"Klikanie" podczas wąchania
: wt paź 18, 2011 7:22 pm
W sobotę wzięłam trzech chłopaków, wczoraj skończyli 4 tygodnie. Dwaj są szalenie ciekawscy, ruchliwi, szaleją, rozrabiają. Trzeci zaś siedzi w domku, prawie nie wychodzi (może w nocy). Najpierw uznaliśmy, że to lęk. Teraz jednak zaczyna nas podwąchiwać i mogliśmy porównać go przy wymianie ściółki z braćmi. Jest drobniejszy, matowa sierść, chudy, ma zdecydowanie mniej siły, poddaje się ręce, a do tego podczas wąchania wydaje ciche "klik", jakby miał zapchany nos.
Piszę na razie tutaj, do weta mamy prawie godzinę w jedną stronę i boję się, że pomimo owinięcia transporterka się bardziej przeziębi. Czy można go jakoś wzmocnić? Jakieś owoce, warzywa, nie wiem, cokolwiek?
Nie ma żadnej wydzieliny z nosa, czasem siada zwiniety i jakby dyszy - cały się trzęsie przy oddychaniu, każdy wdech i wydech to drgnięcie.
Nie wiem, czy lecieć z nim do weta teraz, czy czekać na zmianę (bo moze być i na lepsze i na gorsze...)
Piszę na razie tutaj, do weta mamy prawie godzinę w jedną stronę i boję się, że pomimo owinięcia transporterka się bardziej przeziębi. Czy można go jakoś wzmocnić? Jakieś owoce, warzywa, nie wiem, cokolwiek?
Nie ma żadnej wydzieliny z nosa, czasem siada zwiniety i jakby dyszy - cały się trzęsie przy oddychaniu, każdy wdech i wydech to drgnięcie.
Nie wiem, czy lecieć z nim do weta teraz, czy czekać na zmianę (bo moze być i na lepsze i na gorsze...)