Dziwne zachowanie albinosa..
: wt gru 13, 2011 8:01 am
Witajcie. Szukałam na forum, ale niestety nie znalazłam, a zapewne znajdzie sie ktoś kto posłuży dobrą radą 
Od soboty mam dwa maluszki z adopcji od znajomej, której to mama powiedziała, że jeśli nie odda "tych potworów" to sie z nimi sama rozprawi- nie komentujcie tego bo to paranoja no, ale co zrobic. Zatem więc stałam sie właścicileką dwóch ogonków Filipka- kapturka i Dextera- albinosa. Za poradą znajomej z forum dokarmiam je kocim mlekiem, dogrzewam itp są po prostu malutkie jeszcze i bardzo kruche... Kapturek od soboty już sam przychodzi do mnie i męza, bawi sie, podskakuje jednym słowem młodośc
Natomiast zachowanie albinosa jest dośc dziwne (chyba), nie miałam wczesniej tej odmiany ogonka. Dexterek nie chce sie bawic z bratem (albo tylko troszke jak go filipek zaczepia długo), jest bardzo spokojny, wczoraj gdy zostały wypuszczone na 2h spacer po łozku to Filipek jak zwykle wariackie zachowanie, natomiast moja biała bidusia ciagle chowała się pod moja glowe, reke itp i lizala...tak moze doslowanie caly dzien, schowac sie u mnie najglebiej jak sie da i lizac... Wiem ze to objaw milosci itp, ale jednak troche mnie to niepokoi. Gdy zostaly same na lozku (cel badawczy) kapturek biegal, a albinosik szukal jakiegos schronienia. Czyzby potrzebowal wiecej czasu na aklimatyzaje u mnie? Ponadto jego oczka dziwinie reaguja na swiatlo ( tak jakby go ciagle cos razilo).
Czy jego zachownie moze byc spowodowane tym ze jest czerwonookim i "podobno" ma przez to gorszy wzrok?
Kocham je bardzooo mocno i zrobie dla nich wszystko co tylko sie da, ale musze wiedziec czy to ja jestem przewrazliwiona na ich punkcie czy to jest normalne i nie mam sie czym przejmowac i histeryzowac?
Prosze o wasze porady.
Pozdrawiam

Od soboty mam dwa maluszki z adopcji od znajomej, której to mama powiedziała, że jeśli nie odda "tych potworów" to sie z nimi sama rozprawi- nie komentujcie tego bo to paranoja no, ale co zrobic. Zatem więc stałam sie właścicileką dwóch ogonków Filipka- kapturka i Dextera- albinosa. Za poradą znajomej z forum dokarmiam je kocim mlekiem, dogrzewam itp są po prostu malutkie jeszcze i bardzo kruche... Kapturek od soboty już sam przychodzi do mnie i męza, bawi sie, podskakuje jednym słowem młodośc

Natomiast zachowanie albinosa jest dośc dziwne (chyba), nie miałam wczesniej tej odmiany ogonka. Dexterek nie chce sie bawic z bratem (albo tylko troszke jak go filipek zaczepia długo), jest bardzo spokojny, wczoraj gdy zostały wypuszczone na 2h spacer po łozku to Filipek jak zwykle wariackie zachowanie, natomiast moja biała bidusia ciagle chowała się pod moja glowe, reke itp i lizala...tak moze doslowanie caly dzien, schowac sie u mnie najglebiej jak sie da i lizac... Wiem ze to objaw milosci itp, ale jednak troche mnie to niepokoi. Gdy zostaly same na lozku (cel badawczy) kapturek biegal, a albinosik szukal jakiegos schronienia. Czyzby potrzebowal wiecej czasu na aklimatyzaje u mnie? Ponadto jego oczka dziwinie reaguja na swiatlo ( tak jakby go ciagle cos razilo).
Czy jego zachownie moze byc spowodowane tym ze jest czerwonookim i "podobno" ma przez to gorszy wzrok?
Kocham je bardzooo mocno i zrobie dla nich wszystko co tylko sie da, ale musze wiedziec czy to ja jestem przewrazliwiona na ich punkcie czy to jest normalne i nie mam sie czym przejmowac i histeryzowac?
Prosze o wasze porady.
Pozdrawiam