pytanie wszoły

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
szczurbobik
Posty: 5
Rejestracja: ndz kwie 24, 2011 7:45 am

pytanie wszoły

Post autor: szczurbobik »

Witam wszystkich! Pytam bo nie znalazłam na forum odpowiedzi a z takim przypadkiem nie miałam wcześniej do czynienia. Mam dwa szczurki Polmosa I Bimbra samce w wieku 1,5 roku każdy. Jakiś miesiąc temu zauważyłam u nich wszoły- więcej było u Bimbra. Polmos prawie nie miał ale być może dlatego, że Bimber częściej i dokładniej myje Polmosa niż na odwrót. (nie wiem skąd mogły się wziąć bo stosuję jako ściółkę benek uniwersalny, wszystkie elementy klatki są plastikowe, wyściółka w koszyczkach w których śpią to ręczniki frote, szmatki codziennie wymieniane reszta codziennie myta, być może złapały wszoły od gołębi, które przylatują na balkon) Weterynarz zaaplikował obu dawkę iwermektryny- wszoły wypadły z sierści ale część pozostała nadal przyklejona do włosów i jaja też. Po dwóch tygodniach powtórzona dawka lekarstwa, w międzyczasie klatka wymyta domestosem i wszystkie szmatki wygotowane wrzątkiem. Obecnie szczurki już się nie drapią, u Polmosa sierść czysta ale u Bimbra nadal do włosów poprzyklejane wszoły i ich jaja- wydają się być martwe. Sierść jak pociągnąć wychodzi kępkami. Wczoraj wykąpałam oba szczury, ale u Bimbra pozostały poprzyklejane pasożyty i jaja do włosów. Moje pytanie brzmi: czy po podwójnej dawce lekarstwa możliwe jest że z jaj wykluły się nowe pasożyty i od nowa atakują sierść szczurka, czy też zniszczone wcześniej włosy, z tymi przyklejonymi (martwymi chyba) pasożytami i jajkami musi wypaść i dopiero wyrośnie ta zdrowa? Nie wiem co robić, czy po mimo, że obecnie to co jest przyklejone do sierści wydaje się być martwe. Podać kolejną dawkę lekarstwa, czy też czekać cierpliwie aż zniszczona sierść wypadnie i odrośnie zdrowa? Z góry dzięki za odpowiedź, sorry za tak obszerny post i życzę Wszystkim Forumowiczom Wesołych Świąt!
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: pytanie wszoły

Post autor: nausicaa »

ja bym zapytała weta, co o tym sądzi.

w ogóle jesteś pewna ,że to są jaja i martwe wszoły na sierści? może sierść wypada z jakiegoś innego powodu? nie doczytałam, żeby wypadanie sierści było działaniem niepożądanym ivermektyny

oprócz tego pasożyty mogą się uodpornić na lek (lub akurat te uodpornione mogły zarazić szczurka), ale jeśli widzisz, że wszoły na pewno są martwe tzn, że podziałało. nie wiem, na ile to możliwe, ale może te martwe wszoły spowodowały jakąś reakcję skórną i dlatego sierść wypada?
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: pytanie wszoły

Post autor: smeg »

iwermektynę najczęściej podaje się w trzech dawkach, co 7 lub 10 dni. Być może konieczne będzie więc podanie kolejnej.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
szczurbobik
Posty: 5
Rejestracja: ndz kwie 24, 2011 7:45 am

Re: pytanie wszoły

Post autor: szczurbobik »

Sierść jest osłabiona po tym pierwszym "ataku" zanim szczurki dostały lekarstwo i dlatego wypada (już wtedy włosy stały się jakby bardziej matowe i cienkie). Sądziłam że myjąc się nawzajem szczurki same usuną martwe pasożyty i w przypadku Polmosa to chyba zadziałało, ale Polmos już tak dokładnie brata nie myje i te poprzyklejane do sierści wszoły są właśnie tam gdzie Bimber sam nie dosięgnie żeby się umyć. Poza tym sądzę że to co zostało na sierści jest martwe bo po się nie rusza (a przedtem zdjęty z włosa wszoł łaził) i wydają się być zaschnięte (ale nie wiem czy jaja też są martwe czy nie). Weterynarz powiedział że można zastosować jeszcze trzecią dawkę ale to jest ryzykowne dla zdrowia szczurków i sama nie wiem co o tym myśleć.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: pytanie wszoły

Post autor: nausicaa »

to może spróbuj mu te jajka wyczesać z sierści? raczej powinny być martwe.

a dajesz mu w zastrzyku czy kropelkę na skórę?

ja swoim powtarzałam normalnie 3 razy, ale kropiąc na kark, nie słyszałam, żeby były z tym większe problemy, jeśli się to robi w odpowiedniej dawce i odstępie czasu. szczególnie, jeśli nie było efektów ubocznych do tej pory.

w ramach informacji, może się pojawić: lethargy, “drunken gait”,tremors, seizures, anorexia . wtedy wet może podać sterydy, żeby zmniejszyć reakcję na lek.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
szczurbobik
Posty: 5
Rejestracja: ndz kwie 24, 2011 7:45 am

