szczur "asceta" (wyrzucanie z klatki)

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

cherry_pie
Posty: 3
Rejestracja: pn paź 17, 2011 12:19 am

szczur "asceta" (wyrzucanie z klatki)

Post autor: cherry_pie »

Witam, chciałabym zapytać, czy zachowanie mojego szczurka jest standardowe, i czy nie wiążą się z nim problemy lub błędy "wychowawcze".
Od kilku tygodni jestem właścicielką dwóch szczurków-braci, obecnie w wieku 4 miesięcy. Pochodzą z oficjalnej, dobrej hodowli, są zdrowi i przyjaźni dla siebie nawzajem i ludzi, żadnych problemów z jedzeniem, kondycją, higieną itp. Za to jeden z nich ma nawyk, którego nie mogę zrozumieć, a którzy przybiera wręcz "patologiczne" rozmiary: szczurek wyrzuca przez szczebelki klatki wszystko co znajduje się wewnątrz niej. Na zewnątrz lądują szmatki, zabawki, dosłownie wszystko co włoży się do środka. Gdy nie jest bardzo głodny wyrzuca z niej jedzenie (!), poidełko jest na swoim miejscu tylko dlatego że jest na stale przytwierdzone w środku. W ciągu kilku godzin potrafi opróżnić klatkę z trocin/granulek/wszelkiej ściółki. Kiedy na chwilę zainteresuje się jakąś nowością, dźwiękiem lub przedmiotem to uspokaja się, a po 10 minutach wraca do wyrzucania. Odnoszę wrażenie, że najchętniej siedziałby w 4 ścianach pustej przestrzeni, bez żadnego przedmiotu wokoło siebie. Klatka jest bardzo duża, nie wkładam tam rzeczy intensywnie pachnących, często ją czyszczę (ale bez użycia ostrych detergentów). Nie zaobserwowałam u szczurka objawów alergii, nie jest też nerwowy, raczej to typ przytulny i ospały. Jego brat nie wykazuje podobnych zachowań, dlatego niepokoję się, że coś może być nie tak. Macie może pomysł, co takie zachowanie-wyrzucanie może znaczyć w szczurzej psychologii? Chciałabym być pewna, że nie popełniam żadnych błędów i spokojna, że zwierzak ma się dobrze i dobrze rozwija.
Będę wdzięczna za wszelkie porady. pozdrawiam serdecznie
cherry_pie
Posty: 3
Rejestracja: pn paź 17, 2011 12:19 am

Re: szczur "asceta" (wyrzucanie z klatki)

Post autor: cherry_pie »

przepraszam bardzo za dwa posty- jeden po drugim, ale może ktoś będzie w stanie doradzić.... Sytuacja wcale się nie zmieniła, chłopcy rosną zdrowo i zgodnie, ale problem "wyrzucania" pozostał. Radziłam się weterynarza, ale on trochę zignorował moje wątpliwości, powiedział tylko, że szczur jest fizycznie zdrowy, i jeżeli nie ma problemów z apetytem lub agresją, to inne kwestie mam potraktować jako niegroźne dziwactwo i ignorować. Ja jednak martwię się dalej... Z klatki wyrzucane jest dosłownie wszystko, wygląda to wręcz kompulsywnie (dosypię trocin lub granul na dno klatki, po 5 minutach szczurek już wyrzuca) i wzbudza mój niepokój.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: szczur "asceta" (wyrzucanie z klatki)

Post autor: Paul_Julian »

MOże mu zostaw tylko papierowe ręczniczki ? Większośc szczurków bardzo chętnie z nich buduje gniazdo albo wrecz dużą barykadę i siedzi sobie za nią.
Moje wyrzucają coś co im nie pasuje, zdarza sie , ze podają mi brudne szmatki przy czyszczeniu. Jak dostaną np. kawałek jabłka na hamak , to jak się najedzą , to spychają poza hamak. To samo sie działo ze szmatkami wlożonymi do hamaka.
Najwyrazniej coś mu nie pasuje. Moze jest przyzwyczajony do innej ściołki albo tylko hamaczków ? Trociny sie fajnie rozrzuca ( trociny tak poza tym nie są zdrowe, chyba że bukowe), i może to tez kwestia jakiejś nudy.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Re: szczur "asceta" (wyrzucanie z klatki)

Post autor: Nisia »

Szczury mają różne pomysły - co szczur to pomysł. I łatwo "zafiksowują się" na jakiejś czynności. Z wiekiem to mija, a potem się z rozrzewnieniem wspomina (np. "a ten szczurek to ciagle wynosił jedzenie z klatki i chował po kątach").
Tak więc moim zdaniem, to normalne zachowanie. I może wskazywać, że on nie chce wokół siebie papierków, szmatek, zabawek. Należy się z tym pogodzić (przejdzie mu, nie ma problemu). Może zorganizujcie klatkę tak, aby miał sporą przestrzeń urządzoną "na swój sposób"? Np. tylko gołe półki? Może też częste wypuszczanie i na długi czas by mu pomogło?
Przypomniała mi się opowieść (chyba z tego forum) o pewnym szczurku, który "zafiksował się" całkowicie na pewnej żółtej miseczce. Spał koło tej miseczki, jadł tylko z niej. Kiedy pod koniec życia postanowił się przeprowadzić poza klatkę, wyniósł szmatki do spania, jedzenie i żółtą miseczkę. Umarł przytulony do żółtej miseczki.... To może wydawać się śmieszne, ale szczury są jak małe dzieci i drobiazgi bywają dla nich bardzo ważne.
cherry_pie
Posty: 3
Rejestracja: pn paź 17, 2011 12:19 am

Re: szczur "asceta" (wyrzucanie z klatki)

Post autor: cherry_pie »

Dziękuję za podpowiedzi! już jestem trochę spokojniejsza.
Na internetowej aukcji udało mi się kupić niedrogo mniejszą klatkę drucianą (jak dla chomika), którą połączę za pomocą bocznych drzwiczek z obecną-wielką, i urządzę jedynie papierowymi ręcznikami, może szczurek poczuje się bardziej swobodnie i spokojnie, a jednocześnie oba zyskają dodatkową "przestrzeń życiową". Widocznie trafił mi się indywidualista :) Dam znać, czy przyniesie to pozytywny skutek i zmiany w zachowaniu. pozdrawiam
Awatar użytkownika
pipilotti
Posty: 210
Rejestracja: pn lis 09, 2009 12:40 am
Lokalizacja: Krapkowice

Re: szczur "asceta" (wyrzucanie z klatki)

Post autor: pipilotti »

Mnie również zadziwia upór, jaki poszczególne osobniki prezentują w związku z wybranymi przez siebie czynnościami. Jedna z moich szczurzyc ciągle wyrzucała szmatki ze wszystkich domków (nawet te czyste), inna miała obsesję na punkcie budowania gniazda i wciągania wszystkiego do klatki, a Majka (seniorka) upodobała sobie polarowy kocyk (przedtem bawełniane ręczniki), który dziewczyny mają w kuwecie. Wciąga go do plastikowej kapsuły albo - w przypływie niezwykłej fantazji - do domku znajdującego się wyżej. Czasem uda jej się wciągnąć ów kocyk w całości i zatarasować przy tym wyjście, zdemolować pół klatki i dodatkowo wygryźć w materiale kilka dziur. Poza tym uwielbia gromadzić jedzenie na zapas. Mniemam, że jest z frakcji "gromadzących", a Twój szczur - "pozbywających się" ;).
Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”