jeszcze do niedawna bylam posiadaczka dwoch szczurasow: Mani (3 mies.) i Frani (2,5 mies.), ale dwa tygodnie temu Frania odeszla ode mnie. Znalazlam ja za lozkiem juz martwa. Nie mam pojecia, co bylo przyczyna. Szczurka miala przepuchline, ale nie wiem, czy moglo to byc przyczyna? Wszyscy mowili, ze nie ma powodu do obaw, a tu nagle taka niespodzianka...znalazlam ja lezaca, widac bylo wyraznie, ze z pyszczka poleciala jej krew.
Ale do rzeczy.
O ile ja bardzo przezylam smierc Frani (niesamowicie przykre

Ostatnio przyjechala do mnie siostra ze swoimi szczurasami, i owszem, Manka bawila sie na poczatku z nimi, ale potem zaczela sie izolowac.
Czy to normalne? Mam wrazenie, ze ona jest szczurkiem - samotnikiem
