Strona 1 z 1

Nieśmiały Steward

: ndz mar 11, 2012 5:07 pm
autor: Steward
Steward jest u mnie od 2 miesięcy. Jego ulubione zajęcia to jedzenie, spanie i zwiedzanie klatki :)
Mimo, że jest u mnie od 2 miesięcy cały czas sprawia wrażenie przestraszonego. Właściwie... nie tyle się mnie boi, co nie ufa mi. Pogłaskać się oczywiście da, ale wyjąć z klatki to już nie bardzo. Gdy go już wyjmę to po prostu chyba ze strachu "załatwia się". No ale cały czas ćwiczymy i jest coraz lepiej :)
Dziś nie mam weny do pisania, także innym razem napiszę coś więcej. Oczywiście pytania mile widziane :)
Ach.. bym zapomniał. Zdjęcie :)

Obrazek


Pozdrawiam ;)

Re: Nieśmiały Steward

: ndz mar 11, 2012 5:27 pm
autor: Sky
Niektóre szczurki są po prostu strachliwsze, ale wydaje mi się, że tutaj głównym czynnikiem sprawiającym, że Steward zachowuje się, jak zachowuje, jest to, że mieszka sam. Brakuje mu towarzysza i dlatego ciężko mu się odnaleźć w nowym otoczeniu. Jakby miał kumpla (też faceta, bo on sam chyba jest mężczyzną;)), to byłby o wiele odważniejszy, łatwiej nawiązywałby z tobą kontakt (jego towarzysz też), a na pewno działałoby to zbawiennie na jego szczurzą psychikę. Szczurki są mocno stadne i bardzo silnie odczuwają brak jakiegokolwiek członka stada, samotne wpadają w stan psychiczny podobny do ludzkiej depresji.
Więc, jeżeli zależy Ci na szczęściu Stewarda, na Twoim miejscu pomyślałabym poważnie o zaadoptowaniu mu przyjaciela. I on, i ty będziesz szczęśliwszy, a nawet nie zauważysz różnicy w ilości obowiązków (:

Re: Nieśmiały Steward

: ndz mar 11, 2012 6:20 pm
autor: unipaks
Dokładnie tak, Stewardowi jak najszybciej potrzebny kolega mniej więcej w jego wieku, albo dwóch młodszych; rozbryka się przy nich i nabierze ochoty na eksplorację całego pokoju - teraz szczurek jest chyba po prostu samotny :-\
Przejrzyj dział Zwierzaki/Oddam, jest dużo szczurków czekających na dobry domek, możesz uszczęśliwić swojego małego przyjaciela :)
Tymczasem klatkę z otwartymi drzwiczkami kładź na łóżko i sam usiądź niedaleko, możesz Stewarda przywoływać wabiąc jakimś smakołykiem na dłoni lub na trzymanej w ręku łyżce, Na początek klatkę postaw blisko oparcia wersalki, przykryj ją i dalszy kawałek łóżka jakimś kocykiem, tak by mały mógł wyjść ze środka i czuć się bezpiecznie za tą "zasłoną". Ale najważniejsze, to adoptować mu kogoś do towarzystwa, by się mogli do siebie przytulić i wzajemnie wyiskać :)

Re: Nieśmiały Steward

: ndz mar 11, 2012 6:24 pm
autor: Steward
Po Waszych wypowiedziach wniosek nasuwa się sam - muszę znaleźć mu kolegę :) No nic... postaram się jak najszybciej to zrealizować.

Re: Nieśmiały Steward

: ndz mar 11, 2012 6:30 pm
autor: unipaks
Skąd jesteś - szukaj najpierw w Twojej okolicy, a jak nie będzie to z innych miast - transport się powinien znaleźć ( Bądź Bliżej Mnie http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=18819 ) Powodzenia w szybkiej adopcji! :) A Stewarda wygłaszcz ode mnie i moich bab :)

Re: Nieśmiały Steward

: ndz mar 11, 2012 6:33 pm
autor: Kluska123
No i zdjęcie nie działa :(

Re: Nieśmiały Steward

: ndz mar 11, 2012 7:08 pm
autor: Steward
Jestem z pomorskiego. Dokładnie to z Kościerzyny.
Zdjęcie wrzucam jeszcze raz, ponieważ tamto już nie działa :)

Obrazek

Re: Nieśmiały Steward

: ndz mar 11, 2012 7:10 pm
autor: Kluska123
Jaki wielgachny przystojniak! :)

Re: Nieśmiały Steward

: ndz mar 11, 2012 7:11 pm
autor: Sky
Śliczny z niego, dość pokaźny husky :) Widać, że chyba troszkę znudzony, więc trzymam kciuki za udaną adopcję kolegi

Re: Nieśmiały Steward

: ndz mar 11, 2012 7:40 pm
autor: Steward
Hmm. Czy znudzony? Nie sądzę, ponieważ obudził się chwilkę przed zrobieniem zdjęcia :)
Ogólnie to Steward zakupiony został w zoologicznym ( :-\ ) i na początku był strasznie chudy i mały. W ciągu ostatniego miesiąca strasznie urósł :)