Json i Silver, problem z tym drugim

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

nemis
Posty: 8
Rejestracja: sob kwie 30, 2011 9:39 pm

Json i Silver, problem z tym drugim

Post autor: nemis »

Opisze krotko historie moich samczykow, a po tym poprosze o porade jak rozwiazac pewien problem.
Json zostal kupiony w grudniu. Byl na poczatku bardzo przestraszony, ciagle zostawial kupy ze strachu. Gdy wsadzalem reke do klatki gryzl do krwi. Uparcie chcialem zeby sie oswoil i byl taki jak sie naczytalem w internecie (to moj pierwszy gryzon), wsadzilem go do kabiny prysznicowej, trzymajac przez skarpete, przezyl szok ze strachu ale szybko wzialem go na kolana i schowalem pod bluze. Od tego momentu bardzo mnie polubil i cieszyl sie gdy wracalem z pracy. Czesto tez razem spalismy w lozku, poprostu uwielbial mnie a nawet ludzi ktorzy do mnie przychodzili. Gdy gralismy w gry planszowe biegal i sie cieszyl kradnac nam pionki i karty :-)

Silver'a kupilem poniewaz bedac codziennie 9 godzin poza domem bylo mi smutno z powodu samotnosci Jsona. Uznalem ze powinien miec tez swoje zycie gdy mnie nie ma. W sklepie akurat byl jeden maluch ktory mieszkal z doroslymi, sliczny husky. Pani w sklepie uprzedzila mnie ze bedzie duzy, ojciec byl rekordzista wielkosci. Przyszedl do mnie w styczniu i od tego czasu urosl do wielkosci pierwszego kolegi. Popelnilem jednak bardzo duzy blad. Gdy przynioslem go do mieszkania, postawilem pudelko na podlodze i poprostu otworzylem zeby sprawdzic reakcje Jsona. Moj pierwszy szczuras zaczal skakac i sie cieszyc, oczywiscie kilka razy go przewrocil na plecy ale ogolnie byl szesliwy (a po kilku dniach mega zazdrosny). Silver nie bal sie mnie, dziwilem sie ze jest zupelnie inny niz Json na poczatku. Nie uciekal, byl jakby ciekawy mnie i calego otoczenia. Nie uznal jednak klatki za swoje terytorium (Json kocha klatke).

Od tamtego momentu po woli zaczal rozwijac sie problem z ich zachowaniem, szczegolnie tego drugiego, ktory baaardzo wolno sie lagodzi ale ciagle jest i mi bardzo przeszkadza. Silver nienawidzi klatki, gdy tylko otwieram drzwiczki blyskawicznie ucieka do nieszczesnej kanapy. Na poczatku siedzial za nia ale gdy zauwazyl ze daje rade go wyciagnac znalazl wejscie do srodka materaca i tam zrobil sobie jakby swoja baze. Kradnie chleb z klatki i cokolwiek co jest wiekszego do jedzenia zanosi do tej kanapy (Json robi tak samo ale gromadzi zapasy w klatce). Popelnilem jeszcze gorszy blad gdy wkurzony ze nie moge go wydostac (zatkac wejsc rowniez nie moge bo "maluch" poprostu wygryzie dostep) walnalem kilka razy zeby go wystraszyc, zeby uznal ze to wcale nie jest bezpieczne miejsce. Obrocilem nawet bokiem zeby "wypadl" (przepraszam za to ale czasem nerwy ponosza). Niestety bez skutku. Gdyby nie fakt ze w kanapie nie ma buteleczki z woda oraz ze jest ciekawski, w ogole by nie wychodzil. Gdy musze gdzies jechac a wczesniej go wypuszcze musze czekac az mu sie zachce pic i szybko zamykam klatke.

Maly problem powstal rowniez z Jsonem. Stal sie taki smutniejszy, nasladuje mlodszego i tez woli sie przede mna schowac. Jest prawie jak anemik. Wczesniej sie ze mna bawil a teraz woli jak go nie dotykam. Nie boi sie mnie jednak i lubi nadal gosci. Widac jednak smutek, ciagle spi, jak otwieram klatke to... nie wychodzi. Zostaje i dopiero po jakims czasie podejdzie do mnie i weszy rece czy mam cos do jedzenia. Mimo to jest bardzo inteligentny i chetnie wykonuje szczuczke z obracaniem sie dookola.

