"I jak tu się nie stresować? Przyszli rodzice do pokoju mowie od początku ostrożnie, nie tata musiał wsiąść na ręce, złożył ręce przy klatce i trzymał szczura aż szczur albo postanowił skoczyć albo się wyślizgnął ze zrobił fikołka w locie i wylądował na łapki, a ja teraz będę obserwował i się stresował...... ;/ A rodzice nie panikuj wylądował na łapki, biega,bawi się nic mu nie jest, szczury umieją skakać wysoko wiec to dla niego nic nowego..... ;/ A ja człowiek panikarz i już źle się czuje teraz każdy gest i już mam podejrzenia i zwątpiłem który spadł, bo ja wiem ze ten rodzice ze to drugi i już teraz mam panikę i dwóch obserwuje ;/"
Wiec jak to teraz ja jestem przewrażliwiony w pewnym momencie u jednego szczurka zauważyłem coś takiego:

Nie wiem czy coś widać,ale lepiej się nie dało ciągle się mały wyrywa. Jadra są jakby ciemne takie czarne, czy miał to od początku nie wiem bo nie zwracałem na to uwagi,ale po dzisiejszym incydencie ;/ zacząłem być przewrażliwiony. Jest to u szczura który moim zdaniem nie spadł, ale rodzice twierdza ze to właśnie ten spadł. Szczerze czuje ze to coś poważniejszego. Dotykałem szczur nie reaguje jakimiś piskami itd. A bardziej mnie zmartwiło bo drugi ma różowiutkie jadra;/