Smutnik :(
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Smutnik :(
gdybym tylko mieszkala blizej pomoglabym ci z checia
Smutnik :(
ech... mi sie az serduszko kraja
wzielabym go bardzo chetnie, ale (zawsze musi byc "ale") narazie nie mam kasy na wieksza klatke. a ta co mam jest za mala, zeby maluch mogl dojsc do porozumienia z Osama...
bo i tak mam w planie kolejnego szczurzastego... ale najpierw klatka a tym trudniej :?
wzielabym go bardzo chetnie, ale (zawsze musi byc "ale") narazie nie mam kasy na wieksza klatke. a ta co mam jest za mala, zeby maluch mogl dojsc do porozumienia z Osama...
bo i tak mam w planie kolejnego szczurzastego... ale najpierw klatka a tym trudniej :?
Smutnik :(
rozwiazanie jest jedno: musze sie przeprowadzic, co z reszta zrobilabym z checia Ale smutno mi bo to nie lada problem zaniesc takiego malucha do sklepu. A juz najwiecej zlosci wzbudza we mnie ow sklep, gdzie zakupilam zaciazona Szyszke :evil:
Wake Up Little Sparrow
Smutnik :(
a mi sie akurat marzy samczyk albinosik... tylko nie teraz
buuuu....
chlip chlip
to sie nazywa ironia losu... Ty masz szczurka do oddania, ja bym go chciala wziac... ALE...
Smutnik :(
wlasnie zawsze jst jakies ALE... ty bys go chciala wziasc ALE nie masz klatki... ja bym go chciala wziasc ALE miszkam za daleko
Smutnik :(
uda sie... uda sie... uda sie...
ciagle to powtarzam...
ale wiesz co? japa mi sie cieszy. a to znak ze bedzie dobrze
ciagle to powtarzam...
ale wiesz co? japa mi sie cieszy. a to znak ze bedzie dobrze
Smutnik :(
tia... Catycash wedle wszelkiego prawdopodobienstwa nie bierze do siebie staruszka, wiec klatka faktycznie jest wolna... do oddania w kazdej chwili...
zatem przy odrobinie szczescia wszystko zakonczy sie szczesliwie...
zatem przy odrobinie szczescia wszystko zakonczy sie szczesliwie...
Smutnik :(
Musi zakonczyc sie szczesliwie :!: :!: :!: Ja nawet na te kastracje bede zbierac fundusze, przez 4 miesiace uzbieram Choc bardzo bym chciala by z Lulu sie udalo :!:
Wake Up Little Sparrow
Smutnik :(
smutno mi... coraz wiecej jest malutkich szczurek w ciazy... najczesciej z wlasnymi bracmi... na swiat przychodza kolejne maluchy z wsobnych miotow... kto dopilnuje, zeby nikt nie mnozyl tych maluchow? nikt... szczurki zamiast wzmacniac sie, staja sie coraz slabsze... jak tak dalej pojdzie, za kilka lat srednia zycia wyniesie 1,5 roku... beznadziejnie...
Smutnik :(
heh..nie dość że jesień i plucha to jeszcze właśnie mój ex powiedział że widział mojego obecnego z inną, ale uciekł i nie powiedział jak wyglądała, ani co robili... nie wiem, co miał na celu-przyjacielskie ostrzeżenie czy podłą intygę... porozmawiam z obecnym, zobaczymy czy lekko nadszarpnięte tą wiadomością zaufanie nie puści do końca... ech... źle mi...
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
troche nie na temat
nie wiedzialam do konca, gdzie mam to zamiescic,wiec smutnik wydal mi sie idealnym miejscem .znalazlam te wiadomosc na pewnym blogu http://www.ppssiinnkkaa.blog.pl/ wiec wkleje cala notke :
Wczoraj przeczytałam zaskakującą informację w recenzji książki Petera Singera „Wyzwolenie zwierząt”. Aż wstyd przyznać się, że dopiero teraz się o tym dowiedziałam...
Departament Obrony Stanów Zjednoczonych obiecuje, że przerzuci się z testowania śmiercionośnych gazów z beaglów na szczury! Ciekawa jestem czy ta broń oprócz niewinnych zwierząt będzie także miała na celu likwidowanie bezbronnych cywilów Iraku... Te pytania zostawię komu innemu, bo sama jestem na pół w szoku. Co jest gorsze: śmierć jednego beagla czy dziesiątki szczurów?! Nasza ludzka, rasistowska natura podpowie oczywiście: pies, ale zapewniam, że oba te gatunki niewiele się od siebie różnią. Tak samo czują i podobnie myślą. Anatomia nie ma tu znaczenia... Jednak pewna część Amerykanów z pewnością uzna szczury za wypaczony gatunek zwierzęcia, godny tylko śmierci w męczarniach...
napisała: vilandra :!: :!: :!:
Wczoraj przeczytałam zaskakującą informację w recenzji książki Petera Singera „Wyzwolenie zwierząt”. Aż wstyd przyznać się, że dopiero teraz się o tym dowiedziałam...
Departament Obrony Stanów Zjednoczonych obiecuje, że przerzuci się z testowania śmiercionośnych gazów z beaglów na szczury! Ciekawa jestem czy ta broń oprócz niewinnych zwierząt będzie także miała na celu likwidowanie bezbronnych cywilów Iraku... Te pytania zostawię komu innemu, bo sama jestem na pół w szoku. Co jest gorsze: śmierć jednego beagla czy dziesiątki szczurów?! Nasza ludzka, rasistowska natura podpowie oczywiście: pies, ale zapewniam, że oba te gatunki niewiele się od siebie różnią. Tak samo czują i podobnie myślą. Anatomia nie ma tu znaczenia... Jednak pewna część Amerykanów z pewnością uzna szczury za wypaczony gatunek zwierzęcia, godny tylko śmierci w męczarniach...
napisała: vilandra :!: :!: :!:
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
Smutnik :(
bosh bark mi słów jak mozna
ja bym z checią przetestowala te smiercionosne gazy na nich :evil:
ja bym z checią przetestowala te smiercionosne gazy na nich :evil: