szczury.org

Nie wiedziałam czy umieścić temat w polecanych czy niepolecanych, więc wybaczcie zakładanie nowego tematu.

A mianowicie: kupiłam dziś nową paczkę Rat Nature i kiedy ją otworzyłam, wydobył się ze środka inny zapach niż zwykle. Zawsze pachniała trochę papryką, trochę ziołami, a teraz przypominała psią karmę kiepskiej jakości. Powiem którko, zapach był odpychający. Czy zauważyliście może podobną zmianę, czy może tylko trafiłam na taką gorszą sztukę? Powiem szczerze, że ten zapach poważnie obniżył moją ocenę tej karmy. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Szczerze mówiąc dla mnie ta karma miała taki zapach odkąd pierwszy raz ją trzymałam w ręce i otworzyłam 2 miesiące temu

Miałam tylko jedną paczkę Nature i nie budziła moich wątpliwości. Nie kupiłam więcej tylko dlatego, że Paskudy nie zjadały całości.
Ostatnio mikanek wspominała, że się Nature popsuło..

taaa zapach mniej paprykowy, więcej dużych granuli, dużo ryżu dmuchanego(albo to pszenica nie znam się ;p) i mało owoców, mniej orzeszków , rodzynki w ogóle nie znalazłam. Potwierdzam- skiepściło się :/ a używaliśmy tej karmy od początku roku, teraz przechodzimy na jr farm uczta szczura

moja pachnie ziołowo, co nie zmienia faktu że szczury jej nie lubią i wiecej nie kupię bo połowę wyrzucam

moja też pachnie ziołowo. kiedyś kupowałam i szczury nie jadły. teraz mieszam z vl dla świnek, dodaję trochę własnych gadżetów i znika całe

Ja też wyrzucam połowę Rat Nature, a nie zawsze tak było. Pełno tych zielonych kółek, które lądują poza miską i od razu zostają obsikane.
Zamówiłam "Ucztę Szczura" zobaczymy czy będą jadły.

ja też wymieszałam z innymi karmami i nadal nie chciały jeść. nawet na głód ich nie wzięłam co zwykle skutkowało w przypadku innych karm, jak nie dosypałam to w końcu zjadały, w tym przypadku chodziły głodne a i tak nie ruszyły, w końcu obsikały i tyle

No właśnie czytałam dużo pozytywnych opini na temat Uczty dla szczura, ale w Toruniu nigdzie nie widziałam, niestety. Pozostaje mi zamówić z zooplusa czy innej animalii.
I a propos JR Farm, to mam jeszcze pytanie. Czym się różni "Uczta dla szczura" od innego ich produktu "Pokarm dla szczura" (prócz ceny i pojemności opakowania)? Bo się obraziłam i na bank karmę zmieniam, tylko jeszcze się zastanawiam na jaką

Ten pokarm dla szczura to taka podstawa do wykarmienia, a Uczta, jak sama nazwa wskazuje, to już takie VIP-owskie żarełko, zawiera podstawę plus nadprogramowe żarełko Bynajmniej tak mi się wydaje, z tego co czytałam z opakowań. Miałam już ten pokarm dla szczura w ręce w Niemczech, ale nie przemówił do mnie, za mało tam dodatków

Ogony szczególnie lubią te poduszeczki z Uczty Niestety w niektórych opakowaniach jest ich mało

Pokarm dla szczura wygląda trochę gorzej moim zdaniem, mniej urozmaicona karma.
Poduszeczki owsiane można dokupić osobno i dołożyć do karmy żeby było więcej

Kluska123 pisze:Uczta, jak sama nazwa wskazuje, to już takie VIP-owskie żarełko

To aż dziwne, bo cena Uczty jest niższa niż Pokarm wychodzi z proporcji. Teoretycznie 2,5 kg "Pokarmu" kosztowałoby 29 zł, a Uczta jest o ponad złotówkę tańsza. Czyli się bardziej opłaca.

Bo to się nie przelicza w ten sposób, mniejsze opakowania przeliczone na większe prawie zawsze wychodzą drożej, nawet w ramach tej samej karmy

ja się zastanawiam, czy to nie działa tak, że im mniejsze stado tym bardziej wybredne ?
bo moje stado dwóch lasek i samotnik - wybierają z karmy, z każdej w sumie i karma może leżeć 2-3 dni w misce, no, ale w końcu zjedzą.
a np stado 6ciu samców i 14stu samic rzuca się na karmę i pochłaniają prawie wszystko (z Timy nawet ziarna) a dostają naprawdę dużo karmy naraz - mają spore ludzkie miski w klatkach
może szczury w większych stadach czują jakieś zagrożenie, nie wiem, że im inne zjedzą i dla nich nie wystarczy, albo że braknie lepszych kąsków ? no, a te w małych stadach spokojnie jedzą, bo wiedzą, że w misce i tak będzie i nikt więcej im się na to nie rzuci..

To miałoby sens... konkurencja do miski zawsze działa - np. moje psy jak zostaje z nimi sama na pare dni, to potrafią w ogole nie ruszyć misek, ale zaczynają jeść jak ktoś przyjdzie w odwiedziny A ich matkę jako szczeniaka-niejadka zmuszaliśmy do jedzenia grożąc że "mucha przyjdzie i ci zje!" i zawsze działało

Ja sobie kupiłam Nature po raz pierwszy... pachnie ok o.O I w sklepie, w ktorym kupowalam rano otworzyli nowy karton, a ja o godz 17 kupiłam ostatnią paczkę... z tego dwa wnioski: powinna być świeża, bo schodzi, ale skoro schodzi, to mogli zacząć oszczędzać na produkcji,żeby zwiększyć zyski..