szczury.org

Witam,
tak jak w temacie. Miałam roczną przerwę w posiadania szczurzastych przyjaciół, ale doskonale pamiętam z jaką fascynacją odkrywałam każdy dzień z Wacusiem i Wolfim. Wiem, że jestem w stanie zajmować się tymi zwierzętami - biorąc pod uwagę czas, jakim dysponuję (licealistka), jak i miejsce zamieszania (duży dom z ogrodem w Wawrze, zielonej dzielnicy Warszawy ). Dodatkowo, gwarantowane wielkie uczucie, ponieważ kocham wszystkie zwierzęta (działaczka na ich rzecz), a nade wszystko szczury.
Mam niesamowity sentyment do husky, bądź huskopodobnych ogonków.
Wiem, że wiele użytkowników forum szuka domu dla szczurów, dlatego mam nadzieję, że będę w stanie pomóc i stanę się opiekunką dwóch kobitek.
Pytania, wątpliwości? Napisz, a ja postaram się je rozwiać.

w warszawie jest miot niedawno urodzony. więcej o nim w dziale "oddam/sprzedam".

poza tym musisz napisać jeszcze:
a) karma
b) wybiegi
c) klatka i jej wymiary
d) wet
e) ..

CZYM KARMIĘ OGONKI?
Staram się urozmaicać im jadłospis, w ramach rozsądku oczywiście. Przede wszystkim RAT COMPLETE - moje poprzednie Szczury najchętniej wcinały właśnie tę mieszankę, więc sądzę, że to sprawdzony produkt. Oprócz tego świeże owoce i warzywa, czasowo trochę ryżu, drób, ziarna - np. słonecznika, czasem orzechy. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji moich szczurków, oczywiście wszystko rozsądnie dzielone ;]

WYBIEGI
Przez to rozumiem możliwość swobodnego poruszania się szczurków. Jak najbardziej; mieszkam w dużym, piętrowym domu z ogrodem, który wiosną i latem jest rajem dla lubiących odkrywać nowe zakamarki ogonów. Co do samego domu - mój pokój jest przystosowany do wolnego hasania szczurów (pozasłaniane kable, brak dziur, zabezpieczone kontakty), więc klatka zasadniczo cały czas jest otwarta.

GDZIE MIESZKAM?
Warszawa, dokładnie Wawer. Zaletą tej dzielnicy, o której nikt nie słyszy jest właśnie jej cisza i spokój oraz liczne lasy, pola, łąki, ciche alejki etc. Idealnie na letnie spacery :-)

KLATKA PARKI
a właściwie dwie klatki; są to połączone dwa korpusy - pierwszy 50 x 30 x 45 cm, a drugi - ok. 40 x 25 x 60 cm. Może to brzmi dziko, przynajmniej dla mnie, ale miejsca byłoby dosyć i dla 4 szczurków .

WETERYNARZ
Powiem tyle: dr Stanisław Bednarski. Jest to weterynarz, u którego leczę swoje zwierzęta od wielu, wielu lat. Pamiętam, jak jechaliśmy do niego w Wigilię z chorym Wacusiem, cali znerwicowani. Przyjął nas z uśmiechem i o tej 2 w nocy wykazał się wielką kompetencją i sercem. Nie tylko wtedy zresztą.

INNE ZWIERZĘTA?
Tak. Posiadam psa, Blondyna. Staruszek ma 15 lat, ale to nie o tym miała być mowa ;]. Piesek nie jest problem, przebywa on na parterze.

no jesli na pewno dobrze zmierzyłaś te klatki to szerokości 30 i 25 niestety za małe. nawet jeśli całość wygląda na spore lokum to musisz brać pod uwagę że szczur z ogonem jest dość spory i żeby się swobodnie obrócić potrzebuje ok 40 cm.

klatki były źle zmierzone, tak to jest jak się uzywa 15 cm linijki; szczury mogą swobodnie obracać się w klatce.
tak czy owak, ogłoszenie już nieaktualne. Proszę o zamknięcie tematu tudzież usuniecie