Oswajanie/1,5 miesiąca minęło

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
karolajn
Posty: 128
Rejestracja: ndz lis 28, 2010 9:00 pm

Oswajanie/1,5 miesiąca minęło

Post autor: karolajn »

Nikt mi w moich tematach nie odpisuje,ale jednak napiszę jeszcze raz. Ponad miesiąc temu pisałam ,że moje dwa szczury po 7dniowym pobycie nadal są wystraszone i wszystkiego się boją

" pierwszy dzień siedziały cały czas w kącie,nie można było wejść do pokoju,bo od razu uciekały za kuwetę.Teraz jest już lepiej,jak delikatnie otworze klatkę i podłoże rękę do pyszczka to mnie powąchają,a nawet nie raz dadzą się pogłaskać jeżeli zrobie to powoli,bez gwałtownych ruchów. Próbowałam jednego wyciągnąć ale jest za sprytny,ucieka po całej klatce,a jak już go dorwę to wyślizguje się i ucieka pod swój kocyk trzęsąc się ze strachu.Potem już w ogóle nie daje się dotknąć"

Minął miesiąc i dwa tygodnie.
Szczury dają się głaskać,wchodzą na ręce (choć jak usłyszą gwałtowny ruch to szybko z niej zeskakują) gdy je wypuszczam na łóżko to łażą po mnie i są ciekawe świata.
Gdy zaglądam do nich od razu wychodzą i wąchają mnie przez klatke,zlizują z palców różne smakołyki .
Co najlepsze normalnie jeden da się złapać,drugi w zasadzie też,ale często ucieka ,kłade go na klatke piersiową i robie daszek z dłoni,albo po prostu go trzymam ,po 10sekundach ucieka ze strachu,jeden raz zeskoczył ze mnie na łóżko i już potem nie dał się złapać.Wygląda to tak jakby małe nigdy nie miały kontaktu z człowiekiem
Nie wiem gdzie popełniam błąd.

Zauważyłam,że one nie tyle,że boją się mnie ,ale mojej dłoni :-[
Awatar użytkownika
karolajn
Posty: 128
Rejestracja: ndz lis 28, 2010 9:00 pm

Re: Oswajanie/1,5 miesiąca minęło

Post autor: karolajn »

P.S

Często mi podgryzają rękę i stope ; o. Od brania je na ręce jestem cała podrapana
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Oswajanie/1,5 miesiąca minęło

Post autor: Paul_Julian »

Moje tez tak mają , a mają już ponad rok. Moze one nie tyle co ą nieoswojone, ale mają swoje sprawy i nie lubia brania na ręce. Niektóre nie lubią. Slady po drapnięciach to normalna sprawa. ja mam nos podrapany (o rękach nie wspomnę), bo wyciągałem przerazonego Sorana spod biurka.
Nie poddawaj się , podgryzanie stóp i dłoni to ulubiona zabawa ogonków :)
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Juliett
Posty: 26
Rejestracja: pt paź 09, 2009 7:01 pm

Re: Oswajanie/1,5 miesiąca minęło

Post autor: Juliett »

Miałam dokładnie to samo. Przez pierwsze kilka dni, może i tydzień, moja Bronka miała ten sam rodzaj depresji co twoje szczurki.
Siedziała tylko w kącie z noskiem między prętami i bała się najmniejszych szmerów.
Miałam już lekką załamkę, panikowałam, że w życiu jej nie oswoję.
W moim przypadku podziałała terapia wstrząsowa.
Wzięłam ją na łóżko, brałam na ręce i głaskałam do skutku, w końcu się poddała i po jakimś pół godziny, szczura spała na moim brzuchu. : ) Co do gryzienia, mój szczur uchapał tylko raz moją mamę, próba 'dominacji' nie wyszła, ale od tamtego czasu szczur ani razu mnie nie ugryzł, chyba, że dla zabawy w rękę. Jeśli nie leci krew to jest to zabawa : D
(w tym miejscu chcę ci też radzić żebyś nie przystawiała do klatki twarzy, mój brat został ugryziony w usta, za co jestem Bronce bardzo wdzięczna, no i moja koleżanka też)
Możesz spróbować mojej metody ale nie ma pewności, że wyjdzie.

PS- moja też była trochę wyrośnięta gdy ją wzięłam
powodzenia życzę!
Obrazek
Bronka
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Oswajanie/1,5 miesiąca minęło

Post autor: Paul_Julian »

Juliett, a u Ciebie jest tylko Bronka ? Samotny szczur zupełnie inaczej się oswaja, no i nie powinien byc sam.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
karolajn
Posty: 128
Rejestracja: ndz lis 28, 2010 9:00 pm

Re: Oswajanie/1,5 miesiąca minęło

Post autor: karolajn »

Juliett ,nie jestem pewna czy dobrze przeczytałaś treść na samym poczatku. Robię tak jak radzisz od miesiąca. Co do przystawiania twarzy do klatki to jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się,żeby poza wąchaniem mnie ugryzł któryś.
Awatar użytkownika
karolajn
Posty: 128
Rejestracja: ndz lis 28, 2010 9:00 pm

Ręka

Post autor: karolajn »

Można jakoś przyzwyczaić szczura do dłoni ? Bo zawsze mi uciekają jak biorę je na ręce i jestem cała podrapana
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”