Gigantyczny problem z Silverem - kanapa jest juz praktycznie do wyrzucenia (materac wygryziony, dziury, w srodku stare jedzenie). To nie moje mieszkanie - wynajmuje je, bede musial wszystko odkupic. Do tego kable... Silver poprostu masakruje kable. Na szczescie te 230 zostawia "tylko" bez izolacji... Gdy Json wychodzi on za nim biega, atakuje (dla zabawy), razem sobie chodza i po woli robi postepy bo wchodzi tez na mnie. Jednak gdy rusze tylko reka blyskawicznie znika do kanapy.
W dodatku probuje dominowac Jsona, czasem jest przekonany ze kolega to samiczka... (ostatnio coraz czesciej).
Rozni sie zupelnie od Jsona ktory boi sie wyjsc poza salon - Silver byl juz wszedzie w mieszkaniu, ma z 10 kryjowek dodatkowych (jesli dojscie do kanapy jest "Zablokowane" przez kogos obcego kto tam siedzi).

Chcialbym zeby Silver uznal ze jestem dla niego przyjacielem i zapomnial o tym ze trzeba uciekac, zeby przestal piszczec gdy go podnosze. Udaje sie to po woli gdy - w momencie jak do mnie podchodzi - siedze nieruchomo i pozwalam sie wahac.
Chcialbym tez zeby Json nie byl smutny ze jest zdominowany.

Nie popieram kastracji osobiscie, ale boje sie ze bedzie coraz gorzej bo Silver poprostu czuje sie samcem alfa i niszczy wszystko lacznie z moimi nerwami.

Prosze o porade - co moge polepszyc w relacjach ja i moje szczury zebysmy z dwoch stron odczuli szczescie, takie jak bylo gdy Json byl sam i doslownie widac bylo jak mnie kocha za wszystko.

pozdrawiam
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Json i Silver, problem z tym drugim

Post autor: S. »

Po pierwsze zrób zdjecia podbrzusza szczurków i zamieść w temacie. Pomożemy w ustaleniu czy szczurki sa jednej płci.
Po drugie szczurasy, albo żyja w klatce, albo pokój jest zabezpieczony przed zebami szczurków. Zanim wsadzisz je do jednej klatki, potrzebna jest weryfikacja płci szczurków.
Należy ograniczyć teren wybiegów szczurków. W przypadku Twoich szczurków, teren niewielki bez kryjówek, za to z zabawkami: pudełka, gazety, gałązki.
nemis
Posty: 8
Rejestracja: sob kwie 30, 2011 9:39 pm

Re: Json i Silver, problem z tym drugim

Post autor: nemis »

Generalnie nie trzeba miec nawet dobrego wzroku zeby zauwazyc plec...
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Json i Silver, problem z tym drugim

Post autor: klauduska »

uwierz, że w BARDZO wielu wypadkach, ludzie nie zauważają różnicy, a potem "dlaczego moja samiczka urodziła"?!
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Json i Silver, problem z tym drugim

Post autor: smeg »

Jeżeli jajka widać jak wół, to chyba nie ma wątpliwości :P Zresztą problemem kolegi nie jest tu rozróżnienie płci, po prostu jeden samiec gwałci drugiego. Na oduczenie niszczenia nie ma sposobu, można tylko zamienić pokój w bardziej "szczuroodporny". Pochować kable albo kupić plastikowe osłonki. Szpary za meblami zabezpieczyć przed wchodzeniem szczurów np. książkami.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
nemis
Posty: 8
Rejestracja: sob kwie 30, 2011 9:39 pm

Re: Json i Silver, problem z tym drugim

Post autor: nemis »

Niestety ta kanapa jest tak skonstruowana ze nie dam rady tego zabezpieczyc. A (o zgrodzo) mieszkanie wynajete wiec jak widze lekko nadgryziony kabel od lodowki to zawalu dostaje. Do tego calosc ma dosc otwarta przestrzen.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”