Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Pod klatką piersiową Yennefer pojawił się tak jakby "worek".Jest to pokryte sierścią, a w dotyku takie jak reszta ciała (no może troszkę bardziej miękkie) .Niestety nie mam możliwości dodania zdjęć (zgubiłam kabel USB ) Nie zauważyłam żadnych zmian w jej zachowaniu, nie widać, żeby jej to przeszkadzało.Jutro na wszelki wypadek jadę z nią do weterynarza, tylko nie wiem czy to coś pomoże, gdyż najbliższy weterynarz nie zajmuje się szczególnie szczurami, a na wyjazd do większego miasta nie mam za bardzo co liczyć Miał ktoś może taki przypadek ? Wie ktoś co to może być ? Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Ze mną : LockaLuna Lilith
Za TM: [*]Cleo[/color] [*]Rikki[/color] [*]Yennefer[/color] [*]Ciri[/color]
Może tłuszczak? Jest gładkie w obrysie, dobrze odgraniczone? Najlepiej zrobić USG malutką głowicą i zobaczyć co sobie mieszka w worku, czy to płyn czy tk. tłuszczowa czy inna.
Jest gładkie w obrysie Kurcze, czyli muszę spróbować przekonać mamę, że trzeba jechać do Świdnicy, bo wątpię by miejscowy weterynarz obsługiwał taki sprzęt.Ehh...
Ze mną : LockaLuna Lilith
Za TM: [*]Cleo[/color] [*]Rikki[/color] [*]Yennefer[/color] [*]Ciri[/color]
Jak gładkie to dobrze, bo nas uczą że gładkie = najczęściej łagodne, o nierównym obrysie = złośliwe. A to na pewno klatka piersiowa? Bo jak niżej, to może przepuklina? Wet każdy powinien mieć USG, może na zwykłej głowicy się też da, na upartego powinno się dać zrobić, nie takie rzeczy się już z USG kombinowało Chodzi tylko o to żeby obczaić jaka jest echogeniczność tego co w środku.
Byłam z małą u weterynarza i niestety nie zrobił USG, gdyż chwilowo nie miał sprzętu. (oddany do naprawy) Weterynarz "pomacał" guzka i powiedział, że jeśli w ciągu 5 dni to urośnie, lub Yennka zmieni swoje zachowanie mam przyjechać znów i umówić się na operację.Jeśli nie, to oczywiście można to usunąć (zaczyna jej już to przeszkadzać).Nie wiem czy robić operację czy nie.Teraz coraz bardziej widać, że małej to przeszkadza.Zahacza łapką, nie może się wyłożyć.Boleć nie boli.To na pewno.Ale mam dylemat.Zrobić czy nie robić operacji ? Proszę doradźcie
Ze mną : LockaLuna Lilith
Za TM: [*]Cleo[/color] [*]Rikki[/color] [*]Yennefer[/color] [*]Ciri[/color]
Zamiast USG można zrobić rtg. Cięzko jest doradzić w takim przypadku czy operowac czy nie. Jesli jest dobry wet , to zawsze lepiej usunąc takie rzeczy (tym bardziej jesli przeszkadza) . Dobry wet zrobi zabieg pod zwykła narkozą , chociaz lepiej pod wziewną.
Chodzi mi o to czy jest dobrym chirurgiem i czy wykonywał zabiegi w tym miejscu
Jeśli tak, i szczurek czuje się dobrze , to ja bym na Twoim miejscu usunął.
Ale nie widzę Twojego ogonka ( a przede wszystkim to nie mój ogon). Zawsze lepiej wczesniej usunąć niż za pózno.
Wg mnie możesz pojechać i porozmawiać z wetem, jak on to widzi . Możemy Ci podsunąć rady i pomysly, ale nie możemy decydować, możemy mówić tylko w swoim imieniu. A ostateczna decyzja nalezy do Ciebie i weta.