[Łódź] "Poluję" na fuzza, najlepiej samca. ;)

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
Emcia
Posty: 154
Rejestracja: pt maja 07, 2010 9:26 pm

[Łódź] "Poluję" na fuzza, najlepiej samca. ;)

Post autor: Emcia »

Witam!
W związku z tym, że teraz w klatce "męskiej" siedzą tylko 2 samce, które rozleniwiły się od kąd nie ma z nimi Rajana i Entera, poszukuję im do towarzystwa łysego szczurka.
Fuzz jest moim marzeniem od początku powstania mojego stadka, więc gdyby ktoś coś wiedział o jakiejś hodowli, która aktualnie ma miot z fuzzami, albo osobie która ma do oddania (ewentualnie odsprzedania rasowego) to proszę o info.
Przeglądałam mniej więcej hodowle w Polsce i na malutkie fuzzy się nie natknęłam :(
Miałam łysą szczurzycę (Ulę), ale byla u mnie niestety tylko 2 tygodnie :( [*]
Więc gdyby ktoś coś wiedział to z góry dziękuję za informację. :-*
Obrazek
Anusia, Mszyca, Mellania,
Bambosz, Ełbeł
Ula i 7Maluchów, Majka, Enter, Rajan, Edgar, Ciuncha, Margolcia, Beton, Emcia, Sonia, Ignaś, Ziuta, Aułek,Barbi, Szajba, Ryjka,Wiksa, Babuszka,Buka[*][/b]
Awatar użytkownika
sylwiaj
Posty: 1487
Rejestracja: pn paź 17, 2011 10:18 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Łódź] "Poluję" na fuzza, najlepiej samca. ;)

Post autor: sylwiaj »

Emcia sama fuzza szukalam w hodowlach tez i nie planuja nawet:(
u Aniołków:Krecik, Muszka, Czerniak, Gadzinka, Kluska, Pralka, Cola, Parówka, Twister

ze mną: Kamikaze, Klementynka, Emilka, Gnieciuch, Kornelcia
marts
Posty: 1070
Rejestracja: ndz cze 05, 2011 10:01 pm
Lokalizacja: opole

Re: [Łódź] "Poluję" na fuzza, najlepiej samca. ;)

Post autor: marts »

Fuzzy są ciężko dostępne, a jak już komuś się natrafią to znikają jak ciepłe bułeczki...
Mi też od zawsze się marzył fuzz, ale za każdym razem ktoś mi go sprzed nosa sprzątnął, jednak nie poddałam się i adoptowałam upragnionego łysola :)
Po prostu musisz być cierpliwa i wszędzie szukać ;)
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”