Mój najkochańszy skarb. Była moją faworytką numer jeden w sumie z Saszą.
Moje 2 pierwsze szczurzynki, wzięte jeszcze z zoologa...
Masza od razu wpadła mi w oczy i musiałam ją mieć...
Moje małeństwo była taka kochana. Codziennie przybiegała na cmoknięcie po suszonego banana.. Jak byla mała to razem z Saszą wygryzłymi mega dziure w kanapie , uwielbiały się tam bawić..Ato ostatnio cały dywan mi pogryzła bo sobie gniazdo robiła..
Moja masza mój gryzoń cudowny.. Nie moge wytrzymać, dlaczego.. Od razu pojechałąś na operacje zeby Cię nie bolało, miałaś być ze mną jeszcze przez długi czas, wszystkim sie chwaliłam że sie wybudziłaś i żyjesz..Zrobiłam ci mięciutko i cieplutko w transporterze a Ty nagle odeszłaś.. Wycałowałam Cię całą, wypłakałam się w Ciebie,, teraz leżysz cała mokra i w tuszu do oczu..
Miałaś wszystko co Ci trzeba było, mase sióstr , pełno pachnących hamaczków, więlką klatke z codziennymi wybiegami,miskę żarcia a najwazniejsze co miałaś to miłość moją i mojej całej rodziny.. Nawet w avatarze mam Twoje zdjecie..
Ten dzień miał być szczęśliwy a ja .. a ja siedze zaryczana a Ty biegasz w szczurzym raju ...
Po co tam sie wybierałaś, zostawiłaś Sasze ..Mnie..
Masza wróć! Jedyne , naprawde jedyne co mnie trzyma to że :''Ona wróci, choć może w innym futerku''
Masz dlatego błagam Cię wróć do mnie ....Dam Ci jeszcze wiecej miłości choć nie wiem czy się to uda..
Raz byłaś tylko chora.. podziębiona , miałaś katarek ale dostałaś leki i dobrze było..
Wczoraj Ci uprałam Twój ulubiony hamaczek, jeszcze dzisiaj na nim spałaś.. Nie mogę uwierzyć w to co się stało..
Jak ją zobaczyłam to nie płakałam jak ją wzięłam w ręce to wybuchłam..Ryczalam i rycze jak głupi gó***.. Każdy powie że to tylko szczur.. Jaki szczur..Toż to jak człowiek albo i większą ma wartość niż niektórzy ludzie..
Kupiłam Ci sputnik bo uwielbiałaś w nim spać.. Oj Masza , czego ja dla Ciebie jeszcze nie kupiłamm.. Chyba wszystko miałaś co szczur może zapragnąć.. Wczoraj miałaś taką pyszczną kolacje dostałaś jajeczniczke, z pomidorkiem, brokułami i buraczkami.
Przedwczoraj jogurcik i mnóstwo innych rzeczy.. Masza ja Cie tak błagam, jak już tam poszłaś to przyśnij mi się czasem i powiedz że Ci tam dobrze...

Byłaś taka maleńka, siedziałaś i sikałaś ze strachu na mnie..

Sprytu też Ci nie brakowało..

W takim pysiu się zakochałam..

To Ty mi tak pozowałaś do zdjęć.

To przecież dla Ciebie i Saszy początkowo była ta klateczka..


Kiedyś też Czipsami się poczęstowałaś..

Twoja i Saszy ulubiona zasikana,śmierdząca półka..

Gnieździć się w rurze też lubiłaś..

Obie się do zdjęć uśmiechałyście...

A teraz odeszłaś..A ja nie moge , cholernie nie mogę sobie z Tym poradzić..
Tak bardzo Cię kocham że nie umiem napisac..
Wycałuje Twoje piąstki i pochowam Cię w wąwozie, sadząc kwiaty na Twoją cześć..

Kocham Cie Masza, Wszyscy Cię kochamy..
01.07.2010-21.09.2011 ...
















