Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Witam, piszę w dość kuriozalnej, acz istotnej sprawie. Mam Andrzeja od miesiąca, w sumie ma już chłopak dwa; początkowo był standardowym albinoskiem, aczkolwiek mniej więcej od momentu, w którym u mnie zamieszkał - zrobiła mu się szara plamka na nosku i analogiczna przy nasadzie ogonka. Spróbowałam z ogonka ją zmyć płynem micelarnym, nie zeszła, wytarłam go więc do czysta Andrzej nie wydaje się być tym faktem zaniepokojony, mnie jednak to głęboko zastanawia - skąd plamy ciemnej sierści u albinoska? Z drugiej strony, wygląda to tak, jakby się zwyczajnie ubrudził - tylko niby gdzie? Raczej nie o swojego czarnego brata Poza tym - ma taką samą u nasady ogonka, nie brudziłby się przecież specjalnie symetrycznie
No tak, podejrzewałam coś podobnego, ale zmyliły mnie dwie rzeczy. 1: Andrzej ma czerwone ślepia i albinoskiem był jak się patrzy! 2: Plamki zmieniają swoją wielkość (wyczytałam, że to wplyw temperatury?), a za mlodu w ogole ich nie mial
Siameski też mają czasem czerwone oczka, np. moja Mioli ma Wcześniej miała ciemniejszy nosek, a teraz jej pojaśniał, chyba na zimę Chociaż nie jestem pewna, od czego to zależy
swoja droga - brat andrzeja - ferdynand, za mlodu czarny jak sam szatan, teraz - 2,5 miesieczny - po bokach zapuszcza sobie bure futerko... może to taka moda na zimę z tą zmianą kolorów?:D
Skoro za młodu wyglądał jak albinos (był biały), to pewnie to himalajan - odmiana której kolor bazowy jest biały, a pointy mniejsze i jaśniejsze niż u syjamów.
DOKŁADNIE TAK!!! właśnie poczytałam w internecie i to jednak himalayan, ma mniejsze plamki niż syjamskie
biedny andrzej, mam nadzieje, że nie będzie miał depresji ani problemów z tożsamością
właściwie to już chyba ma, mogłam mu tego nie mówić siedzi całymi chwilami na szczycie klatki i się buja jakby miał chorobę sierocą. biedactwo moje, zaraz mu dam jakiś smakołyk i wypieszczę