Re: pytanie wszoły

Post autor: szczurbobik »

Też myślałam żeby wyczesać ale to paskudztwo jest bardzo przyklejone do włosów, kąpiel też nic nie dała. We wtorek pójdę jeszcze raz do weta po ewentualnie trzecią dawkę- dawałam kropelkę na kark każdemu. Pytanie pozostaje aktualne, czy gdyby np wyczesać tą wypadającą sierść z przyklejonymi pasożytami to jeśli lekarstwo zadziałało prawidłowo powinna odrosnąć zdrowa sierść? Ewentualnie co polecacie na wzmocnienie już osłabionych włosów, może jakaś zmiana diety? Obecnie szczurki jedzą od dłuższego czasu karmę Xtra Vital firmy Beaphar przedtem Vitacraft Emotion Beauty poza tym suchy chlebek warzywa surowe i gotowane od czasu do czasu ser, orzechy, co pewien czas też vibowit do picia i co akurat się dla nich nadaje (bez cytrusów itp.) mięsa nie dostają bo sama go nie jem, ale w markowych karmach, z tego co piszą na opakowaniu i tak już jest białko zwierzęce jako dodatek, więc chyba powinno im wystarczyć?
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: pytanie wszoły

Post autor: Paul_Julian »

Mi się wydaje, ze powinna odrosnąć, chyba, że skóra została zaatakowana zbyt głęboko (uszkodzone cebulki).
Przyszlo mi do glowy, że może oprócz tych pasożytów, jeszcze jest np. grzybica albo inne choróbsko? Trzeba by dokladnie obejrzeć skórę, może zrobić zeskrobinę.
Pewnie trzeba sie liczyć z tym, ze sierśc może nie odrosnąć, ale mam nadzieję, ze tak źle nie jest.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
tahtimittari
Posty: 1164
Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
Kontakt:

Re: pytanie wszoły

Post autor: tahtimittari »

Sierść odrośnie, ale może to trochę zająć.
Spróbuj może te jajka z sierści delikatnie zeskubać.

Myślę też, że trzecia dawka nie zaszkodzi, zwłaszcza, że to kropelki na skórę.
szczurbobik
Posty: 5
Rejestracja: ndz kwie 24, 2011 7:45 am

Re: pytanie wszoły

Post autor: szczurbobik »

Byłam dzisiaj u weta, powiedział żeby poczekać z ewentualną trzecią dawką lekarstwa, bo od ostatniego podania upłynęło zbyt mało czasu. (??? ok. 2 tygodnie), tym czasem mam wyczesywać zainfekowaną sierść i czekać aż będzie poprawa. Robię jak powiedział lekarz i puki co mam wrażenie, że sierści z poprzyklejanymi jajami wszołów jest mniej i mniej jej wypada. Mam nadzieję, że inwazja opanowana, w razie co zmienię weta. Dzięki wszystkim za odpowiedź :)
Awatar użytkownika
tahtimittari
Posty: 1164
Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
Kontakt:

Re: pytanie wszoły

Post autor: tahtimittari »

Jeśli jest coraz mniej i nie przybywa to opanowana. Obserwuj, jakby się pojawiały nowe, to wtedy idź na trzecią dawkę, wtedy, kiedy wet. kazał. :)
szczurbobik
Posty: 5
Rejestracja: ndz kwie 24, 2011 7:45 am

Re: pytanie wszoły

Post autor: szczurbobik »

Sorry, że tak długo nie odpowiadałam. Tak jak mówiliście, sierść faktycznie musiała mieć trochę czasu żeby odrosnąć, a tą z martwymi wszołami po prostu usunęłam. Sytuacja całkowicie opanowana. Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi:)
macik001
Posty: 905
Rejestracja: czw gru 02, 2010 4:54 pm
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Re: pytanie wszoły

Post autor: macik001 »

Mam pytanie. Jeśli szczurki mają wszoły, dostały już jedną dwakę leku. Za 14 dni powtórka. Czy przez te 14 dni jest szansa że te wszoły nie wyginą i można je przenież na innego, zdrowego szczura? Czy ta druga dawka jest tak.."na wszelki wypadek", a może jest kolejnym krokiem w pozbyciu się tego, zabiciu?
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: pytanie wszoły

Post autor: Flaumel »

z tego co rozumiem, druga dawka leku jest, żeby wybić te wszoły, które przy pierwszej dawce były w stadium jajek,a teraz już są wyrośnięte :) Ale moge się mylić.
Obrazek
macik001
Posty: 905
Rejestracja: czw gru 02, 2010 4:54 pm
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Re: pytanie wszoły

Post autor: macik001 »

W sumie logiczne. Nie wpadłam na to -.-" Dzięki!
macik001
Posty: 905
Rejestracja: czw gru 02, 2010 4:54 pm
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Re: pytanie wszoły

Post autor: macik001 »

Znowu mam pytanie. W innym temacie chyba Nakasha napisała że ivecośtam(:) ) daje się w 2óch dawkach co 10 dni, a mi wet powiedział, że co 14. Więc mam się posłuchać weta, czy osoby doświadczonej w tych sprawach? Dodam że szczurki mają miesiąc z kawałkiem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”