 
 Ona wogóle jest bardzo nieporadna i łapki jej się plączą. To taki urocze!

Moderator: Junior Moderator
 
		
		 
 
 W każdym razie od razu z niej wybiegły i od razu same zaczęły się czyścić. Wyglądało to tak jakby chciały powiedzieć że same potrafią. Wyglądało to cudnie
 W każdym razie od razu z niej wybiegły i od razu same zaczęły się czyścić. Wyglądało to tak jakby chciały powiedzieć że same potrafią. Wyglądało to cudnie   Jak myślisz spróbować jeszcze raz ??  :?
  Jak myślisz spróbować jeszcze raz ??  :? Kąpałam go dwa razy - pierwszy raz jak go przywiozłam, bo strasznie śmierdział :? , i drugi raz w zeszłym tygodniu. Efekt? Za każdym razem mnie podrapał (te pazury to on ma!
  Kąpałam go dwa razy - pierwszy raz jak go przywiozłam, bo strasznie śmierdział :? , i drugi raz w zeszłym tygodniu. Efekt? Za każdym razem mnie podrapał (te pazury to on ma!  ) i jw zaczął się sam myć...
 ) i jw zaczął się sam myć... 
  To że nie lubi nie znaczy że nie umie - każdy szczur umie pływać, a mało który lubi. Zdania są podzielone, ale ja uważam, iż czasem jednak trzeba szczuraka umyć, mimo jego zdecydowanych protestów - w którymś momencie zwierz po prostu śmierdzi...Szkoda że nie lubi wody, bo naczytałam się tu o pływaniu pieskiem i sterowaniu ogonkiem...
 Nie mogę dopuścić, żeby śmierdział (choć sama mam upośledzony węch i mi by to absolutnie nie przeszkadzało
  Nie mogę dopuścić, żeby śmierdział (choć sama mam upośledzony węch i mi by to absolutnie nie przeszkadzało  ) ponieważ domownicy zaraz by żądali usunięcia scoorka z domu...
 ) ponieważ domownicy zaraz by żądali usunięcia scoorka z domu...  :evil:  I tak już narzekają że śmierdzi, choć sianko zmieniam co dwa dni, ale może wykorzystują moją hmmm...ułomność :? ?
  :evil:  I tak już narzekają że śmierdzi, choć sianko zmieniam co dwa dni, ale może wykorzystują moją hmmm...ułomność :? ?  
   Jako że w wannie nie było miejsca na które mogłaby wskoczyć to podawałam jej rękę. Płynęła do niej i hop, a potem się myła. Nie była wcale przestraszona. Raczej wyglądało na to że jej się podoba, ale nie chciałam  jej zameczyć więc przepłynęła kilka długości wanny i ją wyciągnęłam.
  Jako że w wannie nie było miejsca na które mogłaby wskoczyć to podawałam jej rękę. Płynęła do niej i hop, a potem się myła. Nie była wcale przestraszona. Raczej wyglądało na to że jej się podoba, ale nie chciałam  jej zameczyć więc przepłynęła kilka długości wanny i ją wyciągnęłam. Woda powinna byc ciepla - ale nie goraca - od 35 do 37 stopni (temperature 37 stopni latwo srpawdzic lokciem - w tym celu wkladasz lokiec do wanny - jesli nie czujesz zbytniego chlodu jak i goraca - znaczy, ze woda jest dobra).Wczoraj wziełam Misao do mojej babci i napusciłam do wanny wody. Woda była chłodna, ale nie zimna. Tu pytanie... Jakią temperaturę powinna mieć woda żeby szczurek sie w niej dobrze czuł?

 nie lubila tego wiec czesto jej nie wkladalm ale gdy juz tam sie znalazla tak wyoko skakala ze potrafila skoczyc mi an bluzke cala mokra hehe a potem do recznika i tam siedzala huh dlugo ... teraz niestety nie mam zadnego szczurka
  nie lubila tego wiec czesto jej nie wkladalm ale gdy juz tam sie znalazla tak wyoko skakala ze potrafila skoczyc mi an bluzke cala mokra hehe a potem do recznika i tam siedzala huh dlugo ... teraz niestety nie mam zadnego szczurka  ale za dwa lata bede mial 4 i  postaram sie zeby jedna byla matka ... jak ja sie o tym juz naczytalam ale tak do tematu  to wanna jest bardzo dobra niektore szczury swietnie sia tam czuja moj niestety nie ...
 ale za dwa lata bede mial 4 i  postaram sie zeby jedna byla matka ... jak ja sie o tym juz naczytalam ale tak do tematu  to wanna jest bardzo dobra niektore szczury swietnie sia tam czuja moj niestety nie ...  
 . Wykąpałam ją 2 lub 3 razy. Raz się bardzo wyrywała, , gdy ja poszłam po ręcznik, po moim powrocie, ona już była na podłodze...
. Wykąpałam ją 2 lub 3 razy. Raz się bardzo wyrywała, , gdy ja poszłam po ręcznik, po moim powrocie, ona już była na podłodze...  Ponownie ją włożyłam do wanny, a ona wskoczyła mi cała mokra na bluzkę...
 Ponownie ją włożyłam do wanny, a ona wskoczyła mi cała mokra na bluzkę...  . Czasem jak chcę ją obmyć wodą, to biedaczka uczepia się mojej ręki i wspina się okropnie drapiąc
. Czasem jak chcę ją obmyć wodą, to biedaczka uczepia się mojej ręki i wspina się okropnie drapiąc 