Biegunka, nie przyjemny zapach, krew z nosa.

[Tooru]

Witam.

Od zastrzyku na odporność u weterynarza moja Fiona kiepsko się poczuła. Dawaliśmy jej dużo jogurtu. Być może za dużo. Wszyscy uczulają na nadmiar białka. Lekarz także odradził podawanie jakichkolwiek jogurtów. Ja także to rozumiem. Proszę o nie ganienie mnie za to. Szczurek ma biegunkę, obklejone pod ogonkiem, wokół odbytu i genitaliów. Staram się dbać o jego higienę, myję go starannie, delikatnie, solą fizjologiczną domywam, wodą ciepłą, przecieram. Wiadomo jak to kał jest bardzo nie przyjemny zapach. Zostawia go dosłownie wszędzie. Inne szczurki mają nie mało sprzątania, heh. Na noc była w chorobówce, teraz jest z innymi. Biegunką raczej się nie zarażą. Przy okazji ma strupek obok nozdrzy, taki mały bąbelek, krew zaschnięta. Wiem, że z tego wyjdzie, mam w końcu pomoc weterynarza i tak dalej. Póki co to jak myślicie, czym najlepiej go myć? Mam zamiar kupić szampon dla gryzoni, przy okazji żeby umyć moją świnkę morską, no i oczywiście Fionę. Wszyscy są przejęci, ale jakoś dajemy radę. Będę wdzięczny za odpowiedź, nie naganę. Proszę i dziękuję. Pozdrawiam.

[smeg]

Ja bym na razie nie myła szamponem, bo dodatkowy stres może tylko pogorszyć chorobę. Możesz spróbować przecierać jej futerko wilgotną szmatką albo wacikiem. Nie sądzę, żeby biegunki dostała od jogurtu. Na nosku ma pewnie porfirynę. Poprawia jej się chociaż trochę? Biegunka jest niebezbieczna, szczurek będzie się odwadniał i gasł w oczach, więc trzeba szybko podać coś, co pomoże.

[Paul_Julian]

Na biegunkę dajemy węgiel (taki dla ludzi) , moze byc nawet taki spory okruch. No i do weta , jeszcze dzis dasz radę podjechać. Maly zwierzak szybko sie odwadnia, wiec może być potrzebna kroplowka. Kroplówka jest w zastrzyku , nie tak jak dla ludzi czy dużych zwierząt , że jest sie "doczepionym".
Do poniedziałku nie ma co czekać, tym bardziej , ze mieszkasz w dużym mieście.

Nie napisałes tez zadnych informacji na temat dlaczego była u weta. Zastrzyku na odpornośc nie dajemy ot tak, więc jakiś powód był i to żródło trzeba leczyć.

Kąpiel to zły pomysł i niepotrzebny stres , zarówno dla Fiony jak i swinki. No i do tego ryzyko przeziebienia pod wpływem zmiany temperatur.

[Tooru]

smeg Poprawia jej się, trochę. Staram się ją myć, dbam o higienę i tak dalej. Właśnie przez to odwodnienie jej po prostu miednica wychodzi, aż się boję co będzie.

Paul_Julian
W jakim sensie węgiel? Ten drzewny, do ogniska, grilla? O innym nie słyszałem. Do weta latam co chwilę. Wiem, dlatego ma cały czas wodę pod noskiem. Nie ma co czekać, dokładnie. Weterynarz powiedział, żeby przyjść w poniedziałek, jakby coś jeszcze było nie tak. Mieszkam mieszkam i tu mnóstwo weterynarzy, na szczęście.
Co do kąpieli to wiem. Fiona tego nie lubi, ale trzeba jej pod ogonkiem czasem przemyć. Poza tym, świnka jest już przyzwyczajona, nawet nie zwraca uwagi na wodę. Kuzynki ją myły i się przyzwyczaiła. Tylko ten szampon dlatego, że ma tłustą sierść. Zmiana temperatur - fakt. U mnie w domu zimno, a woda letnia, później ręcznikiem przecieram do sucha. Czasem suszarką lekko podsuszam. Oby z tego Fiona wyszła. Pozbiera się, młoda jest i krzepę ma. : )

[smeg]

Węgiel leczniczy, w tabletkach. Pewnie masz w domu, zapytaj mamę. Albo kup w aptece. Pilnuj żeby szczurka dużo piła, bo odwodnienie może ją nawet zabić.

[Paul_Julian]

Zamiast węgla (czarne tabletki, Smeg ma rację -mama będzie wiedzieć ) , możemy podać cokolwiek z ludzkich leków na biegunkę.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=169& ... ka#p791366 tu masz duży temat

Poza tym, jeśli ona tak ma od kilku dni, to wykonczysz szczura. Jak jest brudna i trzeba ją myć , to znaczy ze jest to ostra biegunka. I to nie jest "poprawia sie ", bo nadal ma luzną kupe. Więc musisz dzialać szybko.

[klimejszyn]

Tooru, ja na Twoim miejscu podjechałabym do OAZY na Zamoyskiego, tu ich strona :
http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/kontakt.htm
ja, szczerze mówiąc, ze szczurami do innej lecznicy bym nie poszła. najlepiej do dr Lewandowskiej, ale pozostałym dwóm wetkom również całkowicie ufam. tylko do oazy musisz się wczesniej zapisac, ale jak zadzwonisz w poniedziałek rano to Cię wcisną.
moja szczura dostawała tam kroplówki, tylko wtedy zostawiasz ją tam powiedzmy na parę godzin, zaleznie od tego w jakim stanie jest mała, wtedy podają jej kroplówki, zrobią potrzebne badania jeśli coś zwróci uwagę wetek, później po nią przyjeżdżasz i wszystkiego się dowiadujesz. tylko bądź przygotowany, bo jeżeli okaże się, że trzeba badania zrobić, możesz dość sporo zapłacić. ale na zdrowiu zwierzaków nie można oszczędzać.

[nausicaa]

spokojnie możesz podać smectę. podawaj też probiotic (podobno lakcid wycofali, ja kupiłam teraz acidolac w proszku i podaję z masłem bez rozrabiania).

[klimejszyn]

dostałam dzisiaj od Tooru wiadomość, że szczurka nie żyje.