Strona 1 z 1

dziwny TWÓR na plecach!

: wt maja 17, 2011 1:41 pm
autor: kremzwampira
Zaczęło się kilka miesięcy temu. Loli pojawił się niewielki guzek na plecach. Poczytałam trochę w internecie i to 'coś' wyglądało jak tłuszczak więc się uspokoiłam. Jednak to co zobaczyłam wczoraj zaparło mi dech w piersiach. To 'coś' na jej plecach napuchło! Miało chyba wszystkie możliwe kolory ale to dlatego, że ona to rozdrapała. Prężyła się kiedy chciałam tego dotknąć...
Ostatecznie wzięłam dwie chusteczki i próbowałam to ruszyć, zdezynfekować... nie wiem...Mocniej nacisnęłam, a ze środka wyszło coś wielkości tego ---> :-\ , trochę krwi i ropy...wyczyściłam ranę bardzo dokładnie, Dzisiaj przemyłam rivanolem. Wygląda naprawdę dobrze. Wczoraj skora była zaczerwieniona. Dzisiaj rana się zeszła i kiedy dotykam jej Lola nie reaguje. Czy poczekać jeszcze i spradzic jak rana będzie się goiła, czy lepiej udać się do weta? Dodam, ze zachowanie Loli jest ciągle takie same :)

Obrazek

Re: dziwny TWÓR na plecach!

: wt maja 17, 2011 2:09 pm
autor: nausicaa
Wygląda na jakiś ropień z przetokami. Ciężko powiedzieć tak na odległość. Idź do weta, żeby zobaczył czy to na pewno to, a nie jakieś inne paskudztwo.
Jeśli ropień ma przetoki, to może znów "napęcznieć" i być może wymaga profesjonalnego oczyszczenia przez weta.

Re: dziwny TWÓR na plecach!

: wt maja 17, 2011 2:26 pm
autor: Afera
Szczerze to nie rozumiem dlaczego od razu nie udałeś/-aś do weta jak to się pojawiło... tak czy siak nawet jak rana wygląda lepiej trzeba iść do weta na konsultację.

Re: dziwny TWÓR na plecach!

: wt maja 17, 2011 6:11 pm
autor: kremzwampira
To było maleńkie zgrubienie. Ciągle ktoś ma ja na rękach i nikt poza mną tego nie zauważył. Wyglądało niewinnie wiec nie sądziłam, że coś takiego może z tego wyrosnąć w parę dni. Przemywam jej to kilka razy dziennie. Udam się do weta przy najbliższej okazji.

Re: dziwny TWÓR na plecach!

: wt maja 17, 2011 6:54 pm
autor: Cyklotymia
Jak się zrobiła przetoka i dokładnie to wyczyściłaś to teraz trzeba przemywać regularnie aż się zagoi. Ale dobrze żeby jakiś fachowiec rzucił na to okiem. Mi to wygląda na ropnia właśnie :]