Witam.
Niestety 25 lutego odeszła za Tęczowy Most Pchełka

Była albinosem oraz córką Bambi

Miała guza o,którym gdzieś był wątek założony przeze mnie. Mam do siebie wielki żal,że jej nie pomogłam,czekałam z dnia na dzień aż się sytuacja materialna poprawi i sie nie doczekałam ;( Winie za to siebie bardzo,bo obiecałam sobie,że jak moje szczury będą chore to będę z nimi do weta chodzić. Teraz została tylko Bambi,Sherry i Yumiko. Więcej szczurków nie biorę na ten czas,ponieważ za dużo łez było i bardzo szybko się przywiązuje do zwierząt. Mam tylko nadzieje,iż tam będzie jej lepiej w niebie z moimi szczurkami oraz innymi zwierzętami.
Pchełka:

Na zawsze w moim sercu ;( [*] [*] [*]

:(:(