Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Mam szczurka od około 2 tygodni. Ma około roku. Adoptowałam go od koleżanki, która wyjeżdża za granice. Karolek od początku się drapał, kichał, natomiast był bardzo aktywny i żywy. Byłam zaniepokojona jego wiecznym czochraniem się i porfiryną z noska. przejrzałam mu sierść i od razu pojechałam do weta przerażona! była to wszoła. (było to 3 dni temu) Dostał posypkę "PEES", która jest dla kotów i psów. Posypałam szczurka i po 20 minutach powymierało robactwo. Zabieg mam powtórzyć za 2 tyg gdy z jajeczek wykluje się nowe ustrojstwo. Teraz szczurek jest osowiały, smutny. Nie mogę go wypuszczać, bo może zostawić sierść z jajeczkami i się robali nie pozbyjemy zrobiłam mu dziś "kojec" na połowie pokoju i był bardzo żwawy i ciekawski tak jakby wszystko wróciło do normy. Gdy siedzi w klatce nie cieszy się już jak otwieram drzwiczki, ciągle śpi, bobki z tego co zauważyłam są suche.
Co robić. Witaminy? jechac do weta? wiecej badań? to skutek posypki czy coś więcej? wiem że wszoły na pewno osłabiły mu organizm, ale co zrobić? pomóżcie prosze
Po pierwsze, szczur samotny to nieszczęśliwy szczur. Spraw mu kumpla, a może nawet i dwóch. Będzie szczęśliwy. Dawaj mu też do jedzenia np. jabłuszko, suchy chlebek, marchewkę. Najważniejsze to kumple. Trzymaj się. A jeśli chodzi o te wszoły to wydaje mi się, że nic nie zmienia to, że go nie wypuszczasz, bo logiczne według mnie jest to, że jak zostawi je i tak w pokoju. wiec wypuszczaj, niech biega.
Po pierwsze szczurów nie powinno się leczyć środkami dla psów i kotów, nigdy nie słyszałam o pees poszukaj weta szczurzego tam gdzie mieszkasz, i skonsultuj z nim czy aby ta posypka mu nie zaszkodziła.
Zwierzę to nie zabawka!! To miłość,przywiązanie,oddanie,wydatki,obowiązki oraz niezła zabawa xD
Za TM: NyanNyan, Samson, Raven, Twitulec, Parówa, Zig, Hail, Brudek, Smrodek, Ahmed, Anubis, Toper, Świszczyk,Samson 2,Guzik,Misz,Owca i Porno
Karol ogólnie jeśli chodzi o jedzenia to dostaje wszystko pod nosek i same rarytasy orzeszki, migdały, warzywa, owoce, jogurt.. staram się mu dawać wszystko co najlepsze.
Wiem, że szczurki są bardzo towarzyskie, niestety koleżanka miała jednego odnośnie nowych szczurków - mam taki plan tylko niestety narazie muszę go wyleczyć, nie chce żeby drugi się zaczął czochrać. )
Problem jeszcze w tym, że jak szczurek lata po pokoju to zaraz mi zwiewa do łóżka pod poduszkę i tam się myje i oporządza. A już wymieniłam całą pościel za radą weterynarza. Bo jaja wszoł niestety można zabić wyparzając
A co odnośnie jego osowiałości? Macie jakieś pomysły?
eh.
jeśli chodzi o osowiałość szczura, to prawdopodobnie dlatego, że właśnie samotne szczury bez towarzysza takie są. Laboratoryjnie szczurzy się wpędza w depresję trzymając je własnie samotnie. kiedy go wyleczysz, adoptuj mu kolegę, to się mu humor na pewno poprawi. zawsze tak jest
Co do samego leczenia... powiem tak nie mam pojęcia co to ta posypka jest, ale wg mnioe to zły pomysł. wszoły i inne skórne ustrojstwa leczy się zupełnie czym innym.
Tu masz przykładową dyskusję: http://szczury.org/viewtopic.php?f=172&t=34416
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Może być osowiały, bo pewnie skóra go swędzi. A przyznaj, że jest to niedogodne. I może być osowiały, bo jest samotny. Idź jak najszybciej to innego weterynarza i to już jutro, bo nie wiadomo czy ten środek nie może skrzywdzić szczurka.
Przeszłam na temat z polecanymi weterynarzami.
Myślicie że to dobry pomysł iść jutro na wizytę do innego weterynarza? czy skończyć leczenie u tego samego. Mój weterynarz wydawało mi się że jest kompetentny jeśli chodzi o leczenie szczurków, ale tą posypkę dawała w sumie pod znakiem zapytania. Natomiast czytałam już gdzieś tu na forum, że jakiemuś szczurkowi już pomogła ta posypka mimo tego że jest niby stricte dla psów i kotów.
kurde martwie się.
czekać tylko aż Karolowi wyleczymy wszoły i zdecyduję się na nowego podopiecznego
Powiem Ci, że ja bym poszła gdzie indziej. Leczenie innymi lekami nie jest drogie, a masz pewność, że jest skuteczne. Wpisałam w wyszukiwarkę PEES i nawet mi nie wyskoczyło nic, oprócz tego co ty pisałaś. Idź jutro gdzie indziej.
Wszoły leczy się Ivermektyną, poproś o nią innego weterynarza
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.
Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
po przeszukaniu czeluści google znalazłam co nie co o tej posypce, nie ma nic o stosowaniu u gryzoni, ale to za wiem,że to składnik odpowiadający za wybicie insektów zawarty w niej nie jest ani zabójczy anie trujący dla dorosłego psa czy kota, więc dla szczurka może być trująca. Radzę rano udać się do polecanego weta i poinformować go o tej posypce.
Zwierzę to nie zabawka!! To miłość,przywiązanie,oddanie,wydatki,obowiązki oraz niezła zabawa xD
Za TM: NyanNyan, Samson, Raven, Twitulec, Parówa, Zig, Hail, Brudek, Smrodek, Ahmed, Anubis, Toper, Świszczyk,Samson 2,Guzik,Misz,Owca i Porno