kogoś do zabawy. Tylko nie wiem czy znajde szczury takiego samego wieku, mój ma już rok jest dorosły i gruby, a nie wiem jak zacznie się bawić z mniejszym. I najważniejsze jakiej płci ?

Koniecznie samce - chyba nie chcesz mieć kilkunastu nowych szczurów za miesiąc? Szczurka do towarzystwa możesz przygarnąć za darmo z forum - przejrzyj dział Zwierzaki/Oddam Często ludzie oddają tam trochę starsze szczurki, więc możesz znaleźć jakiegoś w podobnym wieku. Młody też mógłby być, może trochę by rozruszał Twojego Czasem dodawanie jednego młodego szczurka do drugiego starszego nie jest polecane, bo maluch chce się bawić, a starszy już nie ma na to ochoty, ale Twój ma dopiero rok, więc nie jest jeszcze taki stary

Widzisz, chciałbym mieć, ale rodzina narzeka że lepiej nie. I nie wiem co zrobić w takiej sytuacji...

"Lepiej nie" to nie "stanowcze NIE", próbuj do skutku. Dla dobra malucha przecież. I pamiętaj- nie kupuj.

Ok spoko oddane lepsze. Ale najgorsze jest to że zanim namówię rodziców minie rok :/

Spokojnie, mamy cały dział "Uszczurawianie" http://szczury.org/viewforum.php?f=17
Poczytaj na spokojnie, tam jest duzo róznych sposobów. A poza tym, tu jest medycznie bapisane http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=8541 dlaczego szczury powinny byc razem.

Odin96 pisze: Ale najgorsze jest to że zanim namówię rodziców minie rok

Z takim nastawieniem na pewno. Argumentuj. Powiedz, że szczur samotny to szczur nieszczęśliwy. Poczytaj to, co podsuwa Paul. Nie poddawaj się, może rodzina zobaczy jak Ci zależy i jak ważne jest to dla szczurka.