Dziś rano znalazłam martwą Stefke.. Leżała sobie na żwirku jakby odpoczywała z półprzymkniętymi oczami. Nie mam pojęcia co się stało. Jeszcze wczoraj normalnie biegała. W ogolę nie było widać, że coś jest nie tak! ;( Miałam ją od 13 stycznia 2010.
Mam nadzieje, że jej teraz będzie lepiej. Tylko Liv bardzo tęskni i nie wie co się stało.
