Bianka, Nastka, Maszka & Porzeczka!
: pt cze 10, 2011 4:31 pm
Witam! Chciałam przedstwić Wam moje trzy ciury
Bianka
Bianka to mała psina Uwielbia ganiać za ręką, straszny z niej żarłok, dla jedzenia zrobi wszystko, jest największa ze stada. To moja pierwsza szczura, pupilek mojej mamy Była przez jakieś ponad dwa tygodnie sama, musiałam przekonać mamę do drugiego ogonka (uwielbiała Biankę, drugiego szczura nie chciała chyba z zasady, żebym sobie na za wiele nie pozwalała twierdząc "przecież za chwile jestem oficjalnie dorosła" , nie docierały do niej argumenty w stylu "szczur to zwierze stadne"). Oczywiście nie było dla mnie takiej opcji, by Bianka była samotnym szczurkiem, i nie uprzedzając mamy, adoptowałam drugą ciurę, tu, z tego forum..
Nastka
Nastka z kolei ma koci charakter-chodzi swoimi drogami. Nie jest ani troche płochliwa, w końcu od malucha była przyzwyczajana do ręki. To SzczuroKinderNiespodzianka przygarnieta przeze mnie od pani, której jej kupna samiczka okazała się być zaciążoną, więc z pewnością jej mama w zoologu była zapłodniona przez brata, a jak wiadomo, takie szczurki mają wady genetyczne, są chorowite.. Nastka strasznie kichała, ale oprócz tego nic jej nie było (miała jeszcze niedowagę). Ktoś na forum podpowiedział, że może to mykoplazmoza. Nastka po dość długim leczeniu antybiotykiem, już prawie wcale nie kicha i znacznie urosła, waży tyle ile powinna Ma wyjątkowo gładką sierść, aż błyszczącą
Maszka
A to maleństwo adoptowałam z konkurencyjnego forum, to rexio Maszka była najbardziej zaspanym i umorusanym ciurkiem z miotu i tym mnie urzekła (poszłam odebrać siameskę, przyszłam z tym słodkim szaraczkiem) Ją też przyniosłam do domu w tajemnicy, ale domownicy zakochali się w niej od pierwszego wejrzenia. Jest u mnie niecałe dwa tygodnie, a już przybiega jak ją wołam. To mały nietoperek, uwielbia chodzić po "suficie" klatki Jest niesamowicie czepna, to szczur-alpinista.
Trzeciego szczurka chciałam głównie ze wględu na Biankę, to bardzo towarzyski szczur, chętny do zabaw, a Nastka ze względu na koci charakter, prawie w cale nie bawi się z Bianką, a co się okazało? Nastka pokochała Maszkę, zachowywała się jak jej matka Bianka jest za mało delikatna dla Maszki, na początku była ciut agresywna (i zazdrosna, zawsze była pierwsza do miziania ) Ale teraz, po prawie dwóch tygodniach, wszystko jest ok.
Planuję jeszcze jednego (lub nawet dwa) szczurka jakoś w przyszłym roku.
Na początku lipca kupuję dziewczynom wielką klatkę, wg kalkulatora na 7 szczurów!